To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - RICO ma już dom w Gdańsku - 360

goldenek2 - 2014-05-30, 12:27

Są jakieś wieści z hoteliku Rico?
Iza Tutisowa - 2014-06-02, 10:55

Witam
Przesyłamy obiecane zdjęcia Rico.
Rico został lekko podcięty i wyczesany. Nie ukrywam, że był wtedy w kagańcu. Tak jak wspominał jego poprzedni opiekun ma problem z zabiegami wykonywanymi w okolicy brzucha, łap i zadu. Generalnie zniósł to w miarę spokojnie, jednak ewidentnie był spięty.
Jeśli wyznaczy mu się konkretne granice to jego zachowanie jest poprawne. Sytuacja zmienia się diametralnie jeśli chodzi o posiłek, Rico staje się zaborczy i może zaatakować.
Na pewno nie jest to pies dla rodziny z dziećmi, w jakimkolwiek wieku. Powinien trafić do osoby zdecydowanej, konkretnej, mającej doświadczenie w pracy z podobnymi psami. Ze względu na dobrze rozwinięty instynkt terytorialny oraz silny charakter byłby idealnym psem do stróżowania.
pozdrawiamy.


goldenek2 - 2014-06-02, 11:31

Nie wygląda najlepiej :-(
Warna - 2014-06-02, 11:35

A co jest z nim nie tak, jak być powinno? W jakim sensie nie najlepiej?
Calineczka - 2014-06-02, 17:09

nie znałam wcześniej psiaka i większość zdjęć mi się nie otwiera, ale te kilka które widziałam to nie ten psiak :( teraz rzeczywiście smutny, zmęczony i jakby bardzo się postarzał :( chyba rzeczywiście dobrze byłoby sprawdzić co tam się dzieje bo chyba nie dzieje się najlepiej niestety :(
goldenek2 - 2014-06-02, 18:47

Może to kwestia zdjęć.... Ja widzę bardzo smutnego, aby nie napisać zrezygnowanego psiaka... Jego sierść jest zbita.... Wygląda wg mnie jak siedem nieszczęść.
Obejrzyj Warna zdjęcia z pierwszej i ostatniej strony.... Naprawdę tego nie widzisz?

Warna - 2014-06-02, 19:13

Widzę, że jest smutny, ale to nie jest pierwszy smutny pies u nas. Może taka sesja? A futro? Tego nie zauważyłam.
Ola, Mariusz i Lea - 2014-06-02, 21:09

Chyba bym Go nie poznała na obecnych zdjęciach...posmutniał i jakoś niepodobny do tego psa z pierwszych zdjęć w jego wątku...ale może się mylę może to faktycznie takie niefortunne ujęcia,

Ola

Magda i Nika - 2014-06-03, 07:57

Jest smutny, ale ciezko wymagac od psa mieszkajacego w hoteliku, i to psa ktoremu nadal dosc ciezko doagadac sie z czlowiekiem, zeby byl radosny.... Wg mnie wyglad futra jest raczej wynikiem niefortunnego sciecia, a nie faktycznego zaniedbania :)
Iza Tutisowa - 2014-06-03, 14:42

Rico nadal próbuje wykorzystać chwilę słabości człowieka i w razie czego, jak mu się coś nie podoba używać zębów. Dlatego jest mu potrzebny człowiek, który będzie bardzo konsekwentny w jego wychowaniu.
goldenek2 - 2014-06-03, 16:47

Jeszcze raz obejrzałam na spokojnie zdjęcia i jestem pewna, że to zdjęcia zagubionego i przerażonego psa. Ten psiak to kłębek stresu. Nie jednego psiaka mieliśmy w hoteliku i ŻADEN tak nie wyglądał. Wasz pies, Wasza sprawa, ale ja bym to sprawdziła.
Marina Dino i Lola - 2014-06-03, 21:32

Przejrzałam dokładnie cały wątek Rico i zgadzam się z Tobą Beatko -to nie jest ten sam psiak :-(
Korbulowa Familia - 2014-06-03, 21:44

Bardzo przykry obraz... :(
goldenek2 - 2014-06-03, 21:54

Po wpisie Warny już zwątpiłam czy mi na głowę nie padło... ale dobrze, że inni też widzą to samo co ja.
Aneta i Nico - 2014-06-04, 07:16

Dziewczyny idąc tym tropem, gdybyście przyjechały do mnie do domu to chyba od razu zabrałybyście mi Nicosia, bo on też wygląda jak 7 nieszczęść, oczy ma takie jakbym go głodziła i biła paskiem 3x dziennie, nawet dostał pseudonim Kłapouszek ;) Serce mi sie kraje jak na niego patrzę, ale on tak po prostu ma... jego oczy śmieją się dopiero jak hasa sobie po polu albo po lesie, jak bawi się z Garretem, albo na kogoś może sobie powarczeć (taka to przyjemność) :D Rico jest w miejscu, jakim jest, i nie możemy od niego wymagać radosnej miny, bo chyba każdy na jego miejscu byłby smutny. I nie o to chodzi, że jemu dzieje się tam krzywda, tylko po prostu hotelik nie jest dla psa miejscem, gdzie mógłby czuć się jak w raju. To, że na wcześniejszych zdjęciach był wesoły, może jest spowodowane tym, że akurat podczas tamtych sesji działo się coś fajnego, albo cokolwiek innego. Nikt nie chce żeby Rico siedział w hoteliku, ale na razie to jedyne miejsce, gdzie chłopak może spokojnie przebywać pod okiem ludzi, którzy są kompetentni do pracy z takimi psami, jak on ;)
monika5s - 2014-06-04, 10:48

Miałam okazję w niedzielę poznać osobiście Rico. Byłam w hoteliku odwiedzić Gandalfa, który jest pod opieką Bono:
http://www.podhalan.fora....ierci,5906.html

Rico to piękny pies, ale to nie jest typowy golden, czyli pies miziak, do dzieci, na kanapę. To trudny pies, wymagający bardzo odpowiedzialnego właściciela. Co z tego, że ten pies potrafi zdobić siad na komendę i podać łapę i wygląda jak golden, jak on może być niebezpieczny i zaatakować człowieka, który podniesie rękę do góry.
My goldeniarze przyzwyczailiśmy się do tego, że goldeny mieszkają w domu, są łagodne, wylegują się na kanapie i przynoszą kapcie złodziejowi. Ale nie wszystkie goldeny takie są. Niektóre z nich nauczyły się że mogą zębami wymusić to co chcą i potrzebują właściciela, przed którym będą czuć respekt i zawsze będą pod kontrolą.
Niektóre goldeny nie nadają się do adopcji jak typowe goldeny tylko jako psy stróżujące, które mogą ugryź i do takich psów należy Wigo, Rico i Hugo. Dlatego musimy sobie zdawać sprawę, że adopcja ich będzie trudna i trzeba znaleźć im dom taki jak np. dla onk-a, hovawarta czy podhalana. Szkoleniem nie zmienimy charakteru psa, owszem możemy wypracować pewne zachowania, ale zawsze będzie to ryzyko, że kiedyś pies coś z czymś skojarzy i zachowa się nie tak jak byśmy chcieli.
Rico był ładnie obcięty, a dlaczego nie jest "uśmiechnięty" jak na pierwszych fotkach? No cóż, pewnie dlatego, że z niego niezły lobuz i nauczył się, że nie wszystko mu wolno ;-)
Niedawno znalazłam na zielonym forum taki wątek : http://www.goldenretrieve...erow,14254.html
i oczywiście nie byłabym sobą, gdybym się nie starała dowiedzieć, co się stało z tym psem ;-)
To on, jest w nowym domu, ale właściciel zachowuje odpowiednie środki ostrożności, bo wie, że to nie jest typowy golden i nauczył się z tym żyć.
http://schronisko.in/goldi/

Warna - 2014-06-04, 11:05

Wiedziałam o Goldim, ale nie wiedziałam, że jego życie tak dobrze się ułożyło - to niesamowite! To daje nadzieję. :-)
Iza Tutisowa - 2014-06-26, 11:28

Kochani w czasie Zjazdu na temat naszego Rico rozmawiała Monika monika5s, z Ewą, Basią i Warną. Generalnie z całej rozmowy wynika, że Rico jest psem bardzo niepewnym co do przewidzenia jego zachowania. Jeden mały ruch, coś co się nie spodoba Ricowi i będzie gryzł.

Jest za to dobrym materiałem nadającym się na psa stróżującego i pilnującego posesji.

Iza Tutisowa - 2014-09-30, 13:08

Dzisiaj Rico razem z Wigo zmienia miejsce zamieszkania :) Trzymamy kciukasy za chłopaków :)
M!S!A - 2014-09-30, 18:33

Psiaki już w nowym miejscu. Podróż bez komplikacji. Rico jest bardziej nie ufny, ale wiadomo to początek. Teraz psy mają czas na zadomowienie.
Ola, Mariusz i Lea - 2014-09-30, 21:23

Iza Tutisowa napisał/a:
Jest za to dobrym materiałem nadającym się na psa stróżującego i pilnującego posesji.


Iza sugerujesz, że jest dobrym materiałem na mieszkanie w kojcu lub w budzie ? No bo tylko tak trzyma się psy stróżujące i pilnujące posesji...czy na pewno nie ma już innego wyjścia i myśli szkoleniowe się wyczerpały ? Nie chce mi się wierzyć, że nie ma w Polsce osoby, która jest mu w stanie wyprostować psychike...

PS. jest jedno ale...a mianowicie czy to co się dzieje w głowie Rico jest spowodowane tym co zrobił mu człowiek ? Czy może pies ma po prostu chorobę psychiczną, której nie da się wyleczyć ?

Mariusz

M!S!A - 2014-09-30, 21:33

Mariusz niestety ale na dzień dzisiejszy Rico i Wigo nie prognozują najlepiej jeżeli chodzi o normalną adopcje, o ile w ogóle na jakąkolwiek adopcję. Przeniesienie ich do obecnego hotelu ma rozwiać nasze wątpliwości i jest to wlaśnie wprowadzenie kolejnych "myśli" szkoleniowych. To nasza ostatnia przysłowiowa deska ratunku.
Ola, Mariusz i Lea - 2014-09-30, 22:02

Rozumiem, że poprzedni szkoleniowiec odpuścił temat i nie podjął się dalszego "szkolenia" (o ile tak to można nazwać) bo jego praca nie przynosiła efektów ? Co zaproponował kolejny ? Zastanawiam się dlaczego pewne sytuacje nie wydarzyły się u EWY , może powinien trafić w towarzystwo psa dominującego jak u EWY -mam na myśli Marleya Seniora- już sam nie wiem może opcja, o której pisała Iza to jedyne rozwiązanie choć wiadomo jak bardzo wszyscy chcą tego uniknąć...trzymamy kciuki...

Mariusz

M!S!A - 2014-09-30, 22:08

Nie chodzi o to że szkoleniowiec zaniechał dalszego szkolenia, tylko wlaśnie my podjęliśmy decyzje o zmianie w formie szkolenia. Zobaczymy jakie będą tym razem efekty. Tu oba psy będą szkolone tylko i wyłącznie metodami pozytywnymi a dużą rolę odegrają też inne psy z którymi będą pracować. Opcja o której pisała Iza to jakaś ewentualność na którą jednak nie chcemy skazywać psa do końca jego życia. Poczekamy na opinię szkoleniowca i behawiorysty.
Magda i Nika - 2014-10-01, 10:13

Tez mnie zastanawialo jakim cudem Rico nagle stal sie takim agresorem, skoro ani pierwszy wlasciciel nie wspominal o jakichkolwiek atakach, ani u Ewy nic takiego (o ile dobrze pamietam) nie mialo miejsca. Mysle, ze sugestia Mariusza moze byc bardzo trafna, tzn. docelowy dom z obecnym starszym, zrownowazonym, ale dominujacym psem.

+ kolejna sprawa, mysle ze warto wykonac badania ktore wykluczylyby ewentualne zaburzenia neurologiczne, szkoleniowcy pracuja z Rico juz bardzo dlugo, a nadal efekty nie sa zbyt imponujące, moze trzeba poszukac troche dalej, upewnic się czy aby na pewno jego zachowanie nie jest wynikiem choroby

Jezeli Rico okaze się psem 'nie do wyprostowania', opcja z mieszkaniem w budzie/ogrodzie nie jest wcale taka zla. Mimo, ze sama nigdy nie bede trzymac jakiegokolwiek psa na podworku, bo dla mnie samej to dosc smutna opcja :) to nie uwazam, zeby w przypadku poszczegolnych psow czy ras byla ona bardzo krzwydzaca. Znam ludzi z podworkowym owczarkiem szwajcarskim, mieszka w budzie, ma do dyspozycji caly ogrod, kojec zamykany jest na noc, pies jest codziennie wyprowadzany na dlugi spacer, jest zadbany i bardzo kochany... i naprawde nie wyglada na nieszczesliwego :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group