To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - LARA ma już dom w Rumi - 120

Marcelina.JASŁO - 2011-09-01, 19:01

Ojj...chyba ktoś będzie musiał być upierdliwy bo nie wstawię dziś zdjęć, bo żadnych nie zrobiłam. 8-) Poszłam z obydwoma psami, a w takim wypadku wzięcie aparatu jest nie możliwe, zwłaszcza nad wodę. Jak się okazało to dobrze zrobiłam, bo uciekaliśmy z nad rzeki migiem - komary nas atakowały jak wygłodniałe wilki. Wybaczcie. Nadrobię podwójnie, tak, że nie będziecie mogli już patrzeć :->
Jerzy Kora - 2011-09-01, 21:58

Hehe, No następnym razem będziemy upier....wi na maksa, A teraz grzecznie prosimy o foteczki :mrgreen:
Korbulowa Familia - 2011-09-02, 09:33

Jerzy Kora napisał/a:
A teraz grzecznie prosimy o foteczki

W takim razie "grzecznie" prosimy o foteczki, bo jak nie to...będę musiała czekać dalej :roll:

Hehe 8-)

Marcelina.JASŁO - 2011-09-02, 12:26

Przepraszam, że z opóźnieniem :->


NIE PATRZCIE NA DYWAN :P


Marcelina.JASŁO - 2011-09-02, 12:27

starczy 20 zdjęć ? :-)
Korbulowa Familia - 2011-09-02, 12:48

Takich zdjęć nigdy za wiele :mrgreen:

Dziękujemy bardzo, za wspaniałą fotorelację!!!
Świetna jest Larcia! :-D

Marcelina, a na dywan musiałam spojrzeć, bo sprawdzam, czy moje tylko tworzą nowe wzory na wykładzinie, czy inni mają ten sam "problem" ;)

Hehe ale tak w ogóle, ostatnie zdjęcie "wymiata" :lol:

Marcelina.JASŁO - 2011-09-02, 12:59

Tak ostatnia fota najlepsza :-)
Jeśli chodzi o dywan, to nie tylko Ty masz ten problem, Lara jest w fazie linienia, a dywan tak wygląda bo rura od odkurzacza mi się złamała.
Tak Lara jest cudowna! Gdybym tylko nie miała już zarezerwowanego buldozia to sunia zostałaby u mnie.
Jest rewelacyjna. Jeśli komukolwiek przeszło przez myśl przygarnięcie Lary- nie zastanawiajcie się za długo! Ona jest piękna!Mądra! Zdolna!Bystra! UROCZA! :roll:

goldenek2 - 2011-09-02, 13:08

Piękne fotki. Jak ja zazdroszczę ludziom mieszkania w takich cudnych miejscach :) . Lara cudna :)
Marcelina.JASŁO - 2011-09-02, 13:14

Ja mieszkam ok. 600metrów od rzeki i co rok wraz z topniejącymi śniegami, ja przeżywam katusze czy mnie nie zaleje :P ale co fakt to fakt - miejsce cudowne. W zimie łabędzie, w lecie rybki, wiosna i jesień to tak bardziej kocykowo i książkowo. Choć jeszcze nas nigdy nie zalało to i tak pomartwić się trzeba. Ale nie zamieniłabym tego miejsca na żadne inne.
Iwona Kalinowsk - 2011-09-02, 13:59

Faktycznie Lara na zdjęciach wygląda czadowo, ja też Wam zazdroszczę takich okolic :>
Marcelina.JASŁO - 2011-09-05, 15:41

Witamy Wszystkich obserwatorów wątku Lary :-) Mała czuje się extra, ma super apetyt, pewnie dlatego, że dużo ćwiczymy posłuszeństwo, pływamy, bawimy się z innymi psiakami. Tak więc Lara buduje mięśnie 8-) na efekty będzie trzeba poczekać i to oczywiście kontynuować. Jest wesolutka, szczęśliwa, podkreślam - nie niszczy- nie piszczy.
Czy odzywał się ktoś może w związku z jej adopcją?

Warna - 2011-09-05, 16:26

Marcelino, dlaczego Ty nie masz jeszcze avatara?
Marcelina.JASŁO - 2011-09-06, 08:28

a sama nie wiem dlaczego jeszcze nie mam :-> muszę wybrać jakieś zdjęcie i wstawić :-)
Hania Toffi i Maja - 2011-09-06, 12:04

Marcelinko cały czas czekamy na domek dla Lary :->
Marcelina.JASŁO - 2011-09-06, 19:32

Warna - dziękuję za avatarka ! ;-)
Warna - 2011-09-06, 19:45

Cała przyjemność po mojej stronie!
Marcelina.JASŁO - 2011-09-08, 10:48

Dzisiaj u nas fajna pogoda, trochę pod chmurką ale nie padało. Poszliśmy na dłuuuugi spacer, Lara śpi jak zabita, oczywiście musiałam ją wykąpać bo królewna wypaplała się z błocie i kałuży miała straszny ubaw, :lol: Lara zachowuje się czasem jak szczeniaczek, taka wesoła i beztroska....
Hania Toffi i Maja - 2011-09-08, 16:04

No to chyba się do Was przeniosę-u nas leje jak z cebra,nawet mój pies wracał ze spaceru biegiem i co chwila otrzepywał się z wody...Ale dobrze ma ta Lara :lol:
gandzia - 2011-09-09, 14:54

Witam serdecznie, założyłam sobie konto ponieważ dostałam wiadomość na dogomanii, że może w waszej Fundacji znajdziemy psa który spełnia nasze oczekiwania. Na dogomanii mam taką samą nazwe profilu, więc może ktoś mnie będzie kojarzyć....I nie mylili się Lara zawładnęła moim sercem....

Szukamy z mężem kolejnego psa, mamy typowe kanapowce - teraz szukamy psa ciut większego ;) Nasze wymagania nie są duże : musi być to pies kochający dzieci i innych ludzi, zero agresji, akceptujący inne psy i koty... Posłuszeństwo mile widziane, podstawy szkoleniowe też;)) Chociaż z tym sobie wyśmienicie radzimy;) Szukamy psa, który będzie mógł chodzić z naszym cavalierem ze mną do pracy i od czaus do czasu brać udział w zajęciach dogoterapeutycznych. Jednym słowem szukamy kolejnego członka rodziny oraz kompana dla cavaliera podczas spotkań z niepełnopsrawnymi dziećmi. Psu zapeniamy miłość, długie spacery, pełną miske, ciepłe posłanie - nie buda!

Link pod którym szukamy psa ( http://www.dogomania.pl/t...dla-psiego-anioła!!-małopolska?p=17600075#post17600075 )

Jeżeli choć troszkę zainteresowaliśmy proszę o kontakt;)

Marcelina.JASŁO - 2011-09-09, 15:55

Lara w pełni akceptuje koty, inne psy. Jest grzeczniutka, ładna, strasznie kochana. Nie wiem tylko czy taki pies po przejściach jak Lara, nadaje się do dogoterapii, to są ciężkie zajęcia dla psa, dzieciaki są chore, krzyczą, nie kontrolują ruchów. Na pewno Lara nie zrobiłaby krzywdy. Tyle, że ona woli położyć się w kąciku, tak żeby nikt jej nie widział ( ale żeby ona miała wgląd na wszystko), jak przychodzą do nas goście to ona wychodzi z pokoju, idzie się położyć do przedpokoju, albo pcha się pod stół. Moim zdaniem ona nie nadaję się na psa do dogoterapii.....
gandzia - 2011-09-09, 17:13

Dziękujemy za odpowiedź ;-) Pracuję z dziećmi, które są bardzo spokojnymi dziećmi ich upośledzenie nie jest na tyle głębokie...

Liczy się dla nas każda opinia chodzi tu przecież o dobro żywej istoty.

Życzymy Larze wspaniałego domku, wypełnionego po brzegi miłością! ;) )

Edyta - 2011-09-09, 17:59

Nasze psy fundacyjne nie są psami przygotowanymi do dogoterapii, to proces który muszą przejść z odpowiednim szkoleniowcem i zakończyć kurs egzaminem i certyfikatem. Fundacyjne psy czasem same potrzebują pomocy i terapii, nigdy nie odważyłabym się wyadoptować psa do pracy z dziećmi nie znając jego przeszłości i wiedząc, że pies nie ma odpowiedniego przeszkolenia. Może wykazywać porządane cechy i wtedy iść dalej z psem na taki kurs ale akurat do takiej pracy wybierane są szczenięta z miotu które przejdą pozytywny test i potem kurs na psa dogoterapeutę.
Hania Toffi i Maja - 2011-09-09, 19:25

Witam Gandzia !Marcelina napisała Ci o Larze praktycznie wszystko.To prawda,ze piesek był pełen straszków i choć dziś to już nie ta sama sunia nie jest na pewno przygotowana do dogoterapii.Nie mam pojecia o prowadzeniu dogoterapii,ale prowadzę hippoterapie z dziećmi z porażeniem i zespołem Downa i nasze konie są latami przygotowywane do pracy z dziećmi.Dziecko np.ze spastycznością potrafi tak ścisnąć konia za kark,albo nagle niechcący wyrwać garść włosów z grzywy,ze gdyby nie to przygotowanie,każdy inny koń pomknąłby galopem przed siebie z przerażenia..a wracając do naszej Larki to wrażliwy piesek,który sam potrzebuje oparcia,nie jest jeszcze gotowa,aby sama dawać wsparcie.Co wcale nie znaczy,ze się dla Was nie nadaje... :lol: W razie pytań-slużę informacjami-ja zajmuję się adopcją Lary.pozdrawiam serdecznie!
gandzia - 2011-09-09, 20:37

Witam serdecznie:)

Na szkoleniach poznaliśmy właśnie roczną goldenke, która również została zaadoptowana stąd nasze zainteresowanie adopcją..;) Dlatego też dziękuję za wszytskie odpowiedzi, wszystkie są bardzo cenne..

Szukamy jednak psiaka, który będzie zarówno członkiem rodziny jak i kompanem Sacziego między innymi podczas spotkań z dziećmi niepełnosprawnymi...

Lara jest tak cudowna, że zapewne znajdzie wspaniały dom.. za co 3mamy kciuki! :> może z małą zazdrością, że nie zamieszka w naszym domu;)

Pozdrawiamy

Marcelina.JASŁO - 2011-09-10, 10:08

Witam serdecznie. Lara w przyszłym tygodniu będzie mieć zabieg kastracji. Mój odwieczny, prywatny i bardzo dobry wet, powiedział, że nie ma po co czekać, suni nic nie grozi, a nie ma potrzeby czekać aż macica się obkurczy bo przecież on ją i tak całą wycina. ;-) Skonsultowałam to z drugim wetem - powiedział, że nie widzi przeszkód. Ustaliłyśmy z Ewą, że dla suni będzie lepiej jak taki zabieg będzie przeprowadzony będąc u mnie, a nie w nowym domu - wiadomo - mniejszy stres. Mój weterynarz nie jest rzeźnikiem, dlatego bez obaw Lara będzie w dobrych rękach, w sumie kastracja to już jak zabieg kosmetyczny :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group