To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - SURI - 10, 216

Edyta - 2011-04-19, 10:45

Iwonko, Suri zaogniło się uczulenie i potrzebna jest konsultacja u lekarza, dlatego sunia jest rozdrażniona bo pewnie swędzi skóra na brzuszku, zobaczymy co powie pani doktor, wdrożymy leczenie i będzie ok :)
Iwona Kalinowsk - 2011-04-19, 12:04

Dzięki Edytko za odpowiedź, ale mam pytanie, czy Suri znowu kogoś zaatakowała??? Co do jej brzuszka, to oddając ją Michałowi, mówiłam, że Suri musi dostawać średnio raz w miesiącu steryd w zastrzyku (najlepiej na nią działa) do końca swoich dni i wtedy wszystko się uspakaja. Przecież po zrobionych testach Suri jest uczulona praktycznie na wszystko - nie tylko na jedzenie, ale na pyłki środowiskowe, na trawę itd. Cała dokumentację z jej leczeniem u mnie przekazałam Michałowi - więc już nic z tego nie rozumiem :cry: :roll: :cry:
M!S!A - 2011-04-19, 12:08

Pani Iwonko, zobaczymy co powie lekarz, faktem jest, że coś Suri znowu dolega i trzeba to skonsultować z lekarzem i wprowadzić leczenie.
Edyta - 2011-04-19, 12:12

zaczyna się sezon pyleń, więc pewnie coś się nasiliło, u mojej córy standardowe leki na alergię też słabo działają, :-/
bielan - 2011-04-19, 12:18

Wedlug mnie nic sie nie nasililo... Po prostu Suri biedulka nie miala podanego leku od poczatku marca... A z tego co mowi pani Iwona to zdecydowanie za dlugi okres...
Barbara - 2011-04-19, 12:45

Ponownie rozmawiałam z Dr.Schneider i ona nie uważa, że podawanie sterydu o przedłużonym działaniu jest najlepsze na dłuższą metę. Dzisiaj po wizycie będą dalsze zalecenia.Oczywiście Suri jedzie z całą dokumentacją do weta.
Iwonko - rozmawiałam również z Panią z hoteliku i nie było żadnych incydentów ze strony Suri. Po prostu przez ostatni czas zaczęły narastać objawy uczulenia na brzuszku i poprosiła o zabranie suni do weta.
Objawy te zauważył na ostatnim spacerku też Michał ale nie udało się załatwić tej wizyty wcześniej.

Iwona Kalinowsk - 2011-04-19, 13:53

UFFFFF, a już się zmartwiłam, że się Suri pogorszyło, co do sterydu, jak piszesz Basiu, to ja uważam, że jednak (co jest normalne) każdy lekarz mówi swoją bajkę. Oczywiście nie mam zamiaru podważać autorytetu lekarza, ale wiem jak Suri reagowała na nową karmę, którą wspólnie z lekarzem dostosowaliśmy i jak działała na steryd w zastrzyku. Mój lekarz nie wyznaczył konkretów kiedy podawać - czy co 6 tygodni, czy też co miesiąc, prosił, aby Suri obserwować i jak coś się zaczyna dziać to wówczas podać jej zastrzyk i Suri natychmiast reagowała pozytywnie.
No nic to w takim razie czekam z niecierpliwością na wiadomości o Suri.

Barbara - 2011-04-19, 13:55

Wieczorkiem będzie informacja- jak tylko wrócą z wizyty :)
Iwona Kalinowsk - 2011-04-19, 14:01

Dzięki Basieńko, ale musicie zrozumieć, że Suri niestety pozostanie w moim serduchu i tylko ja wiem dlaczego. :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Barbara - 2011-04-19, 14:39

Oczywiście Iwonko, jesteśmy tutaj wszyscy razem :)
Michał i Nemo - 2011-04-19, 21:14

Przepraszam że dopiero teraz, ale wróciłem po 21 a trzeba było Nemo zabrać na spacer. No więc główna przyczyną wizyty było drapanie się Suri. Dr Schneider wzięła całą dokumentację którą Suri dostała od poprzedniego weterynarza by ją przeanalizować. Oprócz tego powiedziała że zwróci się do laboratorium które wykonało badania by przesłali jej wyniki i poprosi o konsultację dra Blimke odnośnie dobrania leków na alergie :) jako środek doraźny dostaliśmy Nizoral by wykąpać Suri, ponieważ na skórze pojawiło się sporo grzybków, co aktualnie potęguje swędzenie. Panie z hotelu powiedziały, że jeszcze jutro ją wykąpią oraz oczekują dalszych informacji :) To chyba wszystko co wiem, w razie czego pytać :D
Warna - 2011-04-19, 21:19

Ogromne dzięki, Michał, za pomoc Suri. :padam: :padam: :padam:
Michał i Nemo - 2011-04-19, 21:26

Nie ma za co :) To sama przyjemność pomóc takiemu słodziakowi jak Suri :)
Barbara - 2011-04-19, 21:30

Ogólnie spróbuje opisać wizytę Suri- więcej napisze pewnie Michał od Nemo.Generalnie chodzi o nasilone drapanie Suri. Pani doktor przebadała sunię i pobrała zeskrobiny skóry z brzuszka do badania.Ogólnie wyszły drożdżaki i teraz najpierw należy je usunąć.Został zlecony Nizoral.O 15 jutro będą dalsze wyniki i zalecenia Dr.Blimke- specjalisty z zakresu dermatologii .
monika5s - 2011-04-19, 22:33

Mój Buggi też się bardzo drapał jak do mnie trafił i wet dał mu zastrzyk: Dexafort i Synergal oraz kazał kompać w szamponie Sebolan. Pewnie Nizoral lepszy i tańszy :milczek: . Po tych zastrzykach na jakiś czas ustąpiło swędzenie i teraz trochę mniej się drapie, ale się drapie :(
Natomiast Jessi i Guccio strasznie kichają i pytałam weta co to może być. Powiedział że może alergia - obok rosną brzozy i zalecił Clemastin oczywiście ludzki , codziennie po jednej tabletce.

Iwona Kalinowsk - 2011-04-20, 08:30

"Oprócz tego powiedziała że zwróci się do laboratorium które wykonało badania by przesłali jej wyniki..."

Michał o jakie wyniki chodzi Waszej Pani Doktor??? Przecież wszystkie karty wizyt i leczenie + wyniki badań testów przekazałam, więc jak to się mówi "nie bij, tylko wytłumacz"???

Michał i Nemo - 2011-04-20, 08:41

Poprosi o wyniki w formie elektronicznej, by łatwiej było je przesłać na konsultacje :) Co do samego zachowania Suri w czasie wizyty, było super :) Bardzo grzeczna, do wszystkich się łasiła, domagała pieszczot, bez najmniejszego problemu pozwoliła sobie pobrać zeskrobiny, obejrzeć brzuszek, zachowywała się świetnie względem innych zwierząt, pod warunkiem że nie zaczęły szczekać, wtedy nie pozostała im dłużna :) W aucie tak samo, bardzo grzecznie, usiadła z tyłu, przyglądała się ludziom na ulicach :)
Iwona Kalinowsk - 2011-04-20, 08:54

Dzięki Michałku za odpowiedź, testy Suri były wysłane do Warszaway, ale ja sądzę, że tutejszy lekarz Suri też ma te wyniki w formie elektronicznej. Dla mnie wydrukował, żebym mogła przekazać dalej, więc jak chcecie to mogę spróbować zapytać lekarza, było by szybciej. Oczywiście absolutnie nie chcę się narzucać.
Co do Suri, to cieszę się jej zachowaniem, ze mną też u lekarza była bardzo grzeczna. :> :> :rotfl:

Barbara - 2011-04-20, 22:18

Konsultacja i ustalenie dalszego leczenia jutro w godzinach wieczornych.
Agnieszka i Sonia - 2011-04-20, 22:59

Biedna Suri, mam nadzieje, że lekarzowi uda się dobrać odpowiedni lek dla niej i jakoś ulżyć czy chociaż zminimalizować objawy alergii lub pozbyć się jej całkowicie. Glikokortykosteroidy są lekami silnie działającymi, bardzo skutecznymi, lecz na dłuższą metę mogą spowodować poważne zaburzenia homeostazy i gospodarki hormonalnej psiaka, ale czasem są sytuacje, że niestety tylko one pomagają przy alergiach. Choroby alergiczny obecnie są zmorą naszych czasów, coś co w młodości nie uczula może powodować w późniejszym życiu poważne reakcje organizmu. Ehh, trzymam kciuki za Surinkę, żeby się wszystko dobrze skończyło, udało się pozbyć alergii i grzybicy i znów była radosnym psiakiem.
Iwona Kalinowsk - 2011-04-21, 11:56

Masz racje Agnieszko, że Suri to bidulka, ale tylko wtedy, gdy lek przestaje działać. Jak ja ją odebrałam po sterylce, po antybiotykach + steryd w zastrzyku i zmianie karmy, to jej po prostu nie poznałam, to była nie ta sama sunia, która była u mnie. Energiczna, wesolutka, gębula uśmiechnięta od ucha do ucha, a ogonek mało jej nie odpadł - jak popatrzyłam, to nie mogłam uwierzyć w to co widze, a moje serce mało nie pękło ze szczęścia. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży.... :> :> :>
Barbara - 2011-04-21, 14:10

Iwonko na pewno będzie dobrze. Sunia wykąpana czeka na dalsze zalecenia. Zachowuje się wzorcowo.Wieczorem napiszę wyniki konsultacji. :)
Iwona Kalinowsk - 2011-04-21, 14:19

Dzięki Basieńko za informacje, ciekawi mnie tylko jak Suri zachowywała się przy kąpieli (mnie lekarz nie pozwolił wykąpać, ale wtedy wszystko było dla suni niedobre, no i ten długi czas oczekiwania na zrobienie testów)?????
..... czekam w takim razie do wieczorka :> :> :>

Barbara - 2011-04-21, 15:26

Jutro Suri pojedzie ze mną do salonu dla psiaków aby dokładnie jeszcze raz wykąpać w Nizoralu.Panie w hoteliku nie miały możliwości zrobić tego dokładnie, nie mają wanny a Suri dość ruchliwa jest i nie mamy pewności czy wszystko zostało dokładnie wypłukane. Dlatego podjęłam taką decyzję i jutro mamy wizytę w salonie spa :)
Suri nie wykazywały jakichkolwiek niepożądanych zachowań. :)

Iwona Kalinowsk - 2011-04-21, 16:24

Cieszę się Basiu i dziękuję za informacje :> mam jeszcze małe pytanko, ile kosztuje takie spa dla Suri???


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group