To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - PADI (Magik) ma już dom w Leer - 338

Weronika i Padi - 2016-05-13, 09:00

nelly_schade napisał/a:


Jest coś co mi jeszcze przyszło do głowy - to on decyduje kiedy jest miziany, a kiedy ma to być przerwane. Czy można to zmienić, abys to Ty decydowała o zakończeniu miziania?


Jak zakoncze szybko to on nie warczy, behawiorystka mowiła żeby robic tak że kazac mu podjeść do siebie usiasc i wtedy kiziac i przestac kiedy my chcemy i robilam tak ale nie wytrzymałam na dłuzsza mete bo to było strasznie sztuczne ...
Tzn staram sie tak robic ale wiesz jak jest...

Agnes i Nelly - 2016-05-13, 09:06

Weronika i Padi napisał/a:
nelly_schade napisał/a:


Jest coś co mi jeszcze przyszło do głowy - to on decyduje kiedy jest miziany, a kiedy ma to być przerwane. Czy można to zmienić, abys to Ty decydowała o zakończeniu miziania?


Jak zakoncze szybko to on nie warczy, behawiorystka mowiła żeby robic tak że kazac mu podjeść do siebie usiasc i wtedy kiziac i przestac kiedy my chcemy i robilam tak ale nie wytrzymałam na dłuzsza mete bo to było strasznie sztuczne ...
Tzn staram sie tak robic ale wiesz jak jest...


Wierzę, że to trudne - ale może takie sztuczne kizianie - będzie metodą, że Padi uzna, że Ty decydujesz, Ty masz władzę. Ty karmisz, Ty kiziasz, Ty dajesz nagródki - taki mały kroczek.

Weronika i Padi - 2016-05-13, 09:11

Miejmy nadzieję.
Agnes i Nelly - 2016-05-13, 09:17

Weronika i Padi napisał/a:
Miejmy nadzieję.


No to zobaczę co mi napiszesz w poniedziałek :)
I możesz Padiemu powiedzieć, żeby się ogarnął, bo jak ja tam zajrzę to ja go owarczę i ugryzę w ucho :)

Weronika i Padi - 2016-05-16, 13:03

Co mogę rzec po weekendzie, PAdi nikogo nie użarł tyle dobrego.
W piątek koleżanka przyszła do mnie ze swoją jamniczką szorstkowłosą dwuletnia Funią, a druga koleżanka przyszla z 8 letnim spanielem. Spaniel juz kiedy ustawił Padiego Funia z resztą też, ale tym razem jak siedzielismy w 15 osób Funia wbiegła na naszą sofę i zasikała ją. Po czym PAdi nie zblizał sie do sofy na 3 metry. Został sam w kuchni. Szkoda mi go strasznie było, ale z drugiej strony miałam spokój.
Nastepnego dnia przyjechali do mnie znajomi ktorzy znają Padiego i jak go pogłaskał moj kolega to PAdi standardowo zaczął warczec. Padi radośnie podszedł sam do mojego kolegi.
Wieczorem Padi położył sie na dywanie miedzy nami wszyskimi i nagle leżąc zaczał warczeć, najpierw cicho- zignorowałam to bo często warczy przez sen. Nastepnie głośniej i głosniej aż zaczał pokazywac żeby. Zupełnie bez powodu... Wstałam kazalam mu wyjść spod stołu odprowadziłam dalej od nas i kazałam usiasc połozyc sie i zostać z dala od ludzi. :-( :-( :-( :-( :-( :-(
Lipa straszna.

Agnes i Nelly - 2016-05-16, 14:06

Weronika nie podchodź to tego jako do lipy, bo to oznacza porażkę, a przecież z Padim osiągnęłaś coś. Może to nie to co chcesz, ale półkroku tez jest ważne. Po za tym, Padi wyczuł zapewne, że się obawiasz iż kogoś ugryzie, byłaś może spięta, a on to chciał wykorzystać?
Weronika i Padi - 2016-05-16, 14:12

byłam wyluzowana w piatek bo Jamniczka mi psa ustawiła, w sobote było ok on sam zaczal nagle warczec na leząco...
Weronika i Padi - 2016-05-17, 07:44

Wróciłam wczoraj z pracy i zaczełam płakac po rozmowie z behawiorystką. Generalnie ona sie obawia ze Padi jest za bardzo rozechwiany. Pani behawiorystka powiedziała że skontaktuje sie z innymi behawiorystami i że da nam namiary na kogos innego zeby ten ktos tez obejrzął Padiego. Wiec wrociłam do domu i zaczełam płakać no i tak płakałam cały dzien. Padi był inny , nie warczał na mnie a przytulał się Przytulał sie tez do Marka, był jakis taki grzeczny na spacerze, grzeczny w domu wgl nie było zadnej sytuacji ktora byłaby nerwowa (po za tym ze ja wyłam). Padi ku mojemu zaskoczeniu wczoraj i dzis wylizywał sobie znowu łapy do ranek i gonił za ogonem- czego nie robił jak go dominowalismy.

Tli się we mnie nadzieja że przez teorie dominacji on sie nas zaczał bac i stał sie agresywny. Tzn przed dominacją też był ale w momentach kiedy bronił zasobow - w tym łózka , kanapy, dywanu, misek, posłania i zabawek.
Wpadłam na inny pomysł ktory moze bedzie krytykowany, ale to jedyny jaki mam teraz , zeby ratowac psa- zeby go lepiej poznac.
Chce zrobic wywiad na temat jego wszystkich poprzednich domów. Chce sie jakos skontaktowac z tymi ludzmi. Zebrac wszystko do kupy i pogadac z behawiorystami-kilkoma, moja behawiorystka powiedziała ze mi pomoze w tym.

Dominika i Binek - 2016-05-17, 07:50

Weronika podziwiam Twoją determinację i jestem zachwycona Twoją pracą jaką wkładasz w Padiego. Całym sercem wspieram Ciebie i Twoją rodzine, dziekuje że sie nie poddajesz i chcesz walczyć o psiaka i o wasze relacje !
Weronika i Padi - 2016-05-17, 08:00

Ja po prostu jakoś nie wierze że pies moze byc tak poprostu "zły". Nie wiecie może jak moge zdobyc numer telefonu do poprzedniego własciciela? bo na maile mi nie odpisuje.
Weronika i Padi - 2016-05-17, 08:35

Z pozytywnych rzeczy opowiem wam że w weekend kąpałam się w jeziorze i chciałam namówić Padiego, ale strasznie się bał szczególnie jak kucałam w wodzie i tylko głowa mi wystawała, a on stał obok. Nie chciał nawet podejsc na milimetr. Oszczekiwał mnie ciagle ale w taki normalny sposób nie agresywny. Generalnie on wchodzi do wody tylko do momentu kiedy czuje grunt pozniej juz sie wycofuje. Swoją drogą jak siedze w wannie i tez tylko głowa mi wystaje to Padi wpada w panikę :P Nie wiem o co chodzi, najwyraźniej miał mało do czynienia z wodą.
Agnes i Nelly - 2016-05-17, 11:37

Weronika i Padi napisał/a:
Z pozytywnych rzeczy opowiem wam że w weekend kąpałam się w jeziorze i chciałam namówić Padiego, ale strasznie się bał szczególnie jak kucałam w wodzie i tylko głowa mi wystawała, a on stał obok. Nie chciał nawet podejsc na milimetr. Oszczekiwał mnie ciagle ale w taki normalny sposób nie agresywny. Generalnie on wchodzi do wody tylko do momentu kiedy czuje grunt pozniej juz sie wycofuje. Swoją drogą jak siedze w wannie i tez tylko głowa mi wystaje to Padi wpada w panikę :P Nie wiem o co chodzi, najwyraźniej miał mało do czynienia z wodą.


Schade tez tak robiła, szczekała kiedy jai Nelly byłyśmy w jeziorze, biegała zaniepokojona po brzegu i szczekała, jakby chciała nam powiedzieć, ze jest niebezpiecznie i mamy wracać - czy to tam może wyglądać u Padiego?
Przeczytałam tez to co napisałaś rano - byliście (Ty i Marek) smutni i to normalne, ze on wyczuwa, że coś jest inaczej. wylizywanie łap do ran ma kilka interpretacji od lizania łap,przy niedokrwieniu kończyn po lek separacyjny i stres lub objawy depresji. Tylko jak zawsze nie można interpretować jednego zachowania,a odnieśc się do całości - zwyczajnie moim zdaniem byliscie smutni a on nie czuł się dobrze i nie wiedział co się dzieje.

Weronika i Padi - 2016-05-17, 15:34

Dzis zadzwoniła behawiorystka, skonsultowała się z innymi behawiorystami. Uwaza że pies predzej czy pozniej ruszy na mnie lub bedzie chciał wyeliminowac kogos słabszego ze stada... Powiem krotko, jest źle.
Bardzo proszę o polecenie znajomego behawiorysty żebym mogła z nim porozmawiać. Moja pani jest doswiadczona w psach po przejsciach i rozmawiała z nasza gwiazdą behawiorystyki na pomorzu, ale bardzo proszę gdyby ktoś kogoś znał kto ze mna porozmawia o Padim to proszę o kontakt. Ponieważ nie chce zrobic niczego nie mając 100 % pewności, że nie zrobiłam wszystkiego co w mojej mocy żeby psa ułożyć.

Dziś zaczełam moje śledztwo w sprawie PAdiego i pierwsze co znalazłam to że jest z "pseudohodowli" i że szczeniaki tam były przetrzymywane w strasznych warunkach. Bede was powiadamiac o postępach mojego śledztwa.

Weronika i Padi - 2016-05-17, 15:43

Link do tematu na fb: https://www.facebook.com/...331474743668345

Link do "artykułu" uwaga jest tam zdjęcie martwego szczeniaka : http://kartuzy.info/wiado...ej-hodowli.html

Dałam też znać koledze który jest redaktorem naczelnym magazynu kartuzy, może uda mu się tam zrobić wjazd. Może można z nimi jakoś walczyć . Bo z tego co czytałam na fb. Inni ludzie też mają problemy z psami z tej "hodowli".

Weronika i Padi - 2016-05-17, 18:35



Znalazłam 1 właścicieli Padiego... Dziś bedę się kontaktować z nimi. Padiś wyglądał na normalnego kochanego psa ale nigdy nie wiadomo.
Sprawy hodowli nie zostawię.

Weronika i Padi - 2016-05-17, 18:50

To też znalazłam.
Warna - 2016-05-17, 20:41

Jaki cudny maluszek!
Agnes i Nelly - 2016-05-18, 06:52

Weroniko, jeśli miałabym oceniać po zdjęciach i tak z porównań z Nelly kiedy była mała - cóż mały psiak z temperamentem, radosny ALE - miał dużą swobodę co mu wolno. I skąd masz to zdjęcie jak ktoś go trzyma na pyszczek? - to było dla niego bardzo nie komfortowe, co widać po postawie.
Jak Ci pomóc?

Weronika i Padi - 2016-05-18, 11:07

Znalazłam na Fb, właścicielki. Napisałam do niej. Cisza. Widziałam tez sporo zdjeć jak go tulą. Wyglada to wszystko normalnie. Czekam na kontakt od niej jak sie nie odezwie do jutra napisze do jej męża.
Agnes i Nelly - 2016-05-18, 11:31

TO czekamy na wieści w takim razie :)
Aga Tokajowa - 2016-05-18, 12:03

Weronika może spróbujesz napisać do Susan Deren ,ona komunikuje się ze zwierzętami.Może uda jej się dotrzeć do problemu Padiego z przeszłości ,a to ułatwi pracę nad nim.Wydaje mi się,że nie masz nic do stracenia i trzeba spróbować wszystkiego jak chcesz pomóc psiakowi.
To co pisałaś,że próbuje kręcić się za ogonem to nie jest normalne ani śmieszne jak niektórzy uważają, a może świadczyć o zaburzeniach emocjonalnych, moja Lamia też tak robi. :-(

Pozdrawiamy i życzymy wytrwałości.Praca nad Lamią zajęła mi prawie rok ale opłaciło się :-)

Weronika i Padi - 2016-05-18, 12:18

Aga Tokajowa napisał/a:
Weronika może spróbujesz napisać do Susan Deren ,ona komunikuje się ze zwierzętami.Może uda jej się dotrzeć do problemu Padiego z przeszłości ,a to ułatwi pracę nad nim.Wydaje mi się,że nie masz nic do stracenia i trzeba spróbować wszystkiego jak chcesz pomóc psiakowi.
To co pisałaś,że próbuje kręcić się za ogonem to nie jest normalne ani śmieszne jak niektórzy uważają, a może świadczyć o zaburzeniach emocjonalnych, moja Lamia też tak robi. :-(

Pozdrawiamy i życzymy wytrwałości.Praca nad Lamią zajęła mi prawie rok ale opłaciło się :-)


Tak ja mam plan działania, najpierw zbieram informacje, następnie chce poprosić o pomoc behawiorystkę poleconą przez Warnę, następnie zobaczymy. Będę próbować wszystkiego. Miedzy mną Markiem i Padim jest lepiej odkąd przyszłam do domu i zaczęłam płakać :D Nie warczy na nas, nie dominuje, słucha się. Generalnie spoko pies, na razie staram sie utrzymać obecny stan. :)

Agnes i Nelly - 2016-05-18, 12:40

Weronika i Padi napisał/a:
Aga Tokajowa napisał/a:
Weronika może spróbujesz napisać do Susan Deren ,ona komunikuje się ze zwierzętami.Może uda jej się dotrzeć do problemu Padiego z przeszłości ,a to ułatwi pracę nad nim.Wydaje mi się,że nie masz nic do stracenia i trzeba spróbować wszystkiego jak chcesz pomóc psiakowi.
To co pisałaś,że próbuje kręcić się za ogonem to nie jest normalne ani śmieszne jak niektórzy uważają, a może świadczyć o zaburzeniach emocjonalnych, moja Lamia też tak robi. :-(

Pozdrawiamy i życzymy wytrwałości.Praca nad Lamią zajęła mi prawie rok ale opłaciło się :-)


Tak ja mam plan działania, najpierw zbieram informacje, następnie chce poprosić o pomoc behawiorystkę poleconą przez Warnę, następnie zobaczymy. Będę próbować wszystkiego. Miedzy mną Markiem i Padim jest lepiej odkąd przyszłam do domu i zaczęłam płakać :D Nie warczy na nas, nie dominuje, słucha się. Generalnie spoko pies, na razie staram sie utrzymać obecny stan. :)


Weroniko, a może być tak, że przychodząc do domu przestałas się tak już denerwować i spinać i martwic - a on wyczuł, może jesteś spokojniejsza bo masz plan działania a to sa inne emocje i on to czuje. Fakt ze jest z Wami juz jakis cas i Padi tez sie przywiązuje nie pozostaje bez znaczenia.

Agnes i Nelly - 2016-05-18, 12:40

cudownie jest patrzeć na te jego minki szczeniaka !!!
Weronika i Padi - 2016-05-18, 18:39

nelly_schade napisał/a:
cudownie jest patrzeć na te jego minki szczeniaka !!!

To nie są minki szczeniaka :) on cały czas takie robi :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group