Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - KORBA ma już dom w Sosnowcu - 39
Korbulowa Familia - 2011-05-20, 16:20 Cyt.: "może doświadczeni goldeniarze (Jerzy? Pani Edyta? Pani Mirka? - jakoś mam do Was takie niewyjaśnione zaufanie"
Jejku jak to niefortunnie zabrzmiało, oczywiście przepraszam jak o kimś zapomniałam, a nie było to w moim celu ALIUS - 2011-05-20, 20:15 Ja nie proponuję oddzielać pokoju czymś co powoduje stres u Korby. Można zastosować np. bramkę, którą mocuje się na rozpórkach. Dostępne na allegro już od 90 zł.
Poza tym czy próbowałaś zastosować DAP ? Wiem ,że nie jest tani ,ale ma dobre działanie.
*Zamiast radia proponuję telewizor.
*Wszystko co można zjeść chowamy, tak by psisko nie sięgło.
*Kanapę proponuję przykryć grubą folią malarską i na niej położyć krzesło ( taboret) , lub deskę do prasowania.
*Czy jest możliwość , żeby Korbę odwiedzał ktoś w domu ( mały spacerek ) podczas Twojej nieobecności ( praca). Chodzi mi o skrócenie do minimum czasu przebywania Korbuli samej.
* zostaw jej np :
kartonowe pudło , a w nim kulkowe gazety ( w nich ukryte smakołyki ), tubki po papierze toaletowym ( ręczniczkach ) - nie perfumowanych do których wkładamy smaki i z dwóch stron zawijamy do środka , by trzeba było pokombinować , by je wyciągnąć.
Jak zje trochę papieru ( dostając się do smakoli ) to nic jej nie będzie, a zajęcie dla psa jest.
I tak ogólnie to bym z Korbulą w weekend zaczęła pracę jak z małym szczeniaczkiem , Wychodzę na 1 minutę, za drzwi i powrót, potem na dwie itd. Powtórki do upadłego, aż dla małej będzie to normalka ,że wychodzisz i wracasz. Musisz przy tym improwizować twoje wyjście np. do pracy, czyli robisz wszystko to samo jak na co dzień z tym ,że wracasz szybko.
Reasumując zapomnij co było i zacznij od nowa tak jakbyś dziś przywiozła szczeniaka do domu Edyta - 2011-05-20, 21:17 Dokałdnie tak jak pisze Mirka i pamiętaj ,że psa odczulamy na jego strachy, typu rower , odkurzacz itp, bo jemu żyje się wtedy lepiej, bezpieczniej, bo co to za życie w ciągłym strachu przed nieznanymi przedmiotami. Głowa do góry , treningi pozostawiania małej samej od kilku sekund, minut i wydłużamy, będzie dobrze.Korbulowa Familia - 2011-05-21, 07:10 Dziękuję za te cenne uwagi!!!
Też tak myślała, że pogłębianie strachu to nie jest dobre rozwiązanie, ale przynajmniej jest myśl z tymi barierkami
Co do odwiedzin, to niestety raczej nie mam takiej możliwości, ale spróbuję pogadać z dziadkami, którzy mieszkają stosunkowo blisko
To kartonowe pudło (chyba podobnie proponowała Pani Edyta ) chętnie zastosuję!
Naukę wychodzenia spróbuję od jutra, bo dzisiaj siedzę cały dzień w pracy i Karol Korbulkę zabiera po swojej pracy do siebie.
Dzisiaj przed wyjściem do pracy byłam z Korbulką na długim spacerze, z bieganiem po patyki i tarzaniem się w zroszonej trawie (mi adidasy całe przemokły ), wieć atrakcji i zmęczenia (od 6:00-7:00) raczej jej nie brakuje przed wyjściem.
Zobaczymy czy dzisiaj nic się nie stanie - ja cały czas w pracy żyję w stresie, więc chciałabym bardzo żeby Korbula oswoiła się z klatką, a jeszcze bardziej żeby żyła bez stresu podczas mojej nieobecności Korbulowa Familia - 2011-05-21, 15:32 Mamy mały sukces - okupiony przeze mnie nerwicą
Korbulka została dzisiaj bez kagańca, bo serce mi pęka, a poza tym taki skwar to pomyslałam "niech dziewczyna wypoczywa"...
I po 8h samotności (no Carrercia napewno czuwała ) Karol nie zastał żadnej - absolutnie żadnej szkody!
Wiem, że jeden raz nie jest regułą, ale ja myślę, że wracamy po prostu do czasów, kiedy byłam sama ze zwierzakami (bez Mamy, Brata i Rokiego) i one lubiły schematyczny plan dnia. Ja też żyję troszkę schematami i konkretami, wprost przeciwnie do reszty członków mojej rodziny...
Myślę więc, że poza incydentalnymi szkodami (drapak, buty, itp.), które miały miejsce do przyjazdu moich bliskich, generowany stres był przez sposób opuszczania mieszkania przez moją Mamę, zostawionego Rokiego (ktory jest strasznym histerykiem) i nerowość Mamy...
Mam nadzieję, że z klatką Korbusia się będzie z czasem zaprzyjaźniała (tak na przyszłość ), a my wrócimy do naszego "standardowego" życia i wszystko powolutku będzie wygasało... Jerzy Kora - 2011-05-22, 22:08 Już tak dziwne reakcje psów widziałem na różne zdarzenia z ich otoczenia że stres związany z wizytą mógł być powodem zachować "niestandardowych". Oby to była prawda Korbulowa Familia - 2011-05-24, 07:55 Dzisiaj jest wyjątkowy dzień
Korbusia dzisiaj obchodzi swoje pierwsze urodzinki
Moja kochana Korbusiu życzę Ci żebyś żyła bardzo długo w dużym zdrowiu, dostając codziennie same pyszności. Żeby witały Cię codziennie głaski i mizianko, żebyś dostawała od wszystkich tyle samo serca ile wkładasz swojego w każdą nową relację! A każdy dzień okupiony był w bezlik zabaw i ogrom Twojego pięknego uśmiechu! M!S!A - 2011-05-24, 07:58 Korbusiu- Sto lat Życzę Ci młoda niszczycielko, żeby te Twoje zapędy szybko minęły i żebyś dostarczała swojej pańci samych radości goldenek2 - 2011-05-24, 08:11 Wszystkiego najlepszego suniu o tak wdzięcznym imieniu. Żyj długo i szczęśliwie MarzenaTabaNugat - 2011-05-24, 08:19 Kasia, Szajba i Milka - 2011-05-24, 08:22 Ooo Korbuuulowaa!! Wielu lat w szczesciu, zdrowiu i milosci. Sciskamy z Szajbuulka Aga_TRuficzkowa - 2011-05-24, 09:57 Od nas również samych pyszności, długich spacerków, wielu wielu lat przy kochanej Pańci i dużo, dużo zdrówka mpati123 - 2011-05-24, 13:34 100 latek maleńkaq
Barbara - 2011-05-24, 13:46 Wszystkiego najlepszego dla Korbulki Korbulowa Familia - 2011-05-24, 20:13 Dziękuję Wam wszystkim kochani za życzenia dla Korbusi
Nasz dzień obfitował w całe mnóstwo emocji, ale niestety raczej bardziej na minus
Dzisiaj dotarła klatka od Jerzego I narazie mamy bardzo dużą niechęc... Korbulka (jak złożyłąm klatkę) cały czas okropnie szczekała ze strachu przed tym nowym czymś. Robiłyśmy 4 podejścia (dokładnie to były 4 wejścia do domu, np. ze spacerków) i za każdym razem kończyło się notorycznym szczekaniem. Klatkę musiałam narazie przenieśc do innego pokoju, który pozostaje zamknięty, bo i tam szczekała z oddali
Także narazie klatka jest mocno "be"...
Kolejna przykra przygoda to przymusowa wizyta u weta
Z Korbusią od zeszłego tygodnia jeździmy nad wodę, gdzie Korbula sobie brodzi i łowi patyki. W sobotę zauważyłam u Korbusi ropny wykwit na pysku (wielkośc jak po kleszczu, czyli niewielkie). Niedzielę spędziłyśmy również nad tą samą wodą. Wczoraj wykwit delikatnie się powiększył, ale myślałam, że może ją coś ukąsiło i przemywałam regularnie wodą utlenioną. Dzisiaj niestety Korbulka już tak to drapała, że wydrapała do krwi, a ja popołudniu zobaczyłąm kolejne 4 punkty (jeden taki jak początkowo był pierwszy, a pozostałe trzy tylko wyczuwalne pol palcem - nie widoczne na skórze). Diagnoza Pani doktor byłą jednoznaczna: HOT-SPOT
Korbulka ma wygoloną częśc pyszczka (przy dwóch największych wykwitach). Dostała dwa zastrzyki, przemyto jej ranę i popsikano tym srebrnym bakteribójczym sprayem. Od jutra zalecenia to: 2xdziennie przemywac specjalnym płynem wygolone miejsce oraz 2xdziennie antybiotyk (po 1,5tabl.). Wizyta kontrolna w piątek
I jeszcze jeden fakt, który mnie i Panią doktor zmartwił... Korbulka od ostatniego ważenia (10kwietnia) schudła 1kg Nie dośc, że jest drobna to jeszcze iskierka mi chudnie Pani doktor powiedziała, że jak skończymy leczenie włosogłówki to zbadamy jeszcze raz kał i jeżeli wszystko będzie w porządku, a Korbulka nie przytyje lub wręcz przeciwnie - schudnie - to zrobimy badania trzustki
Ja się tak zastanawiam co może byc powodem tego spadku wagi? Korbulka je sporo. Tak naprawdę jak Mama była to non stop coś pysznego dostawała i myślałam, że nawet przybierze ok. 2 kg. Czyżby duży ruch u Korbulki powodował spadek masy ciała?
Macie jakieś rady?
Czym urozmaicic karmę, żeby jadła chętniej?
Obecnie zjada około 1,5 miski dziennie, jakieś ciasteczka na spacerach i jabłuszko lub inny przysmak.monika5s - 2011-05-24, 21:12 Dla Korbulki milcia25 - 2011-05-25, 08:07 Najlepszego dla Korbki!!!
Mam nadzieje, że biduli szybko zagoi się pysio. Od czego to paskudztwo może się zrobic?
Moim zdaniem badania warto małej w przyszłości zrobic, ale ja bym nie martwiła się na zapas spadkiem wagi. Jeśli młoda ma więcej ruchu, to przecież ma prawo trochę wagi zrzucić. Jaką karmę Korbulka dostaje? Może spróbujesz z nią coś troszkę tuczącego, albo karmę dla wysoko aktywnych psiaków? Znajome seterki (a wiadomo, seterki szczególnie w młodym wieku mogą wygladać jak patyczaki) były z powodzeniem tuczone karmą Purina Proplan z łososiem. Nie znam psiaka, który nie jadłby jej z apetytem.
Mój Aruś zaraz po adopcji był sporo za chudy, ale teraz już ładnie przybrał (zostało nam do przybrania ok. 1,5kg). Je Acanę Pacifica, kości cielęce, żwacze, jabłka i niewielkie ilości hipolalergicznych smaczków (musimy z nim uważać bo jest alergikiem i jak z czymś przesadzimy to się drapie). Do suchej karmy dodaję różne oleje - lniany, z pestek winogron, oliwę... Na łagodne nabranie wagi sprawdza się to super Korbulowa Familia - 2011-05-25, 08:34
milcia25 napisał/a:
Mam nadzieje, że biduli szybko zagoi się pysio. Od czego to paskudztwo może się zrobic?
Ten HOT-SPOT to bakteryjne ropne zapalenie skóry, które spowodowane jest niczym innym jak właśnie bakterią/ami. U nas wet postawił na wodę (Pogorię), bo właśnie tam zaczęłyśmy bywać. A poza tym to podobno średnio 3 psy dziennie trafiaja do wetów w okresie letnim z takimi paskudztwami (HOT-SPOTAMI)
Co do zmiany karmy to właśnie chyba w przyszłym miesiącu muszę kupić jakąś karmę dla wysoko aktywnych psiaków. Ta polecona przez Ciebie to chyba mógłby być strzał w 10! Korbusia również jest alergikiem dlatego łosoś to świetne zastępstwo dla BRITA na jagnięcinie Czy jest taka karma dla szczeniąt? Chciałabym jej jeszcze przez około pół roku karmę dla szczeniąt podawać, żeby uzupełnić niedobory.
Korbulka też dostaje dokładnie tak jak napisałaś o Arusiu: kości cielęce, żwacze, jabłuszka i inne smaczki Z dodatkami do karmy kombinuję jak Mama pojechała, bo ją rozbestwiła i panna mi się troszkę obraziła na suchą karmę
Dziękuję pięknie za poradę!
P.S.
Korba bardzo bardzo dużo ma ruchu - ona wręcz nie przystaje jak wychodzimy na spacerki (nawet na ten, który jest raz dziennie 1,5h-2h) Ale ja bym chciała, żeby dziewczyna wyglądała solidniej milcia25 - 2011-05-25, 09:01 Purina ma wersje dla psów w każdym wieku, także dla szczeniąt:
http://www.psiraj.pl/puri...lmon-rice-15kg/
Acana Pacifica jest tylko jedna niestety:
http://www.psiraj.pl/acana-pacifica-dog-135kg/
Szkoda, że nie mieszkacie gdzies bliżej bo akurat mam obie karmy w domu (co prawda Purinę w wersji dla seniora) i mozna by dać Korbce na spróbowanie Ale wiem, że z reguły obie smakują, intensywnie śmierdzą rybą i pieski to lubią
Dodawaj do karmy łyżkę czy dwie oleju. Arcio co prawda nie wybrzydza na nic, ale trochę mi go szkoda że tylko ciągle to suche i suche, więc zazwyczaj dodaję mu na "dosmaczenie" odrobinę surowej cielęciny albo jakiejś rybki. Milci mi nie szkoda bo ona nie ma żadnych alegicznych problemów i je pół na pół - 1 posiłek gotowany, jeden suchy Korbulowa Familia - 2011-05-25, 10:24 Dziękuję ślicznie!
Chyba zmienię na purinkę Mam akurat olej z oliwek (5l ), więc może się przydać
Będę dodawała tak jak radzisz: dwie łyżeczki oleju do miski z karmą. Mi też jest szkoda tych naszych alergików, bo nawet im nie można galaretki na kurzych rapkach zrobić, itp.
Bo z puszeczki tuńczyka lub szproty to chyba mogą na dosmaczenie dostawać?Edyta - 2011-05-25, 10:37 Hot - spoty to przypadłość wielu psiaków, trzeba uważać po kąpieli, aby pies nie kład się spać z wilgotną sierścią, jak zobaczymy jakąkolwiek zmianę na skórzę od małej krosteczki to już działąmy maściami wysuszającymi aby nie dopóścić do powiększenia się hot - spotu, niestety innej metody nie ma ,
a tu masz wszystko o hot - spotach u goldenów i jak sobie radzić:
http://www.goldenretrieve...skory,3065.htmlKorbulowa Familia - 2011-05-25, 11:29 Dziękuję bardzo Pani Edyto
Poprawnie już napisałam nazwę (hot-spot ).
Zabieram się za czytanie Korbulowa Familia - 2011-05-25, 12:54 Pani Edyto czytałam o biednej Werce Ale się dziewczyna nacierpiała
Mamy takie samo leczenie jak Pani stosowała: Manusan do przemywania i antybiotyk Kefavet 250.Edyta - 2011-05-25, 14:10 Spokojnie jakoś dała radę, gorzej było ze mną, tylko widzisz u nas problemem było uczulenie na karmę, zmieniłam royala i od tamtego czasu mam spokój z chorobami - wszystkimi Kasia, Szajba i Milka - 2011-05-29, 09:34 Olu jak tam Korbusia ? Mam nadzieje ze nie znalazlas wiecej Hot-Spotow . Swoja droga wygladala bardzo modnie z ta asymetryczna fyzura , lecz pewnie i Ty i wszyscy woleliby Korbe w wersji zasierscionej i bez takich problemow.
Wracajac do spacerow zauwazylam ze nasze dziewczyny sie polubily W koncu Korba i Szajba jakby nie bylo
To do nastepnego