Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - SURI - 10, 216
M!S!A - 2011-05-18, 20:09 Jest poszukiwany doświadczony dom tymczasowy dla Suri, w którym niestety nie może być dzieci. Suri wykazuje jeszcze zachowania niepożądane i może ugryźć więc nie możemy ryzykować. Dom tymczasowy to najlepsze rozwiązanie dla Suri, bo to naprawdę wspaniała sunia, która potrzebuje czasu i konsekwencji w wychowaniu.Barbara - 2011-05-18, 20:13 Tak Iwonko ,przelałaś pieniążki na Suri i tak zostały zużyte. Biorąc pod uwagę wydatki na sunię to naprawdę kropla w morzu i ja swoich wydanych pieniążków na kąpiel Suri nie odbierałam z Twojej wpłaty. Dlatego tak napisałam jeśli wolisz użyję formy,ze zostały one wydane na dodatkowy zakup lekarstw do spłukania po Nizoralu- bo takie również zostały zastosowane. Zapewniam, że Twoją pomoc doceniam i wiem jaki masz stosunek do Suri i jak martwisz się o sunię.
Zawsze odpisuje na wszelkie Twoje zapytania - oczywiście jeśli tylko jest to w mojej możliwości.
OLU- nie chodzi o to by się nie odzywać. I na pewno ja nie zapominam , że jestem tutaj dla psiaków. Tylko moje działania nie dotyczą wyłącznie forum i na prawdę nie zrozumiałam i nadal nie rozumiem do czego dążą Twoje wypowiedzi w tym wątku. Pomogą Suri? Jeśli tak to ja nie mam nic do dodania i tak jak zawsze najważniejsza jest dla mnie pomoc psom.MarzenaTabaNugat - 2011-05-18, 20:28 Rzeczywiście zrobiło się nieprzyjemnie...
Ale muszę Ci Olu podziękować że wypowiedziałaś się w temacie bo najwyraźniej mój post pozostałby bez odpowiedzi...
Rozumiem i zdaje sobie sprawę z braku środków, jakkolwiek skąd "przeciętny" forumowicz ma wiedzieć że kasy fundacyjne świecą pustkami??Dopiero od wczoraj (bądź poniedziałku) pojawił się na forum komunikat o zbieraniu pieniędzy dla Suri... Skoro nie było transportu dla Suri do Gliwic dlaczego taka prośba nie pojawiła się na forum ?
Basiu ja wiem bardzo dobrze jak dużo włożyłaś w pomoc dla Suri ale może warto dać szanse innym aby też mogli uczestniczyć w pomocy? Brak jakichkolwiek informacji o samej Suri i jej potrzebach na pewno jej nie pomoże.
Ja ze swojej strony chciałabym zaproponować że jeśli WG będzie w stanie przenieść Surinkę do hotelu w Warszawie i opłacić jej koszty leczenia i utrzymania to zobowiązuje się nią zając (poza tym mam nadzieje że inni forumowicze i członkowie GO mieszkający w Warszawie będę chętni do pomocy). Częstotliwość odwiedzin zależna byłaby od umiejscowienia hotelu ale raz w tygodniu zdecydowanie będę w stanie podjechać (pracuje do 18 czasami dłużej i jeśli hotel będzie daleko na pewno w tygodniu nie będę w stanie jeździć )M!S!A - 2011-05-18, 20:40 Prośbę o pomoc finansową, na pobyt i za pobyt Suri w hoteliku napisałam 3 maja. Jeżeli chodzi o przewiezienie Suri do hoteliku, jest tak jak napisała Basia, na tamten czas miałam samochód i nic nie stało na przeszkodzie by Suri mieszkała w hoteliku w Krakowie. Stało się tak jak się stało, nie mam na razie możliwości jeżdżenia. Poza tym decyzja była że Suri ma być wstępnie 2 tygodnie w tym hoteliku, aż wróci Basia, i zadecyduje co robimy dalej.MarzenaTabaNugat - 2011-05-18, 20:45
M!S!A napisał/a:
Poza tym decyzja była że Suri ma być wstępnie 2 tygodnie w tym hoteliku, aż wróci Basia, i zadecyduje co robimy dalej.
Dzięki MISIU teraz już wszystko jasne jak będziesz miała szanse to wymiziaj Suri od Nas bo przecież koniec końców wszyscy chcemy dla niej jak najlepiej M!S!A - 2011-05-18, 20:49 Oczywiście Marzenko, tak zrobię Mnie naprawdę to gryzie że tam nie jeżdżę, ale cóż mogę zrobić? Postaram się pożyczyć auto w weekend żeby odwiedzić zarówno Suri jak i Harrego Dusia - 2011-05-18, 21:06 "poza tym mam nadzieje że inni forumowicze i członkowie GO mieszkający w Warszawie będę chętni do pomocy"
My się zgłaszamy gdyby taka sytuacja miała miejsce i była taka potrzeba Barbara - 2011-05-18, 21:29 Jednocześnie szukamy innych rozwiązań dla Suri. Tak naprawdę kontakt raz w tygodniu to na pewno za mało. Praca z nią będzie skuteczna dopiero w DT...Niestety takiego DT nie mamy na teraz ale rozpoczniemy nową akcję na ten temat- nie lubię pisać,że coś kiedyś zrobimy. Dlatego informacje są jak już coś zostanie zrobione a nie na etapie planów. W kwestii odpowiedzi- Marzenko wczoraj wróciłam z 2 tygodniowych wakacji za granicą- przez ostatni tydzień nie miałam dostepu do netu- od wczoraj nadrabiam zaległości i NA PEWNO bez postu Oli również doczekałabyś się odpowiedzi.
Wracając do rzeczowych wypowiedzi: do pytania Michała- na ten moment potrzebujemy pieniążków na co miesięczną karmę plus leki antyalergiczne plus kolejne konsultacje nie sposób oszacować tych kosztów.Do tego dochodzi oczywiście hotelik.M!S!A - 2011-05-18, 21:59 Tak DT jest niezbędny by Suri przeszła resocjalizację w pełnym znaczeniu tego słowa. W hoteliku wiele zachowań jest ukrytych, i przebywanie w takich warunkach z Suri ( spacery, odwiedziny ) pokazuje że to pies tak naprawdę bezproblemowy. Inna bajka jest jak Suri trafia do domu do normalnego życia.Barbara - 2011-05-19, 10:48 W dniu dzisiejszym uregulowaliśmy z pieniędzy fundacyjnych zaległość za hotelik Suri w Gliwicach Zła wiadomość wygląda tak, że na koncie mamy okrągłe ZERO !
Uprzejmie prosimy o wpłaty na konto abyśmy mogli nadal pomagać psiaczkom w potrzebie.Iwona Kalinowsk - 2011-05-19, 10:54 Basieńko ja wczoraj zrobiłam przelew oczywiście na Suri i jak to określiłaś w swoim poście wczorajszym "jest to kroplą w morzu potrzeb", ale według mnie zawsze coś. Barbara - 2011-05-19, 11:02 Bardzo dziękujemy Iwonko- jak to mówią: Ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka M!S!A - 2011-05-19, 11:06
basia1 napisał/a:
Uprzejmie prosimy o wpłaty na konto
Dokładnie, zwłaszcza, że do zapłacenia będzie teraz hotelik w KrakowieIwona Kalinowsk - 2011-05-19, 11:20 Nie ma za co dziękować, tak jak napisałam, że jeśli będę tylko w stanie coś wyskrobać, to zaraz będę to wysyłać. Co do Suri, to wczoraj dosyć długo nie mogłam zasnąć więc dużo myślałam o całej tej sytuacji i doszłam do wniosku, że jak by Suri wstrzymała się choć kilka godzin, (maż miał w nocy wyjechać) bo przez 21 dni nic nikomu nie zrobiła (piszę o dniu kiedy zaatakowała męża) - ja miałam już wszystko umówione z lekarzem (sterylka), to Suri byłaby do dzisiaj u mnie. Zresztą nigdy Basiu nie zapomnę jej ślipek wpatrzonych we mnie i ona dobrze wiedziała co zrobiła i co nastąpi. Często mam wyrzuty sumienia, że to całe zamieszanie, które jest teraz, to moja wina. Iwona Kalinowsk - 2011-05-19, 11:24
M!S!A napisał/a:
basia1 napisał/a:
Uprzejmie prosimy o wpłaty na konto
Dokładnie, zwłaszcza, że do zapłacenia będzie teraz hotelik w Krakowie
Basiu i Misiu - co do cytatu Basi o wpłaty na konto, to mam pomysł - dziewczyny napiszcie to zdanie wielkimi drukowanymi i pogrubionymi literami
...i żeby nikt poźniej nie pisał, że nie ma takich informacji, to te wielkie literki umieszczajcie tak przynajmniej co drugi lub trzeci post Barbara - 2011-05-19, 11:32 Oczywiście Iwonko - dzięki za rady
Dzisiaj uzgadniamy kolejną wizytę u weta w Krakowie.Jak tylko będzie coś więcej wiadomo to zaraz napiszę.Korbulowa Familia - 2011-05-19, 15:58
MarzenaTabaNugat napisał/a:
Rozumiem i zdaje sobie sprawę z braku środków, jakkolwiek skąd "przeciętny" forumowicz ma wiedzieć że kasy fundacyjne świecą pustkami??Dopiero od wczoraj (bądź poniedziałku) pojawił się na forum komunikat o zbieraniu pieniędzy dla Suri... Skoro nie było transportu dla Suri do Gliwic dlaczego taka prośba nie pojawiła się na forum ?
Basiu ja wiem bardzo dobrze jak dużo włożyłaś w pomoc dla Suri ale może warto dać szanse innym aby też mogli uczestniczyć w pomocy? Brak jakichkolwiek informacji o samej Suri i jej potrzebach na pewno jej nie pomoże.
Podpisuje się pod całym tekstem Marzenki!!!
Nie wiem tylko po co są stwierdzenia, że moje posty nie wnoszą nic dobrego do wątku Suri. Bynajmniej nie taki jest mój zamysł.
Czekamy na wieści jak będzie ktoś u Surinki i zbieramy pieniążki potrzebne na jej leczenie i hotelik!!!!!M!S!A - 2011-05-19, 17:03 Olu bardzo proszę czytaj ze zrozumieniem a nie tylko wyrywki. Bo dobrze, że zgadzasz się z całym postem Marzenki ale ja również odpowiedziałam na tego posta dokładnie pod tym co Marzena napisała :
Cytat:
Prośbę o pomoc finansową, na pobyt i za pobyt Suri w hoteliku napisałam 3 maja. Jeżeli chodzi o przewiezienie Suri do hoteliku, jest tak jak napisała Basia, na tamten czas miałam samochód i nic nie stało na przeszkodzie by Suri mieszkała w hoteliku w Krakowie. Stało się tak jak się stało, nie mam na razie możliwości jeżdżenia. Poza tym decyzja była że Suri ma być wstępnie 2 tygodnie w tym hoteliku, aż wróci Basia, i zadecyduje co robimy dalej.
Korbulowa Familia - 2011-05-19, 17:16 Michalinko nie chodzi mi znowu o rozciąganie tematu, tylko o moje wcześniejsze intencje - były dokładnie takie jak ujęła to Marzena. Chodziło o to wszystko co zostalo przez Marzenkę opisane.
Cieszę się, że na wszystkie pytania i kwestie pojawiły się odpowiedzi i proszę zakończmy tutaj przepychanki w cytaty, bo robi się niesmacznie i mało przyjemnie.Iwona Kalinowsk - 2011-05-19, 21:08 Dziewczyny, dajcie już spokój, bardzo proszę - dobrze, że jest taka reakcja i dużo z nas interesuje się "moją" Suri, ale przecież wszystkim nam przede wszystkim chodzi o to by jej pomóc, a z daleka jest to niestety niemożliwe. Możemy w tej sytuacji faktycznie tylko czytać posty i wspomóc Suri finansowo - na chwile obecnaą- bo przecież wszyscy jej życzymy jak najlepszego domu i jak najwspanialszych właścicieli monika5s - 2011-05-20, 08:58
Korbulowa Familia napisał/a:
Gdyby tylko Suri była tutaj na miejscu w hoteliku to nie ma problemu, bo do Krakowa mam 80 km w jedną stronę, a myślę, że tutaj (tzn. na śląsku) jest i kilka innych osób, które też mogłyby swój czas podzielić dla takiego złotka, a dysponują samochodem
Olu pojawił sie hotelik w Sosnowcu polecany przez Gochę:
Ja jednak od razu piszę, że pomimo, że do Sosonowca mam nie daleko i gdyby Suri była w tym hoteliku to niestety, ale nie będę w stanie podjeżdżać do niej ze względu na to, że długo pracuję Edyta - 2011-05-20, 09:15 Moniko ale to jest tylko zajęcie się psem na okres wyjazdu właściciela, po za tym w domu jest jedna sunia, a Suri musi trafić do domu najlepiej jakiegoś trenera, behawiorysty bez psów i dzieci.Jerzy Kora - 2011-05-20, 10:04 Pracujemy nad tematem całościowo ; hotel/DT/ weterynarz/spacery/szkolenie. Są to niestety ustalenia, które zajmują też trochę czasu.
Opieka nad psem, jeśli nie jest wykonywana codziennie, staje się miłymi momentami w życiu psa.
Psy to chyba w nie przeszkadzają w domu Suri. Ale koty i dzieci wykluczone.monika5s - 2011-05-20, 11:22
Edyta napisał/a:
Moniko ale to jest tylko zajęcie się psem na okres wyjazdu właściciela, po za tym w domu jest jedna sunia, a Suri musi trafić do domu najlepiej jakiegoś trenera, behawiorysty bez psów i dzieci.
Nie dzwoniłam tam, nie dowiadywałam się Skojarzyłam tylko Sosonowiec - Sosnowiec no i Ola napisała, że jakby hotelik był bliżej, to mogłaby zajrzeć do Suri.
No może pomysł nie najlepszy, ale nic innego mi nie przychodzi do głowy w związku z sytuacją Suri Korbulowa Familia - 2011-05-20, 14:12 Kochani Asię znam osobiście i to super dziewczyna!
Moja Korbulka będzie oddawana w Jej ręce na 13h dziennie pod opiekę, jak będę pracowała na dwa etaty przez okres 2tygodni.
Ale wydaje mi się, że niestety Asia musiałaby być bardziej DT niż hotelikiem, bo faktycznie jest to domowy hotelik, więc dla Surinki raczej narazie niebardzo (Asia mieszka z rodzinką - nie wiem czy są dzieci).