Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - LARA ma już dom w Rumi - 120
Marcelina.JASŁO - 2011-08-27, 09:22 Witam wszystkich bardzo serdecznie. U nas wszystko w porządku, Lara grzeczniutka i kochana, choć upał w nocy jak i w dzień ostro doskwiera i psiakom i mi także. Z tego powodu musimy spacerować po nocach, i wczesnymi rankami, bo w dzień ponad 30* i psy na prawdę się męczą. Z powodu tych upałów, od tygodnia, nie mamy jak poćwiczyć posłuszeństwa, nauczyć się nowych komend. Ale Larcia w domu grzeczniutka, śpi, odpoczywa, bawi się gryzakami, zaczepia Bazyla, jak to młody, zdrowy piesek. Oczka wyglądają super, już tak nie cieknie ropa. Marzę aby Lara znalazła, swój, jedyny kochający dom, na prawdę na to zasługuje, i ten dom mam nadzieję, że będzie już ostatnim. OnA bardzo szybko się przywiązuje, zamiana domu będzie dla niej bolesna i bardzo stresująca ale mam nadzieję, że jak już znajdzie swoje miejsce i będzie tam miesiąc, dwa, trzy, cztery, pół roku, rok... to wtedy zapomni o tych wszystkich smutkach jakie ją spotkały.Iwona Kalinowsk - 2011-08-27, 10:08 Larunia jest fantastycznym psiaczkiem, z tego co opisujecie, życzę wraz ze swoją ferajną, aby Larcia trafiła na taki domek jaki byłby dla niej najbardziej wskazany oczywiście też dużo, dużo zdrówka Marcelina.JASŁO - 2011-08-30, 12:28 Hej ho Hej ho Lara super grzeczniutka sucz. Jest u mnie 2 tygodnie i nic nie zniszczyła, pięknie się słucha, ładnie bawi się z Bazylem, do kotki jest strasznie przyjaźnie nastawiona. Lara czuje się pewnie, nie boi się niczego, nauczyła się, że trzaski i huki to nic wielkiego. Wystarczyło porobić przy niej od czasu do czasu trochę hałasu i nie reagować na jej straszki małe. Teraz stoi i patrzy, spływa po niej jak po kaczce Lara przyjechała do mnie z opisem psa zlęknionego i strachliwego, niszczącego itp itd. Ja nie zauważyłam nic podobnego a dodam, że suńka zostaje sama na kilka długich godzin, mając całyyy dom do dyspozycji. Nic nie pogryzła, nie zniszczyła nie zsikała się w domu nigdy. W ciepłe dni jest gorącą fanką wiatraka, włączam psiakom a one szczęśliwie się chłodzą. Przyszły domek będzie miał psa idealnego! Lara nie ma wad!Marcelina.JASŁO - 2011-08-30, 12:34 Nie wiem czy wiecie ale psiaki, które mają dysplazję dostają suplementy kosztujące w granicach 80zł. Ten sam lek, tylko dla na opakowaniu napisane jest, że dla człowieka kosztuje 3 zł!!!!!!!! Dlatego jeśli ktoś myśli, że koszty utrzymania psa z dysplazją są bardzo duże to się myli. Jak dostanie się receptę od weta, to można iść do rodzinnego lekarza i poprosić o przepisanie na ludzkie. Psiak mojej siostry też ma dysplazję i weterynarz zasugerował takie rozwiązanie. - ot taka ciekawostka całuskiEWA INGA - 2011-08-30, 12:52 Ale fajnie wy tam macie no i cudnie ogląda się tak fantastycznie zdjęcia rozbrykanych i szczęśliwych psiaków Bardzo się ciesze że Lara tak fajnie się u Ciebie zaklimatyzowała i że są tak ogromne postępy w zachowaniu , Larcia to mądra dziewczynka i z pewnością znajdzie wspaniały kochający domek BosmAnka - 2011-08-30, 15:49
Marcelina.JASŁO napisał/a:
suńka zostaje sama na kilka długich godzin, mając całyyy dom do dyspozycji.
I tu chyba tkwi haczyk. U mnie też nie niszczyła, jak miała cały dom do dyspozycji. Zaczęła niszczyć, kiedy zaczęłam ją zamykać w pokoju.Edyta - 2011-08-30, 15:55
Marcelina.JASŁO napisał/a:
Nie wiem czy wiecie ale psiaki, które mają dysplazję dostają suplementy kosztujące w granicach 80zł. Ten sam lek, tylko dla na opakowaniu napisane jest, że dla człowieka kosztuje 3 zł!!!!!!!! Dlatego jeśli ktoś myśli, że koszty utrzymania psa z dysplazją są bardzo duże to się myli. Jak dostanie się receptę od weta, to można iść do rodzinnego lekarza i poprosić o przepisanie na ludzkie. Psiak mojej siostry też ma dysplazję i weterynarz zasugerował takie rozwiązanie. - ot taka ciekawostka całuski
Marcelinko goldeniarze wiedzą o tym od dawna i dają psiakom właśnie odpowiedniki ludzkie, a teraz moja ciekawostka zasłyszana u bardzo dobrego hodowcy i weta w jednym - mianowicie najlepsze preparaty na stawy to są preparaty dla koni - niestety te preparaty są drogie a szkoda.Marcelina.JASŁO - 2011-08-30, 18:20 BosmAnka - tyle, że ja nie widzę powodu zamykania bardzo grzecznego psa. Skoro nie niszczy mając dom do dyspozycji to chyba dobrze. Uważam, że nie po to pies w domu aby go zamykać i separować od reszty domowników czy zwierząt. I Lara nie niszczy ze względu na ''lęk separacyjny'' bo niszczyłaby też gdyby zostawała sama w całym domu , nie zamykana ale w momencie gdy człowiek wyjdzie. Może tak jak człowiek ma klaustrofobię? Chyba nikt nie lubi zamykania w małej, ciemnej łazience. Dlatego uważam, że pisanie iż Lara cierpi na lęk separacyjny jest błędem, bo tak nie jest. Ona tylko nie lubi ciemnych, małych pomieszczeń/ Jak zamykam ją w pokoju a ja wychodzę też zostaje sama. Nie wchodzi na łóżko, nie gryzie butów.... itp itd. Jak dla mnie pies ideał, nie wykazała żadnej wady i nie wierzę, że jakąś ma. Gdyby miała niszczyć to już by to zrobiła.Marcelina.JASŁO - 2011-08-30, 18:23 Edytka, niestety preparaty dla koni są bardzo drogie. Biotyna która ma dokładnie taki sam skł. co psia kosztuje 90 zł a ja kupuję taką samą ilość i skład 10 zł
Są też genialne preparaty na komary, meszki i muchy!! no tylko 300, 400zł. Na psiury i ludzi działają super. Hania Toffi i Maja - 2011-08-30, 18:49 coś o tym wiem... mam konie.Biotyna na kopytka 180 zł.ostatnio po kontuzji kwas hialuronowy-600 zł butelka,a wybrał trzy...BosmAnka - 2011-08-30, 20:10
Marcelina.JASŁO napisał/a:
Uważam, że nie po to pies w domu aby go zamykać i separować od reszty domowników czy zwierząt.
Marcelina.JASŁO napisał/a:
Chyba nikt nie lubi zamykania w małej, ciemnej łazience.
Marcelina, ton Twojej wypowiedzi jest napastliwy i oceniający, a informacje, które podajesz, niezgodne z prawdą. Nie doczytałaś dokładnie moich opisów. Tyle mam do powiedzenia, bo z takimi wypowiedziami nie będę dyskutować.Marcelina.JASŁO - 2011-08-31, 08:19 Ton jest jaki jest, bo uważam, że to co pisałaś o Larze i sam fakt oddania jej z powodu- niszczenia, to są jakieś wymysły. Piszę zawsze to co myślę, jeśli prawda Cię bodzie to trudno. Czy łazienka w której ją zamykałaś była duża, czy mała to już na prawdę nie ma znaczenia. Wątpię aby sunia zmieniła się tak w ciągu jednej podróży. Myślę, że nie ma sensu tego ciągnąć. Ja uważam tylko, że ona jest idealna, nie ma wad i nie potrzebnie zrobiłaś jej autoreklamę. To jest też zdanie osób, które przebywają z nią wiele czasu, ludzie młodsi, starsi, różni. I dalej podtrzymuję swoje zdanie, że pies nie jest po to aby go separować czy zamykać. I przeczytałam wątek Lary od a do z. I dziwne, że piszesz, że jak zostawiałaś ją gdzie miała cały dom do dyspozycji to nie niszczyła, a przecież zaczęłaś ją zamykać właśnie dlatego, że to robiła.Jerzy Kora - 2011-08-31, 09:40 Było minęło. Nie ma co rozstrząsać. To naprawdę jest przeszłość. Każdy odpowiada za swoje działania.
Wydaje mi się, że wątpliwości , szczególnie takie, należy wyjaśnić sobie poza forum.
Zachowanie psa naprawdę zależy do wielu czynników.
Wyjaśniliśmy sobie z Bosmanką przebieg tymczasu Lary i uważamy sprawę za zamkniętą.kasik - 2011-08-31, 17:31 marcelina, jak Larka była u mnie tez nic nie niszczyla, ale za to rzucala sie na moja sunie i caly czas na nia powarkiwala... takze widac, ze bardzo jej zachowanie zalezy od otoczenia w jakim sie znajdzie... wiem ze chcesz dla Lary jak najleiej i ci jej na penwo szkoda, ale nie powinnas oceniac bosmanki... równiez dużo dobrego zrobila dla Larki, a ty strasznie surowo ja oceniasz...bielan - 2011-08-31, 21:58
Edyta napisał/a:
a teraz moja ciekawostka zasłyszana u bardzo dobrego hodowcy i weta w jednym - mianowicie najlepsze preparaty na stawy to są preparaty dla koni - niestety te preparaty są drogie a szkoda.
hehe ciekawego o kogo chodzi... mnie do głowy przychodzi jedna osoba bielan - 2011-08-31, 21:59 Strasznie mnie urzekła ta psica, gdybyśmy mieli tylko możliwość adoptowania jeszcze jednego psa, namawiałbym z całą pewnością na Larę...Edyta - 2011-08-31, 22:11
bielan napisał/a:
Edyta napisał/a:
a teraz moja ciekawostka zasłyszana u bardzo dobrego hodowcy i weta w jednym - mianowicie najlepsze preparaty na stawy to są preparaty dla koni - niestety te preparaty są drogie a szkoda.
hehe ciekawego o kogo chodzi... mnie do głowy przychodzi jedna osoba
sorki za OTMarzenaTabaNugat - 2011-09-01, 00:23
bielan napisał/a:
Strasznie mnie urzekła ta psica, gdybyśmy mieli tylko możliwość adoptowania jeszcze jednego psa, namawiałbym z całą pewnością na Larę...
O matko rąk nam zabraknie do głaskania Marcelina.JASŁO - 2011-09-01, 07:24 Kasia ja na początku nie pisałam tego absolutnie do Bosmanki, ona to tak odebrała. I nie raz podkreślałam, że widać, że włożyła wiele pracy przez te kilkanaście dni z Larą. A to, że sunia atakowała Twoją też sukę, jest naturalne, zwłaszcza, że Lara trafiła do Ciebie po wielu przeżyciach, które były skumulowane ze sobą. A każdy behawiorysta Ci to powie, że suki przy ścięciach i walkach są gorsze niż samce. Przypuszczam, że Lara atakowała ze strachu.
A tak na marginesie to nie wiedziałam, że to forum ma być kółkiem wzajemnej adoracji, chyba każdy ma swoje zdanie, a to forum DYSKUSYJNE i można na ten temat dyskutować, pytać, mówić czy zwracać uwagę, właśnie po to aby uczyć się od innych czegoś czego może sami nie potrafimy dostrzec. Nikogo nie obraziłam, nie zwyzywałam, napisałam tylko swoje zdanie. Jerzy Kora - 2011-09-01, 09:41 Nie. Nie jest kółkiem wzajemnej adoracji...... dyskusyjne jak najbardziej. Przy kwestiach kontrowersyjnych trzeba tylko uważać. I wcale nie mam tu na myśli że to Ty nie uważasz.
Jak widać, że temperatura dyskusji idzie w górę. warto trochę przyhamować. Z ludźmi tak jak z psami. Zbyt duża ekscytacja może skończyć się pogryzieniem (za te porównania ludzi do pśów to kiedyś będę chyba wyklęty )Aga_TRuficzkowa - 2011-09-01, 11:28
MarzenaTabaNugat napisał/a:
bielan napisał/a:
Strasznie mnie urzekła ta psica, gdybyśmy mieli tylko możliwość adoptowania jeszcze jednego psa, namawiałbym z całą pewnością na Larę...
O matko rąk nam zabraknie do głaskania
No to trzeba pomyśleć o dodatkowych rączkach do miziania Marcelina.JASŁO - 2011-09-01, 12:07 Zgadzam się z Agą truficzkową Lara nie jest duża, więc jest mała powierzchnia do głaskania. Sunia uwielbia ludzi, jest bardzo kontaktowa, zapatrzona w człowieka na maksa. Codziennie chodzimy nad wodę pływać, aby ćwiczyć mięśnie i dobrze wykorzystać pogodę. Lara zaprzyjaźniła się z sunią dobermana razem się chlupią w wodzie, choć Lara preferuje pływanie na głębinach a dobermanka aporty patykowe A jak Lara pięknie daje głos! Nauczyliśmy ją tej komendy i komendy : cisza, choć zdecydowanie woli być głośno jeśli domaga się rzucenia piłki w wodę.Korbulowa Familia - 2011-09-01, 12:10 Marcelina a jakieś zdjęcia wrzucisz?
czekam na ucztę dla oczu Marcelina.JASŁO - 2011-09-01, 12:18 Dobrze dzisiaj coś pofocę i dodam wieczorem Korbulowa Familia - 2011-09-01, 12:23
Marcelina.JASŁO napisał/a:
Dobrze dzisiaj coś pofocę i dodam wieczorem
Trzymam Cię za słowo
jak nie to zrobię się upierdliwa i będę nalegała nadal