Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - BOSKI - 128
Martyna i Boski - 2012-10-18, 16:57
Widać kto tu rządzi:)
Zdjęcia trochę słabej jakości ale przynajmniej widać hierarchię M!S!A - 2012-10-18, 17:14 ale fajny frecior taaak widać hierarchię RENÓwki - 2012-10-19, 15:41 A tam hierarchia. Boski jest po prostu ponad tym wszystkim. Martyna i Boski - 2012-10-19, 15:57 Tak... Boski jest ponad wszystkim:D dosłownie, bo on się niczym nie przejmuje, mam wrażenie, że jak by nie było, to on zawsze jest zadowolony:). A Maja ciągle próbuje go ustawiać, chodzi i rządzi, czasem go okrzyczy, to Boski udaje, że go to nie rusza... ale jednak odchodzi!
Zabawy jednak nigdy z tego nie będzie bo jak rzucam majusiową piłeczkę to lecą za nią i Boski i Maja... z tym, że zawsze pierwszy dorwie ją Boszczak i całą wsadzi do pyska... i wtedy Majeczka się wkurza, że nie ma piłeczki... i nie wiadomo gdzie jest
Ale tu się szansę Boszczaka wyrównują... bo jak przyjeżdża do Mordy to jak rzucę patyk, to Boski dopiero się odwróci i zacznie biec, a Morda już dawno mu z tym patykiem ucieka:), więc bilans wychodzi na zero
A z innej beczki to odtąd jak u mnie jest Boski już ma dużo stałych przezwisk:
1. Słodki - bo tata niedosłyszał i został Słodki
2. Blondyn - bo już jest tak piękny, że wystarczy jego blond umaszczenie do szczęścia
3. Cielaczek - bo tak się gramoli i jest nieporadny jak małe cielątko
4. Baranek - bo niewyczesany się "cały" kręci
i do tego dochodzą wszelkie przekształcenia powyższych form. Ale nie martwcie się ja do niego wołam Boski i reaguje .
Poza tym zauważyłam, że regularne wyczesywanie pomaga, mamy mniej kudełków w domu, a Boszczak od tego czesania pięknieje, poza tym dolewam mu oliwy do jedzonka, futerko gęścieje i nie jest już takie szorstkie. Ale... za to zaczął puszczać bąki giganty!! Nawet fretkę Maję w tym pokonał... a pokonać skunksa to już trzeba mieć moc;).Ewa i Cindy - 2012-10-19, 18:46
Martyna i Boski napisał/a:
...Ale... za to zaczął puszczać bąki giganty!! Nawet fretkę Maję w tym pokonał... a pokonać skunksa to już trzeba mieć moc;).
uśmiałam się na maxa..
ale tak poważnie.. coś musi być nie tak.. a nie zmieniałaś mu ostatnio karmy? bo z jednej strony aż mi się nei chce wierzyć ze to od oleju..
a co do sierści to miałam cię zapytać co ty z Boszczakiem robisz że on taki prosty ale bardzo ładnie wygląda Martyna i Boski - 2012-10-19, 19:01 Ja się sama zastanawiam skąd ten zapach, w prawdzie zdarzyło mu się to ze cztery razy... oczywiście w momencie kiedy wieczorem wyłożyłam się na kanapie i próbowałam zrelaksować . Dla mnie też to jest podejrzane, że od oliwy bo tą samą dolewam Majeczce do żółtek i oprócz pięknego futra nie ma TAKICH skutków ubocznych. Karmy nie zmieniałam, mam jeszcze tą od was Pro Natura 26? chyba tak tam jest napisane. Ale niedługo się skończy i prosiłabym o doradzenie co mu kupić. Co jest sprawdzone, po czym pies pachnie umiarkowanie i nie puszcza gigantów;). Myślałam o DOG CHOW Puriny? Do tego zastanawiam się czy nie kupić mu drobnej karmy dla szczeniaków, bo Boszczak je te duże kawałki tak od niechcenia... Za to jak widzi chleb to chce się za niego zabić, jak ma wybrać suchy chleb czy karmę dla piesków to zawsze wybierze chleb!!!!!!!! Szok... nawet Morda, która była długooo bezdomna nie ma takiego parcia na chleb. Oczywiście, żeby nie było nieporozumień nikogo nie karmię chlebem!!
Co do tego, że on taki prosty... to czeszę go regularnie i na pewno ta oliwa daje super efekt, bo wcześniej to on był dosłownie szorstkowłosy , a teraz zrobił się taki misiak mięciutki do przytulania:) i faktycznie nie jest już tak zakręcony.Ewa i Cindy - 2012-10-19, 19:24 kochana.. ale podałaś porównanie.. chlebek dla godalsów.. świeży, czerstwy czy zupełnie suchy to rarytasik!! moje jedzą suchą normalnie ale daj im coś innego.. to zaczynają tańczyć
co do karmy to nie dawaj mu nic dla szczeniaków.. on ma 8 lat więc potrzebuje już innego składu, ja ci polecam poszukania dla niego karmy dla psów dorosłych lub nawet seniorów (u ras dużych senior jest przeważnie powyżej 6-7 roku życia)
a jak nie dawałaś mu oleju to też bąki puszczał? jeśli tak to zmień, jeśli nie to ewidentnie coś nei tak jest z tym olejem.. to tak jak u nas.. jedni jedzą truskawki a inni są nie nie uczuleni
on teraz je tą normalną pronature dla dorosłych? chodzi mi bardziej że nie ma problemów z alergiami jakimiś? jeśli tak to możesz spokojnie pozostać przy tej karmie zapraszam też do poczytania wątku o karmach.. tam już się sporo osób wypowiadało na kt warto zwrócić uwagę http://wartagoldena.org.p...opic.php?t=2002Martyna i Boski - 2012-10-20, 20:18 Poczytałam o karmach i mam mętlik w głowie:), za dużo tego, a nie wiem co by Boszczak chciał. Na pewno suchy chleb;). A ja nie wiedziałam, że to taki rarytasik...
Tak, obecnie je pronatura dla dorosłych psów, Golden jest narysowany:). Myślę, że mogę mu ją znowu zamówić przez internet, jednak się zastanawiam czy nie zrobić mu jakiejś zmiany. Nie ma żadnych alergii, pani weterynarz oglądnęła go dokładnie pod tym względem, ale mówiła, że skóra OK, oczy, uszy też w porządku. To może faktycznie nie eksperymentować? Szkoda, że Boski nie umie mówić
Boski ogólnie jest zdrowy, nie drapie się, nie przejawia jakiś obsesyjnych zachowań z tym związanych. Po schodach też już ładnie chodzi, a nawet za ładnie!! On z nich zlatuje!! a ja za nim nie nadążam. Wychodzi też bez problemu, tyle że my mamy 5 schodków:).
Jedyny problem Boszczaka to to jego futro, które uważam, że się poprawiło przez tą oliwę, regularne czesanie i linienie. A Boski faktycznie gigantów nie puszczał jak nie dolewałam mu oliwy, ale od jakiegoś czasu się to uspokoiło, może organizm się przyzwyczaił. Jeśli się nawróci to odstawię i spróbuję innych metod. A co do oliwy to bardzo dobra jakościowo i nie najtańsza, więc raczej odpada, żeby z nią było coś nie tak.Martyna i Boski - 2012-10-20, 20:29 A tu proszę... zdjęcia Boskiego modela
To zdjęcia z dzisiejszego spaceru, póki pogoda piękna to wyciągamy aparaty:)
Ewa i Cindy - 2012-10-20, 21:17 wiesz co.. za częsta zmiana karmy dla psiaka nie jest za dobra.. jeśli wszystko jest ok to pozostań na niej jeszcze trochę.. możesz za jakiś czas np kupić mu pronature z rybką tak dla odmiany ale to nie jest konieczne.. a co do oliwy. to nawet tak naj naj może akurat Boskiemu nie służyć..
ja moim kupowałam tez bardzo dobrą karmę Acana.. a jednak moim nie służyła.. powietrze miałam z dodatkowymi aromatami i Marley tez jej do końca nie przyswajał.. wiec niestety... to tak jak u ludzi. jedni lubią ta a inni tamto
poza tym jemu sierść się zmieni.. muszisz być cierpliwa.. efekty danej karmy widoczne są często dopiero po min miesiącu.. moja Cindka dopiero od niedawna (czyli jakieś 6 m-c jak jest u mnie) zaczęła mieć piękną sierść.. błyszczy sie jak psu.... w między czasie zupełnie ją zmieniła.. prawie wyłysiała .. więc jak widzisz to wszystko zajmuje trochę więcej czasu.. ale na spokojnie.. niebawem sama dojdziesz do tego co dla twojego psiaka jest najlepsze ja już przeszłam przez chyba 5 różnych karm ale chyba wreszcie będzie spokój..
a tak na koniec.. piękne mu to zdjęcie mordeczki zrobiłaś Warna - 2012-10-20, 22:09 Ano właśnie - zdjęcia są przepiękne. Martyna i Boski - 2012-10-26, 18:27 Ojjj, ale się długo nie odzywaliśmy...! Przepraszamy . Ale zapewniam, że wszystko w najlepszym porządeczku, a nawet coraz lepiej:), chyba coraz bardziej się rozumiemy z Boskim, no może z tym ciągnięciem na spacerze to jakoś Boszczak nie daje za wygraną, mimo, że twardo się z nim siłuję .
a tu dowód na to, że wszyscy zdrowi:D. Boszczak już drugi tydzień męczy tą piłkę, oczywiście w wersji pierwotnej piłka BYŁA! napompowana i to mocno nawet bym powiedziała, że kilka dni Boszczak sobie ją grał. No ale cóż... w końcu wszyscy mówią, że ma takie piękne ząbki jak trzy letni piesek.
A my zaraz idziemy pogonić:). PozdrawiamyGabiś i Fifi - 2012-10-26, 18:59 Śliczny,szczęśliwy psiak!Rufiakowa Amcia - 2012-10-26, 19:07 No i co ja mogę powiedzieć? Nic nowego, wybaczcie... ON JEST PO PROSTU PIĘKNY!
I zdjęcia też są piękne I w ogóle, zjadłabym go łyżeczką
A jak tam bączki, fruwają jeszcze, czy brzusio już się z nimi rozprawił?Martyna i Boski - 2012-10-26, 19:30 Bączki ustąpiły, przynajmniej ja już nie czuję , ale być może to dla tego, że: brzusio się przyzwyczaił, ja leje mniej oliwy, a Boszczak ostatnio dostał super prezent od mojej koleżanki... miała w planie zrobić paszteciki czy krokieciki(?)... rozmroziła mięsko, ale, że jej się plany zmieniły... to nie miała kiedy ich oporządzić, efekt: wszystko dostał Boszczak!!! Mięsko było z kurczaka już ugotowane, czyściutkie bez kości. Wydawać by się mogło, że dla psiaka to sama radość, owszem Boski zjadł, ale miałam wrażenie jakby to jadł z pytaniem: nie lepiej by było robić paszteciki z chlebem?
On na prawdę dla chleba zrobi wszystko! Dlatego jak jem na śniadanie czy kolacje kanapkę i mu nie daje... to mam takie wyrzuty jakbym się na nim znęcała . Czasami mu trochę dam, ale on nie ma ograniczeń .Rufiakowa Amcia - 2012-10-26, 20:17 No przecież kawałek skórki co jakiś czas jeszcze nikomu nie zaszkodził Czasem nawet kromeczka (raczej suchsza, niż świeższa) to miła "przetrącka". Wiadomo, że nie bazujemy na takiej "karmie", tylko dajemy okazjonalnie jako smaczka. Natomiast dawanie kawałków podczas, gdy sama jem- staram się unikać, żeby nie fundować sobie "oka żebraka" przy każdym posiłku
Aha, no i zapomniałabym- frecia też jest bosssska! Te rozcapierzone łapiątka! Martyna i Boski - 2012-10-26, 20:43 Wiem, wiem! Staram się go nie karmić przy przygotowywaniu posiłków i przy moim jedzeniu bo Boszczak by już w ogóle mnie nie odstępował . Spokojnie, panuję nad tym.
Dlatego coraz nam lepiej razem:).
A co do Majki to ona dalej się nie poddaje, to zwierze mnie zaskakuje!! Ona ciągle próbuje ustawiać Boskiego, zawsze jak wejdzie na jego legowisko to robi demolkę, materacyk zmienia miejsce, a kocyki są poobracane na wiele sposobów, prócz tego kupa zawsze jest obok miski Boszczaka, z której jednocześnie Maja regularnie wynosi "chrupki" i chowa za pralką . A jak czasem Boski nawinie się w trakcie, gdy Maja rajcuje po pokoju, to ta od razu skacze mu do gardła:/... wygląda to komicznie bo jeszcze nigdy nie doskoczyła, nigdy go nie złapała, a on nigdy nie zauważył agresji z jej strony . Ona tylko raz tak skoczy, a potem jak nie trafi to jej tak głupio, że rozstawia te swoje łapki i udaje, że jest wieksza Boski oczywiście, nie rozumie o co chodzi. A ja mam ubaw, bo po pół godzinnej hulance Mai wszystko wraca do normy, Boszczak śpi rozłożony na pół pokoju, a Maja zawija się w rulonik w swoim fretkowym domku:).
I tak to wygląda każdego dnia, z tym, że Maja śpi w okresie letnim 20h na 24, a w zimowym 22 na 24! I to nie z braku atrakcji, a z lenistwa! Bo Maja ma takie same możliwości jak Boszczak: spacerki i całe mieszkanie do dyspozycji:D a nawet więcej bo jeszcze włazi do łazienek . Ale za to jak Maja nie śpi to właśnie wtedy NIKT NIE ŚPI !!Martyna i Boski - 2012-11-01, 11:40 Witamy ponownie:) żeby nie było, że za długo nie pisałam,... to pisałam tu http://wartagoldena.org.p...p?p=93442#93442
A dziś chciałam zapytać o te karmy. Bo podaliście całą masę nazw, ale tego jest tak dużo... Sama nie wiem co wybrać, a Boski miał okazję wypróbować dwie karmy Royal Conin Adult i jeszcze innego Royala i w sumie nie ma rożnicy dla Boskiego. Ale stwierdziłam, że skoro jadł ProNature 26 dla goldenów to może najlepiej będzie jak mu kupie taką samą. Tylko nie mogę jej znaleźć w żadnym sklepie, a na stronach internetowych jest jej bardzo mało. Jeśli się orientujecie gdzie mogę ją dostać to proszę o pomoc:).
A poza tym to w przyszłym tygodniu planujemy kastrację, jeszcze nie mówiłam Boskiemu bo nie chcę mu psuć długiego weekendu .Martyna i Boski - 2012-11-01, 12:10 Temat postu: "Kto tu rządzi?" - opowiem wam pewną historięBoszczak uwielbia obgryzać wszystko zwłaszcza różnego typu deski, patyki itd... co widać na zdjęciu . Szczęście Boskiego nie do opisania...
ale Boski nie wiedział jeszcze, że przy Mordzie się nie ziewa
Ale zapewniam, że dalej psiaki się uwielbiają Boski dalej chodzi krok w krok za Mordą, na prawdę zapowiada się na big love Rufiakowa Amcia - 2012-11-02, 14:20 A może właśnie celowo się ziewa, żeby- niby przypadkiem- dać możliwość przyjaciółce "upolowania" deseczki W końcu Boszczak to taki przesympatyczny koleżka A Morduchna przeurocza!Martyna i Boski - 2012-11-03, 09:58 Tak to racja; Boski celowo jest taki miły i dobry, bo już nawet koty sobie go tak wychowały, że jedzą z nim z miski, a Miłeczka notorycznie molestuje jego ogon.
a tu zdjęcie, na którym świetnie widać jak Boski "je trawę", widzicie te dziury w trawniku ?? Blondyn to taka kosiareczka co kosi razem z ziemią, nowej generacji!!
Na zdjęciu widać też krzywe łapki Boszczaka, a obok Morda... i jej łapki "szczudła" przy jej wielkim okrąglutkim brzuszku .
Na kolejnym zdjęciu (z wczoraj) znowu samo szczęście tzn. Boski dorwał moją rękawiczkę, uśmiech mówi sam za siebie
A ja mogłabym godzinami patrzyć na ich śmiejące się pyszczki Rufiakowa Amcia - 2012-11-03, 12:57 Martynko, mnie też rozpiera szczęście, bo w tym Boskim psiakulcu zakochana jestem szczególnie. Tak bardzo barrrdzo się cieszę, że ma u Ciebie kocio-psich przyjaciół I wierzę, że niebawem będzie można napisać "kocio-psio-fretkowych" Martyna i Boski - 2012-11-03, 13:22 O nie! Wszyscy się zakochują w Boszczaku niedługo zakocha się w sobie . To ja teraz naskarżę po pierwsze to wczoraj tak bardzo Boski chciał zjeść kawałeczek chleba z moich palców, że o mało nie zjadł z palcami!! Efekt jest taki, że palec środkowy i kciuk prawie do wymiany;), wczoraj miałam wolne od sprzątania przez te dziurawe palce. Oczywiście od razu mu wybaczyłam, ale od dzisiaj karmie go jak konia - z płaskiej ręki. A jak mam coś przenieść w rękach to trzymam je wysookoooo .
A po drugie Boski na spacerach ciągnie jak szalony! Jakiej bym nie miała długiej smyczy to on i tak ciągnie. To przyznam szczerze, że luzem mi się lepiej z nim chodziło bo trzymał się mnie i nie odchodzi, a mnie nie szarpał. Ta 8m linka jest średnio fajna, bo plącze mi się Boszczak na słupach, drzewach. Lepiej już na tej 3m, czasem ją skracam do 1,5m. Ale niestety zaczynam się poważnie zastanawiać nad kolczatką:(. Jestem jej wielkim przeciwnikiem, ale dławik też nie pomaga:(. Próbowałam też robić, w sumie cały czas tak robię, jak mówiła Ewa:, że jak pies ciągnie to idę dwa kroki do tyłu, albo lekko go szarpnę. Leci już drugi miesiąc a Boski zachowuje się bez zmian:(. Co proponujecie?? Nie chce tej kolczatki, ale jestem po rekonstrukcji więzadeł w lewym kolanie i wiem jak niewiele trzeba, żeby kontuzja wróciła:(, boje się tego.Rufiakowa Amcia - 2012-11-03, 14:03 O kurczę, kolczatka bee Nie jestem specem, ale o własnych doświadczeniach mogę napisać- a nuż coś Ci się przyda U mnie akurat kontrowanie pomaga, linka też dużo nam dała. No i jeszcze smaczki dawane co parę sekund- psiak na krótkiej, luźno trzymanej smyczce idzie przy nodze, wpatrzony w "magiczną rękę", która co 5 sekund daje jedną kuleczkę. Nic specjalnego, krążki marchewy, kulki karmy, ciasteczko podzielone na małe kawałki (żeby go nie utuczyć, bo mój jest wciąż na diecie ). A ponieważ nie można tak smaczkować przez cały spacer, to jak ciągnie- staję wraz z krótkim, szybkim "szarpnięciem" (raczej wynikającym z samego postoju, niż z prawdziwego szarpania- to lepsze, niż pozwolić, by ciągnął dalej cały czas mając obrożę wciśniętą w gardło). Ewentualnie, zamiast smaczków, "magiczna ręka" kizia, bawi się i przekomarza smyrając kufkę, po kilku- kilkunastu metrach ładnego przejścia kucam i miziam na maksa chwaląc bohatera Martyna i Boski - 2012-11-03, 16:43 Tak, ja też próbuję ze smakołykami, owszem Boski się do mnie wróci, zje smakołyk i dalej leci przed siebie jakby chciał mnie zaciągnąć na koniec świata. A co do myziania i kiziania to nie ma szans na spacerze!! Owszem Boski to uwielbia, ale na początku spaceru na pewno nie sprawia mu to przyjemności. No nie wiem, będę jeszcze próbowała, ale jak do mrozów i śliskich chodników tego nie opanujemy to będzie kolczatka:( bo ja chce mieć zdrowe nogi.
A teraz coś przyjemnego!! Polowałam dzisiaj cały dzień na zdjęcie gdzie będzie Morda, Boszczak i Miłeczka i mam!! Ale zdjęcie oryginalne bo cała trójka jest NAD ZIEMIĄ u Boszczaka widać całe łapy od spodu
A chciałam zaznaczyć, że przed tą gonitwą był długi spacer, więc psiaki się mega zmęczyły . Bardzo mnie cieszy, że Boski w końcu opanował zabawę z Mordą bo do tej pory tylko patrzył co ta wariatka wyprawia, a teraz sam za nią biega, a dziś nawet na nią warknął bo tak mu uszy wymamlała przy zabawie, że był cały mokry
Pod spodem miało być zdjęcie Boskiego z Mileczką, ale tych dwóch pyszczków razem złapać się nie da, bo jak nie ten to tamten się wierci.