Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - SISI ma już dom w Koninie - 88
Hania Toffi i Maja - 2012-02-17, 10:53 A ktoś z labków,albo innych psich forów?Sprawdzaliście?Jeśli nie mogę napisać do paru osóbJerzy Kora - 2012-02-17, 11:09 Chyba najbliżej to w Kole by mieli. Dzwoń a ja też się dowiem.emotion - 2012-02-17, 12:13 Pytanie czy da sie zlapac w klatke? Myslicie ze do niej wejdzie? My z Negra tez probowalismy, ale nawet sie do klatki nie zblizyla.Hania Toffi i Maja - 2012-02-17, 12:49 kurcze ja naprawdę sądze ,ze można spróbować z tym psim stadem-moja suka strasznie się bała ludzi,a na naszym zjeździe ze stadem grasowała zadowolona i szczęśliwa.Za innymi psami poszłaby wszędzie.Myślałam o Jareckim,ale pomyliłam miejsce zamieszkania ,ale może jest w pobliżu ktoś z takimi pieskami.
W sprawie klatki dzwoniłam,czekam na odpowiedźJerzy Kora - 2012-02-17, 13:22 Sisi wlazła na częściowo ogrodzony teren. Może się uda ją złapać.
Stadko też jest w planie na dzisiaj.
Nie ma klatki na razie. Czy uda się ją uśpić dzisiaj, jak nie uda sie złapanie Sisi, trudno powiedzieć.Wiki Megulowa - 2012-02-17, 17:02 No i jak tam? Była już próba ze stadkiem... Barbara Krzeszk - 2012-02-17, 18:14 jak na zlosc Gracja wczoraj rozwalila opuszke tylnej lapy .. planowalam jechac jutro do nich jezeli jej nie zlapia tak nic z tego jarecki - 2012-02-17, 22:39 I jak tam połowy na rzece wspomnień , udane ?bielan - 2012-02-17, 23:03 są jakieś nowe wieści???
Mamy nadzieje, że wszystko zakończy się pomyślnnieJerzy Kora - 2012-02-17, 23:15 Niestety. Angelika dokarmia Sisi. Sisi nie chce podejść. Jutro kolejny dzień prób,Gocha2606 - 2012-02-18, 20:03 Łapanie dzikusa - może kiedyś komuś się przyda ( pierwsza część filmiku, druga o początkach kontaktu z człowiekiem nie bardzo jest w moim stylu, jednak warto obejrzeć do końca - psu się krzywda nie dzieje, a efekt dość szybko widać):
http://www.youtube.com/watch?v=SIrR_DfCVgYgoldenek2 - 2012-02-19, 16:16 Żadnych wieści? jarecki - 2012-02-19, 16:58 Tez tak czekam i .........sabka - 2012-02-19, 17:04 Bardzo się niepokoję..:((tamcia - 2012-02-19, 17:19 Myślę,że najbardziej pomogłaby poprzednia opiekunka.Sisi Ją zna i chyba miała do `niej zaufanie.Szkoda psiny-to już jest tydzień.EWA INGA - 2012-02-19, 20:17 Dostałą informacje sms że Angelika by złapała Sisi i mała by była już w domku , jednak Sisi wyślizgnęła jej się z rąk ponieważ nie miała kocyka , Angelika zwróciła się do Pani weterynarz o środki usypiające maja być podane dzisiaj lub jutro .Wstrzymaliśmy się z wyjazdem na prośbę obecnych opiekunów ale jeśli ostatnia doba nic nie da , będziemy szykować się do wyjazdu .jarecki - 2012-02-19, 22:17 A co jesli poprzednia właścicielka ja złapie a ona za kilka dni ponownie ucieknie.....?Barbara - 2012-02-19, 22:19 Jak Sisi zostanie złapana dopiero będą toczyły się rozmowy na ten temat. Teraz najważniejsze jest aby Sisi wróciła do bezpiecznego domu.Jerzy Kora - 2012-02-20, 07:51
jarecki napisał/a:
A co jesli poprzednia właścicielka ja złapie a ona za kilka dni ponownie ucieknie.....?
Po prostu Sisi nie może opuszczać zamkniętego terenu przez pierwsze 2-3 tygodnie pobytu w nowym domu. Wyprowadzając Sisi na spacer trzeba zachować specjalne środki ostrożności. Smycz powinna być przymocowana linką do przewodnika, aby pies nie mógł się wyrwać.Hania Toffi i Maja - 2012-02-20, 09:39 Jeśli moge coś podpowiedzieć,to ponieważ miałam na początku podobne problemy z Mają ,chodziłam na spacery z dwoma zabezpieczeniami-jedna smycz była przypięta do obroży i na niej ją prowadziłam,a druga dłuższa linka do puszora i zapięta wokół mojego pasa.Prowadzałam ją na obroży,gdyż puszor(tak samo jak szelki)napedzał ją do niemiłosiernego ciągnięcia-po prostu się na nim wieszała.Jerzy Kora - 2012-02-20, 13:01 Dzisiaj Sisi się nie pojawiła. Prawdopodobnie dlatego, że w okolicach Konina jest silny wiatr i zamieć. Wczoraj się najadła i dzisiaj prawdopodobnie siedzi gdzieś w opuszczonych zabudowaniach. Tam znalazła sobie przytulny kącik. Czekamy więc na lepsze warunki atmosferyczne i na to, że Sisi przyjdzie na posiłek.
Miejsce wyłożenia karmy cały czas obserwuje Angelika. Jeśli pojawi się Sisi ma natychmiast powiadomić ludzi, którzy pomogą jej złapać Sisi, jak będzie pod środków usypiających.
Sisi jest już tydzień "na wolności" . Wczoraj mało co nie została schwytana. Może nie wystraszyła się zbyt mocno i wróci do swojej stołówki. Asia i Bella - 2012-02-20, 13:48 Ojej, to już tydzień, to baaardzo długo. A czy w Koninie jest sroga zima?Jerzy Kora - 2012-02-20, 13:59
Asia i Bella napisał/a:
Ojej, to już tydzień, to baaardzo długo. A czy w Koninie jest sroga zima?
Całe szczęście na razie nie ma mrozów. i Sisi ma się gdzie schronić.Monia i Larsik - 2012-02-20, 14:32 przez weekend nie miałam dostępu do internetu i cały czas miałam nadzieję, że kiedy w poniedziałek odwiedzę wątek Sisi to spotka mnie tu niespodzianka, że Sisunka się znalazła... bardzo mocno trzymamy kciuki . powodzenia
i oby pogoda sprzyjałaJerzy Kora - 2012-02-20, 22:41 Dzisiaj Sisi łyknęła trochę karmy ze środkiem usypiajacym. Angelika poszła za Sisi licząc że ta w końcu zatrzyma się i zaśnie. Niestety parę godzin śledzenia/podążania za Sisi i nic. Środek nie zadziałał wystarczająco mocno i Sisi cały czas wędruje. Wieczorem zaszywa sie gdzieś i jutro z rana pewnie znowu się pojawi.