Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - AKSEL ma już dom w Tarnowskich Górach - 51
Jerzy Kora - 2011-05-04, 23:28 Gratulacje libra - 2011-05-04, 23:49 no jest piękny! mimo, ze nie rudy
gratulujemy Warna - 2011-05-05, 08:45 Niezmiernie się cieszę, że tułaczka Akselka dobiegła końca. Gratuluję! Korbulowa Familia - 2011-05-05, 16:12 Cudnie!!!
Gratuluję!!! Kasia, Szajba i Milka - 2011-05-05, 16:34 No to jest swietna wiadomosc!!! Gratuluje Wam serdecznie skipi29 - 2011-05-05, 17:33 Gratulujemy i samych radosnych chwil z Axelkiem Liga - 2011-05-05, 19:32 Dziękujemy za miłe słowa. Dziś wpadliśmy już w zakupowy szał Może zbyt wcześnie, ale nie było silnych, żeby nas od zoologów odciągnąć i tak Axel ma już piękną niebieską smycz przepięciową, śliczną błękitną obróżkę i kaganiec (niestety będzie konieczny przy transporcie) w szale zakupów kupiłam też kilka innych pewnie niepotrzebnych rzeczy i nawet prezent dla kotów! Teraz oglądamy legowiska,myślimy nad karmą (planuję na początek zaopatrzyć się w kilka smaków różnych firm i dać mu wybrać to co lubi ) Miał takie życie, że mu się należy wszystko, co najlepsze Bardzo cieszymy się na Axelka, tylko szkoda nam tych psiaków, które wciąż czekają na swojego ludzia Skidder - 2011-05-05, 22:44 Super że Ax trafi do kochanego domku!!!
Gratulacje, to dobry wybór YoogiiDarek - 2011-05-06, 01:17 A kaganiec do czego??? skipi29 - 2011-05-06, 05:47 Darku kaganiec konieczny podczas podróży autobusem.M!S!A - 2011-05-06, 07:07 A w tym wypadku to będzie chyba pociąg Korbulowa Familia - 2011-05-06, 14:29 Fajne są zakupy dla wyczekanego psiaka Coś o tym wiem Czekamy na dalsze wieści Liga - 2011-05-06, 15:30 Dziś wysłałam swoje dane, niezbędne do sporządzenia umowy. A kaganiec jaki kupiłam, to w sumie opaska na mordkę. Przepisy są przepisami i trzeba kaganiec w pociągu- no to będzie kaganiec, żeby nas w polu gdzieś nie wysadzili Chociaż nie umiem sobie wyobrazić goldena jako groźnego psa mordercę Zobaczymy, może wcale go nie użyję- rozważamy różne opcje transportu Axla z Panią Dominiką.libra - 2011-05-06, 16:05
Liga napisał/a:
A kaganiec jaki kupiłam, to w sumie opaska na mordkę. Przepisy są przepisami i trzeba kaganiec w pociągu
taki kaganiec do pociągu się nie nadaje, tego typu kaganiec nadaje się na chwilę np. przy zastrzyku u weta itp. Pies nie ma możliwości wietrzenia się, nie otworzy w nim pyska. Pomyślcie raczej o kagańcu fizjologicznym na takie okazje. Pozdrawiamy Barbara - 2011-05-06, 16:55 Ogromnie się cieszę i gratuluję Liga - 2011-05-06, 17:33 Nie umiem dokładnie opisać jaki to kaganiec, ale chodzi mi o to, że wykonany jest z materiału a nie z metalu więc jest lekki i nie obciera jak ten skórkowy i można go łatwiej dopasować do mordki, ma też wentylację w postaci wszytej krateczki nylonowej. Taki jak ten:
http://allegro.pl/kaganie...1578385713.html
Spokojnie otworzy w nim pyszczek żeby np ziać libra - 2011-05-06, 23:25 Kaganiec fizjologiczny jest dobierany do rasy, nie obciera i może być pokryty gumoplastikiem, by nie zmieniał swojej temperatury, ale nie o tym.
Dokładnie wkleiłaś link do kagańca, o którym myślałam pisząc powyższy post w trosce o komfort podróży psiaka. Większość psów w podróży dyszy/ zieje - co nazwałam "wietrzeniem się". W kagańcu, który zakupiłaś najprawdopodobniej (jeśli nie będzie spał) będzie się męczył, bo pyszczka nie otworzy, a ewentualnie uchyli. Dodatkowo jeśli pociąg okaże się sytuacją stresową dla niego to należy mu zapewnić komfort "wietrzenia".
Z tego powodu zwróciłam uwagę na kaganiec. Pozdrawiam.Liga - 2011-05-07, 16:12 Już ustalone, Axel będzie podróżował do Łodzi samochodem, więc kaganiec nie będzie potrzebny . Szkoda tylko, że będziemy musieli na niego czekać prawie do końca maja, ale wytrzymamy inaczej nie rady Tak będzie najlepiej dla nas i dla niego, bo będzie jechał autem czyli tak jak lubi Domi_i_Natka - 2011-05-09, 17:03 Witam,
Z jednej strony bardzo sie cieszę że Axel znalazł nowy stały dom, a z drugiej będzie mi go bardzo brakować, no cóż przed nami jeszcze 3 tygodnie wspólnych spacerów i zabaw z Bunią. Axel świetnie sie spisał bo wprowadził Bunie do ''świata weterynarii'', pokazał jej gdzie to jest i że tam nic groźnego sie nie dzieje. Bunie jest trochę nieufna do obcych i obawiałam sie że u weta mogą być małe kłopoty, lecz zachowała sie wzorowo, myślę że to zasługa Axla bo to on wprowadza ją we wszystkie zakamarki ogrodu, a Bunia traktuje go jak swojego najlepszego przyjaciele.Domi_i_Natka - 2011-05-09, 17:11 Co do transportu to Axel oczywiście pojedzie autem do nowego domu, nawet sam weterynarz stwierdził że byłby to ogromny stres dla psa, długa podróż pociągiem i to z obca osobą. Mamy czas i chęci więc aby zakończyć naszą misje jak najlepiej osobiście zawieziemy Axelka. I tutaj przypomnę że piesek uwielbia jadę samochodem wręcz go relaksuje, więc dlaczego odbierać mu taką przyjemność.
pozdrawiam
Dominika & Axellibra - 2011-05-27, 00:30 Co tam słychać u psiaka i jego nowych pipoli?
Kiedy Aksel jedzie do Łodzi? Znane są już jakieś szczegóły?
Pozdrawiamy:)Liga - 2011-05-27, 11:50 Pytanie o Axla wręcz w idealnym momencie ponieważ Axel jutro będzie u nas w domu. Wszystko już naszykowane. Dziś jeszcze tylko zakupy jego ukochanych zabawek. Czekamy na niego zniecierpliwieni z lekkim stresem jak on na nas zareaguje i czy nas polubi z całym naszym zwierzyńcem. Jutro przed południem Pani Dominika powinna być w Łodzi, a wraz z nią nasz wyczekany Axel. Trzymajcie kciuki
Wieczorem będzie relacja z pierwszych chwil u nas w domu.libra - 2011-05-27, 19:54 no to bardzo się cieszymy:) kciuki oczywiście trzymamy i czekamy z niecierpliwością na relację Hania Toffi i Maja - 2011-05-27, 20:29 Wobec tego zapraszam za kilka dni na wspólny spacer z moim Toffim!A potem moze jeszcze z nową mieszkanką Aleksandrowa Łodzkiego -Korą i jej towarzyszem Benkiem!Z Anią i Maćkiem-nowymi ludziami Kory jesteśmy umówieni na niedzielę na wspólne eksplorowanie aleksandrowskich lasów-jak Wasz nowy przyjaciel dojdzie do siebie-zapraszamy do naszego kółka!Liga - 2011-05-28, 17:53 Witam,
W końcu dziś Axel dotarł do naszego domu. Z miejsca podbił serce naszej starszej córki. Od razu się polubili. Pies chodzi za nią jak cień po całym domu a ona na każdym kroku go głaszcze i przytula. Byliśmy już na długim spacerze i Axel na początku spaceru faktycznie strasznie ciągnie, pod koniec przechadzki idzie już dużo grzeczniej.
Pies zapoznał się też z kotami i o dziwo wojny nie było . Jedna kotka została obszczekana, ale nie przejęła się tym zbytnio i odwdzięczyła się syknięciem.
Piesio chodzi po całym mieszkaniu i zaczepia nas, żeby go głaskać, kładzie łeb na kolanach, to takie miłe bo pokazuje, że nas akceptuje
P.S. Z propozycji spaceru chętnie skorzystamy jak tylko i my i on się przyzwyczaimy do siebie.