Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - BORYS - 106
Kasia, Szajba i Milka - 2012-03-24, 14:42 Super, podmienie zdjecia Boryska w ogloszeniu, zeby kazdy mogl zobaczyc jaki on przecudny jestWarna - 2012-03-24, 14:43 Fotki są rewelacyjne. Chyba teraz Borysek szybciutko znajdzie nowy domek! goldenek2 - 2012-03-24, 16:34 Naprawdę cudne fotki. Czasem nie wiem czym ludzie się kierują wybierając psiaka .... U nas na forum mamy do adopcji piękną 3-letnią sunię, ale też szukamy domu bez dzieci, bo u poprzedniego właściciela warkoliła na dzieciaki. I też chętnych brak. Ludzie są po prostu wygodni chyba i chcą mieć kompletnie samoobsługowego psiaka. To po co kupują żywe zwierzę? Ładny pluszak pod pachę i na spacer Majka886 - 2012-03-29, 21:25 Nie pisałam ostatnio nic o Borysie
A miał dwa dni, kiedy broił, a ja chciałam mu łepek ukręcić jak nastolatek przepełniony hormonami!!
- na spacerach niegrzeczny - chciał iść w inną stronę niż ja, więc musiałam go ciągnąć (po dobroci nie dało rady),
- zjadł czekoladę (mleczną na szczęście) z mikrofalówki która stoi na szafce w kuchni (nadal nie wiem jak się do niej dostał)
- zbił miseczkę z sosem do naleśników (też stała na blacie)
- wybiegł z 2-go piętra na parter za kurierem, bo chciał się pobawić. Nie dałam rady go utrzymać w drzwiach.
- pożerał wszystko co tylko napotkał na spacerze, "nie wolno" nie pomagało. Łącznie z wielkim kawałkiem suchego chleba, który najpierw uznałam za kamień. Nie chciał oddać go nawet za ukochane kotlety (wtedy właśnie się dowiedziałam o jego zamiłowaniu do nich )
Na szczęście się uspokoił.
Widać wiosnę poczuł Majka886 - 2012-04-06, 15:42 Nikt się za bardzo nie interesuję Borysem
A mi nawet brak ostatnio czasu w pracy, żeby zobaczyć co też się dzieje u Tymczasowiczów
Ale nic opiszę co się u nas rano zdarzyło i po czym stwierdziłam, że ludzie są pogięci (delikatnie rzecz ujmując)
Czesałam Borysa na balkonie, bo w końcu ładnie się zrobiło wychodzi na swój balkon sąsiadka z klatki obok (mieszkamy z nią przez ścianę).
I niby miło mówi mi, że jak palimy na balkonie to potem z popielniczki leci popiół i ona ma cały czas go na oknach i parapetach.
Ja zdziwiona, bo od zeszłego roku to wychodzić na balkon się nikomu nie chce, ale słucham dzielnie dalej. Bo ona widzi, że co chwilę popielniczka jest pełna (widać dobry wzrok ma staruszka). No ok. Przeprosiłam choć nie wiem za co, żeby już dała mi spokój.
A ona dalej.....bo suczka szczeka przez 8 godzin dziennie jak nas nie ma....
ciśnienie od razu mi skoczyło!!
po pierwsze jaka ona, Borys to samiec i jakie k.... 8 godzin skoro on co drugi tydzień jest max. 5 godzin dziennie sam!!! a tak to 2 godziny sam jest. I strasznie hałasuje jak zostaje sam. No raczej skoro obija o wszystko swoją piłkę plastikową z jedzeniem.
Myślałam, że ją zrzucę z tego balkonu wstrętne babsko.
A sąsiadów pytałam i nie słyszą szczekania Borysa.
Życzymy z Boryskiem Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt M!S!A - 2012-04-06, 16:31 Maju, niestety tak to już bywa, że jak ludziom się nudzi to lubią wymyślać różne historie, lub po prostu lubią zatruwać życie innym. Najważniejsze, ze wiesz że Borys jest grzeczny i szanowna pani blefuje
Co do zainteresowania Borysem... hmmm.... nie wiem czemu ale faktycznie chłopak nie ma powodzenia Nie wiem czemu, ale walczymy dalej. Mam nadzieje że jednak, gdzieś tam, jest człowiek który jest Borysowi pisany
Maju, Borysku- Wesołych Świąt Majka886 - 2012-04-07, 10:49 Ludzie się nie znają, go nie można nie kochać
Ale dzisiaj w nocy miałam zaliczone 3 spacerki.
Wszystko to moja wina, bo zasnęłam wieczorem i potem nie chciało mi się z nim wyjść już.
Najpierw chciał pójść na spacer jak się przebudziłam. Szybko zrobił siusiu i do domku. Ale po chwili chciał wyjść znowu, załatwił drugą potrzebę.
W końcu dotarłam do łóżka... Borys leżał niedaleko i słyszę, że wzdycha, mruczy i tak kilka minut.
W końcu wstałam i pytam go;"Borys co jest?" no to on wstał i do drzwi wyjściowych.
Chłopak bardzo inteligentny - wie jak się zemścić za brak wieczornego spaceru jarecki - 2012-04-07, 11:27 Chętnie bym wziął Borysa niestety nie mogę ze względu na mego Bazyla. Bardzo broni terytorium i nic z tym się nie da już zrobić bo jest za stary na takie zmiany. Ponadto jego leczenie sporo kosztuje więc jest jak jest...Majka886 - 2012-04-13, 20:21 Są osoby, które by chciały go przygarnąć, ale zawsze jest coś.... nie szkodzi, ja nadal jestem dobrej myśli. Są też osoby, które o niego pytają, ale niestety mają dzieci...
Borys ostatnio nie ma szczęścia do koleżanek;p W ciągu dwóch dni, dwie go oszczekały. Jedna miała skaleczoną łapkę, a druga była po sterylizacji...
Ale jak wyzdrowieje to się umówiłam z jej panią na spacer, żeby psiaki mogły się wyszaleć Majka886 - 2012-04-19, 14:14 Bardzo dziękujemy za karmę i preparat na kleszcze Kama, Mela, Ruda - 2012-04-19, 20:50 co u was słychać? Jak Borysek?Majka886 - 2012-04-20, 14:40 U nas bardzo dobrze Borys dzisiaj dostał grającą maskotkę, ale zanim znalazłam kartę do aparatu maskotki już nie było
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.beAga_TRuficzkowa - 2012-04-20, 15:24 No jaki porządnicki z niego ,jejku jejku kto by pomyślał Warna - 2012-04-20, 15:26 Niesamowite zamiłowanie do porządkowania - ja bym tę jego naturalną umiejętność do czegoś natychmiast wykorzystała. Mówię bardzo serio. Wiki Megulowa - 2012-04-20, 15:48 Świetnie porządkuje Megi też mi kiedyś tak pomagała ukałdać pluszaki
Warna, a później napisać w ogłoszeniu: Borys to jedyny pies, któy, gdy Ty będziesz w pracy uporządkuje ci dom!Warna - 2012-04-20, 15:58 Oczywiście, że trzeba tak napisać: a pod spodem dać linka, jak pięknie porządkuje! Ewa i Cindy - 2012-04-20, 17:30 super to wyszło.. aportowanie na życzenie to dla niego bułka z masłem.. może tylko fartuszka mu nie zakładajcie jak się nauczy prac domowych.. bo to już przesada będzie Majka886 - 2012-04-20, 19:42 Widać nie podobało mu się moje układanie maskotek
Po nakręceniu tego filmiku dwa pluszaki zostały porwane na strzępy
Ewo, ale pomyśl jakby cudnie wyglądał w takim fartuszku;) mógłby mieć swój program "Perfekcyjny Borys w domu" Rufiakowa Amcia - 2012-04-25, 20:52
Majka886 napisał/a:
mógłby mieć swój program "Perfekcyjny Borys w domu"
albo "Superpsianiania"
Prawie się spłakałam ze śmichu Ewa i Cindy - 2012-04-26, 22:39
Majka886 napisał/a:
Widać nie podobało mu się moje układanie maskotek
Po nakręceniu tego filmiku dwa pluszaki zostały porwane na strzępy
na każdej wojnie są ofiary! może i wy wojny w domu nie macie ale widocznie ofiary i tak muszą być... może nie chciały prosto stać!
Majka886 napisał/a:
Ewo, ale pomyśl jakby cudnie wyglądał w takim fartuszku;) mógłby mieć swój program "Perfekcyjny Borys w domu"
w to że on wyglądałby cudnie to ja nigdy nie wątpiłam.. Majka886 - 2012-04-27, 18:45 I i stało się....
Wczoraj po kolacji miziam Boryska a tam pod paszką wielki kleszcz, fuuuuuuuuuuuuujjjjjjjjjjj.
(preparat przeciw tym paskudztwom był użyty).
W dwie minuty potem byliśmy już u weta. Zaraz koło bloku jest malutka przychodnia.
Borys zrobił wejście smoka, w końcu lubi takie miejsca od razu z mini poczekalni wepchnął się do gabinetu. Pan doktor spojrzał na nas i zapytał: "co się stało?", ja załamanym głosem:
"kleszcza ma, ja z nim nie mogę mieszkać!".
Coś dziwnie na mnie ludzie spojrzeli
Pan wziął Borysa do środka, położyliśmy go i w sekundę paskudztwa już nie było. Ja oczywiście głowę odwróciłam, bo co jak co ale kleszczy nie znoszę!!
Borys olewka na to co pan robi. Ważne, że pan pomiział Misiaka
Maskotki rzeczywiście dość nieposłuszne są Monia i Larsik - 2012-04-28, 09:35 chyba w tym roku kleszcz są wyjątkowo uciążliwe.... my też już 2 mieliśmy mimo kropelek...
a co do filmików to uwielbiam Borysa w akcji ten z plumkającą wodą mnie uspokaja jakieś właściwości relaksacyjne ma to plumkanie w wykonaniu Borysa a porządki pokazuje Lalusiowi żeby też zaczął sprzątać ale opornie mu idzie przyswajanie nauki...
czy nie macie może jakiegoś wolnego dnia podczas długiego tygodnia majowego? zapraszamy z Lalusiem do siebie na wieś Barbara Krzeszk - 2012-04-28, 21:21 ja stosuje Adventix ... odpukac do tej pory ani Gracja ani Luska bez kleszcza a buszyja caly czas w parku w lisciastych krzkach dzis wlasnie nakrapiane byly nowa procjaM!S!A - 2012-04-30, 08:48 Kochani, nadszedł ten wspaniały dzień, kiedy mam ogromną przyjemność ogłosić, ze Borys znalazł swoją rodzinę Borysek prawdopodobnie już jutro zamieszka u pani Małgorzaty i jej rodziny w Rzeczenicy. Jakiś czas to trwało, ale chyba wszyscy wierzyliśmy że będzie szczęśliwy happy end.
Maju, ja Tobie chcę bardzo, ale to bardzo podziękować za to, ze dałaś Borysowi szansę na nowe życie. Nie bałaś się, uwierzyłaś w tego psa i teraz możesz patrzeć na wyniki swojej pracy. Mam nadzieję że zostaniesz z nami i dalej będziesz nam pomagać jako DT Ewa i Cindy - 2012-04-30, 11:21 no ja tez się dokładam do serdecznych gratulacji... dla dotychczasowego DT, Boryska i jego nowej rodzinki