To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - MILKA ma już dom w Rudzie Śląskiej - 82

Kasia, Szajba i Milka - 2012-02-01, 11:38

Spanie synchroniczne :)


Zabawy czas zacząć!!! :evil: :evil: :evil: :evil:

Aga_TRuficzkowa - 2012-02-01, 11:51

O Matko ...........Kasia ale masz teraz wesoło :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Warna - 2012-02-01, 12:29

Dobrze, że jest dużo podłogi. Ale szczęście! Ogarniasz to Kaśka?
GosiaIhepi - 2012-02-01, 18:25

Sliczne stado :-)
Kasia, Szajba i Milka - 2012-02-02, 14:43

Tyle radości dają tylko psy :)
Asia i Bella - 2012-02-02, 15:36

A ja myślałam, że para goldasów to szczyt szczęścia, teraz mam o czym marzyć. A tak dla formalności takie duże stado da się wyprowadzić na dworek w pojedynkę? :mysli:
M!S!A - 2012-02-02, 19:03

Aga da się :)
Kasia, Szajba i Milka - 2012-02-03, 17:52

Witamy :)
U Milki wszystko w porządku. Świetnie dogaduje się z Szajbą. Obie mają takie pomysły, że tylko Nobla można im dać :evil: :D

Spacery niestety musimy ograniczyć do chodzenia na smyczy, tylko na łące biegają na lince, a to przez cieczke i Milki i Szajby ( nareszcie dostała pierwsza po 14 miesiącach :D ) Kandydaci (odpukać) nas omijają, co nie znaczy, że moje panny też to robią :D

W domu spokój :) Śpią na przemian w legowisku i na łóżku, lub obie na łóżku. Śpimy wszystkie razem :) I tak jest najcieplej !!!

No i jeszcze parę zdjęć:

Wiki Megulowa - 2012-02-04, 15:05

Wow! Kasiu ale Ci zazdroszczę tej tymczasowej gromadki... ;P Milcia cudna i Szajbka też :P
Kasia, Szajba i Milka - 2012-02-08, 12:27

U nas- poki co bez zmian :) Dziewczyny caly dzien przesypiaja z przerwami na jedzonko, picie, spacerki i mizianki. Ozywaja ok godz. 20:00- wtedy sie dzieje. Milka ma "goracy okres", spiewa arie operowe do Szajby , widać ze baaaardzo cieczka jej doskwiera :D ( mam nadzieje ze wiecie o co chodzi :D )
Nie tylko ja czekam na jej koniec. Psiaczki widac, ze chcialby juz pobiegac samopas- z tym musimy poczekać do marca..
Zimno im nie przeszkadza, ale smaruje im łapki wazeliną.
Milka powoli łapie o co chodzi z komenda "na miejsce" :) choc musze popracować z nia nad jej ekscytacja. Udaje mi sie ja uspokoic jak sie nakreci wlasnie z powodu cieczki-wiem , ze ona nic na to nie poradzi bo hormony jej buzują ( i to jak :D )
Milka nauczyla sie rowniez, ze nie wszystkie smaczki wychodzace z mojej kieszeni sa tylko jej. Ladnie czeka na swoj przydział :)
I jeszcze zdjecie jako dowod jak sie kochaja :)

Barbara - 2012-02-08, 15:27

Cudowne!!!!
Warna - 2012-02-08, 15:30

Normalnie KLONY! :-D
Kasia, Szajba i Milka - 2012-02-16, 17:49

U nas wszystko w najlepszym porządku :) Cieczka się skończyła, nie było łatwo, ale dałam rade :D Milka pewnie kroczy po osiedlu bez smyczy. Zmieniłam jej karme, ponieważ dotychczas miała strasznie biegunki. Od paru dni je Vitake no i qpki idealne :)
Zamówiłam dla dziewczyn wczoraj świeżą dostawę śniegu, wiec od wczoraj mamy śniegu po pachy (dosłownie). Szaleństwa nie ma końca !!! Byłyśmy dziś na spacerku, tam gdzie śniegu jest jeszcze więcej.. dziewczyny padły ja z reszta tez. To nie lada wyzwanie chodzić po ponad metrowej warstwie śniegu :D



Mamoooo biegniemy do Ciebie !!!!! :mrgreen:



POZDRAWIAMY :)

Edyta - 2012-02-16, 18:06

:mrgreen: genialnie - uwielbiam goldeny na śniegu ;-)
Hania Toffi i Maja - 2012-02-16, 19:14

No nie mogę!!!Następne czarne noski :evil: :-D
Kasia, Szajba i Milka - 2012-02-28, 13:06

Witamy.
Dziś Milka miała test sprawdzający "Na ile i czego się jeszcze boję". Ale od początku.
Biorąc pod uwage, ze Milka juz czuje sie pewnie na osiedlu wsrod samochodów, innych ludzi i wogole postanowilam udać sie z dziewczynami do weterynarza. Nie jestem zmotoryzowana wiec mialysmy spacerek 9 km :D przez "centrum" Rudy. Milka dzielnie pokonała deptak, plac kościelny (przestraszyla sie jedyne krzyza :D ) ale szybko oswoiliśmy go smaczkami i już po chwili stała na jego schodkach :)
Dzielnie rownież kroczyla wzgłuz glownej drogi ( tutaj byla kumulacja: autobus, tramwaj, tir i samochody) był lekki strach, ale niunia dzielnie go pokonala :)
Do weterynarza weszły z rozmachanymi ogonami :D Pan doktor miał kłopot z rozroznieniem dziewczyn :D - przecież one sa tak różne :) .
Milka baaardzo dzielnie zniosła czipowanie- ależ byłam z niej dumna :) Stan zdrowia: bardzo dobry :) Waga: 25,300 kg
Po tak przyjemnym zabiegu dostały ciasteczko i wrocilysmy do domku- juz bez ZADNEGO strachu :) POZDRAWIAMY

Kama, Mela, Ruda - 2012-02-29, 01:52

Ho ho ho no to pięknie. Gratulujemy takiego wielkiego wyjścia. Wspaniała robota Kasiu!
Jerzy Kora - 2012-02-29, 07:04

Smaczkowe egzorcyzmy? Pomysł jest niezły..... :lol:

Waga w normie, zdrowie super. Sunia zaczipowana i z identyfikatorem :mrgreen: Pełnia szczęścia.

Tylko gdzie foteczki :zdegustowany:

goldenek2 - 2012-02-29, 10:29

Co to znaczy praca z psem, prawda? Warto? Na pewno tak. Wspaniale Kasiu :-D
Kasia, Szajba i Milka - 2012-02-29, 10:56

Oj taaaak :) Każdy postęp to sukces który cieszy. Jak opowiadam o Milce napotkanym spacerowiczom - to nie chca wierzyc, ze byla taka bojazliwa. Wita ich rozmachanym ogonem, ładnie podchodzi lub podbiega do ludzi i psow :)

Poniżej pierwsza wiosenna wizyta na balkonie :D



Macie tez takie sloneczko?


Kama, Mela, Ruda - 2012-02-29, 11:38
Temat postu: m
My nie mamy słoneczka. Mamy za to ulewy i błoto po same pachy. A na balkonie dziewczyny wyglądają bosko! :-)
Jerzy Kora - 2012-02-29, 12:25

Na zdęciu Milkę bym określił "Co tam? Chcesz coś ? Propozycje? Bo fajnie mi się tu siedzi. "
Korbulowa Familia - 2012-02-29, 13:26

Jak pięknie :)
Aż się buzia sama smieje jak się widzi takie dwa biszkopciki w słonecznych promieniach ;)

Jerzy Kora - 2012-02-29, 14:01

Każdy psiak ma coś charakterystycznego w swoim zachowaniu. Milka ma własnie taki ciekawy wyraz "twarzyczki" - wydaje się jak by jeszcze nie wierzyła w swoje szczęście, jak by pamiętała ten koszmar zeszłego roku.
Czasami widzę to i u Belli. Jeszcze do niej nie dociera, że niektóre zachowania są normalne i dozwolone, że tak się zachowują szczęśliwe pieski w szczęśliwych domach :)

Kama, Mela, Ruda - 2012-02-29, 15:39

Jerzy Kora napisał/a:
Jeszcze do niej nie dociera, że niektóre zachowania są normalne i dozwolone, że tak się zachowują szczęśliwe pieski w szczęśliwych domach :)


To bardzo ładne co napisałeś. Napewno w końcu do niej dotrze jakie ma szczeście że w końcu tak trafiła :-) , ale potrzeba czasu. Jak to jest że zepsuć coś, zniszczyć albo skrzywdzić jest tak łatwo i tak szybko a żeby to potem naprawić potrzeba bardzo dużo czasu i cierpliwości. Całe szczęście że są ludzie tacy jak Wy którzy chcą to naprawić!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group