To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - RENO - 100

Martyna i Boski - 2013-10-09, 19:13

:rotfl: :rotfl: na 3 i 4 zdjęciu Lukasek wygląda jakby miał niezłą radochę z tej kąpieli i mówił "rób mi tak jeszcze" :rotfl: .

Super robota Gosiu, jestem pod wrażeniem, toż to prawdziwy salon urody w tym Bielsku :mrgreen: nie chciałabyś czasem "wyprać" jeszcze Boszczaka??

Lukasku teraz tak cudnie wyglądasz i zapewne jeszcze przyjemniej pachniesz, że teraz to się kolejka chętnych na adopcję do Ciebie ustawi!! Jesteś takiiiii cudny <3 !

RENÓwki - 2013-10-09, 19:29

Habsiu, Boski to zapraszam, bardzo chętnie was wykąpię i wyczeszę. Ja naprawdę lubię je czesać i kąpać. Trzeba mieć dużo cierpliwości bo zarówno jeden jak i drugi szybko się nudzą. Więc ja im daję np. 5 minutek dla siebie ja np. zmyję naczynia i wracamy do czesania i tak cały wieczór. :)

A zauważyliście jakie Luki ma długie i gęste rzęsy. Pięknie to widać na pierwszym zdjęciu.

Iza Tutisowa - 2013-10-09, 22:07

Ale super :) Fajne to spa, my też się załapiemy?? :P
Rufiakowa Amcia - 2013-10-09, 22:47

Rzęski ma piękne i caluśki jest piękny! I grzeczny, jak ta lala. Na trzecim zdjęciu spojrzenie pyta: "Pańciu, a może potrzymam tę słuchawę za ciebie?" W końcu pomocnik z niego pierwsza klasa :)
Marina Dino i Lola - 2013-10-11, 22:53

Sliczny kochany psiurek :) oby znalazł jak najszybciej dom na stałe :)
Martyna i Boski - 2013-11-01, 20:53

Nasz Lukasek nadal szuka domu!! Czy ktoś pokocha taką cudną psią mordkę?

Wiem niestety, że większość z Was, tych którzy szukają psiaka, przekreślacie go zaraz po tym jak zobaczycie w tytule "10-letni". I jest to ogromny błąd, myślicie, że taki stary pies już się niczego nie nauczy, ma swoje maniery, nie zmieni się i nie będzie Was słuchał. Tu was zaskoczę! Taki psiak jest już na takim etapie, kiedy doświadczony przez los, doświadczony zazwyczaj negatywnie, dostosuje się do Was, podporządkuje i będzie kochał! Kochał całym sobą, bo marzy tylko o tym by na starość mieć człowieka tylko dla siebie. Nie chce was przekonywać, kłamać, czy na siłę szukać domu dla Lukasa. Sama zaadoptowałam rok temu starego złociaka, bez którego teraz nie wyobrażam sobie życia. Ten mój słodki "emeryt" bardzo szybko poznał mój tryb życia, towarzyszy mi dzielnie i wiernie. Uwierzcie mi 10 lat to tylko atut psa, sama się przekonałam!!!

Lukasku czekamy na informacje o Tobie, mam nadzieję, że niedługo ktoś doceni jakim jesteś wspaniałym złociakiem!!

Iza Tutisowa - 2013-11-01, 23:32

Bardzo ładnie napisane :) Trzymam kciuki za szybciutkie znalezienie domku i kochających człowieków Lukasku :)
Martyna i Boski - 2013-11-02, 17:41

W imieniu Gosi przekazuję, że ma problemy z internetem, ale jak tylko to opanuje to na pewno wrzuci nam świeżutkie informacje i zdjęcia Lukaska!!
Asterkowy Krzysztof - 2013-11-02, 19:00

Potwierdzam sam adoptowałem psiego seniora i nie ma nic piękniejszego od ślipek wpatrzonych w Ciebie w których widzisz całą miłość ,doświadczenie i oddanie jaką tylko starszy pies potrafi dać :)
RENÓwki - 2013-11-03, 14:57

Witajcie,
wreszcie uporałam się z internetem. Po interwencji naszej cudownej TP śmiga jak wicher.

Najpierw dwa zjęcia z serii:
Tak czekamy aż Pańciostwo z góry wróci z roboty. A przecież nie będziemi sami na górze siedzieć jak na dole są człowieki. A i musimy nakarżyć na pańcię. My strasznie nie lubimy jak pańcia rono oświadcza że dziś wróci później bo musi zajrzeć do sklepu bo jakaś cudwna szmata na wystawie wisi. Na szczęście rzadko się to zdarza i punkt 16:30 słyszymy samochód na podjeździe.



A teraz pochwalimy się pewną sprawą. LUKAS SIĘ ZAKOCHAŁ.

Tak Lukasio zakochał się w sąsiadce i to ze wzajemnoścą. Przepiękna sunia (nie wiem jakiej to rasy psinka duża śnieżno biała i młodziutka). Nasz ogród styka się tylko rogiem z ogrodem sąsiadów, ale im to wystacza. Ona jak tylko jest na swoim ogrodzie staje przy płocie i go woła takim psim piskiem a jak już Luki podejdzie to ona się w kółeczko kręci, skacze piszczy do niego. Lukas za to przynosi jej do rogu ogrodu zabawki. A jak już zabawki się skończą to znosi tam kapcie, rękawiczki. Tylko przegiął jak małą poduszkę z łóżka wyciągnął i tam przytargał.

Poza tym Luksek to bardzo spokojny piesek, nie biega po ogrodzie tylko energicznie chodzi. Kompletnie nie interesują go małe zadziorne i głośno szczekające pieski (mam nadzieję że nie uraziłam żadnego właśicicela małego pieska). Jak obok płotu jakiś malec gorączkowo biega i szczeka Lukas (z resztą Renek też) kompletnie go ignoruje. Leży sobie dostojnie na słoneczku. Tak samo na spacerze - mijamy małego zadzirnego - Luki nie reaguje w ogóle idzie dalej, wącha listki. Z dużymi psiakami wymienia szczeki ale raczej spokojnie.

Bardzo lubi być masowany po grzbiecie. A jak nie ma chętnych masażystów to się tarza w suchych liściach orzecha. Na szczęście udało mi się uchwycić aparatem te słodkie chwile. (jak tylko mi się baterie naładują żeby zrzucić resztę zdjęć na kompa to od razu wklejam na formu).

No i będzie dreptał za człowiekiem wszędzie. I mam tutaj na myśli dosłownie wszędzie nawet jak ten człowiek idzie do piwnicy rozpalić w piecu. On idzie razem z człwiekiem i tam czeka i obserwuje jak to dokładnie się robi. Niestety kompletnie ma w nosie czystość i wybiera najbrudniesze miejsce (cóż no w piwnicy gdzie trzyma się węgiel raczej test białej ściereczki nie przechodzi) i się kładzie. Przecież nie postoi 15 minut żeby tylko goldenie stópki zbrudzić. Trzeba całe futro uwalić od wszystkiego co jest na podłodze. Na ogrodzie też wybiera takie miejsca żeby jak najwięcej liści nanieść do domu. Ostatnio cięliśmy drewno i zanim pozamiatliśmy trociny Luki się w tym położył po czym poszedł do sypialni. To było przekochane. Więc niestety po czyściutkim futerku z kąpieli już nie ma śladu :)
:) :)


Jeszcze dzisiaj wrzucę drugą część zdjęć. Będą lepsze bo są z aparatu a te z komórki.

RENÓwki - 2013-11-03, 16:12

No jesteśmy znowu.

Poniżej baraszkowanie wśród liści. U nas jest przepiękna pogoda, złota sucha jesień.



A tak się z nami pani bawi jak wróci z pracy


Iza Tutisowa - 2013-11-03, 16:22

Superowe zdjęcia :)
Lukasku wyglądasz pięknie :)

Ola i Habs - 2013-11-04, 00:27

Rewelacyjne foty :)
Rufiakowa Amcia - 2013-11-06, 09:11

I foty, i opis też rewelka :D Wiadomo, że trociny, liście i wszystko, co może się przyczepić do futerka, to najlepsze legowisko. No i zakochany Luki... sama słodkość :serce: :serce: :serce:
Martyna i Boski - 2013-11-11, 21:32

Przy opisie tej "miłości" się wzruszyłam, spryciarz nawet poduszkę porwał :mrgreen: co się nie robi dla pięknych kobiet!

Opisy Gosiu robisz rewelacyjne, myślę, że Lukas na żywo jest jeszcze cudowniejszy!! Dlatego drodzy państwo do roboty, Lukas szuka domu na jaki zasługuje. Nie sugerujcie się wiekiem, jak pisałam wcześniej taki psiak to żywe srebro :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Asterkowy Krzysztof - 2013-11-29, 18:06

Lukas co u ciebie jak tam miłość kwitnie :)
RENÓwki - 2013-11-29, 18:13

Och Renula na 4 stronie - nie ładnie.

To znaczy mało piszemy w Renusiowym wątku bo Renuś grzecznościowo wprosił się na wątek Lukasa. Tam też można podziwiać jego piękne futro. Słuchajcie nie wiem czy to ta karma tak mu przypadła do jakby to nazwać - przyswajalności organizmu że po pierwsze futro ma przecudne, do tego wagowo też przytył i utrzymuje wagę. Już mu nie wystają łopatki. Fajnie sobie wygląda - nie czuję już żeberek pod skórą. Jest wesolutki wręcz świrek.

No pewnie bardziej chce na siebie zwrócić naszą uwagę bo odkąd zamieszkał z nami Luki Renek robi rzeczy których nie robił np. ściąga pościel z łóżka, zabiera mi buty do legowiska i obślinia - słuchajcie nie gryzie tylko liże. Jak nie zamknę drzwi do szafy to wyciąga bluzki i przychodzi z nimi w pyszczku do mnie abym za nim biegała.

Po prostu wzmożył czy nasilił sowje PR- w sumie jak celebryci - jak o nich nie słychać to robią dziwne rzeczy żeby o nich napisać.

:lol: :lol:

Aga_TRuficzkowa - 2013-11-29, 18:22

Renek zazdrośnik, Renek zazdrośnik hehehe :-) :-)
A tak poważnie to oczywiście, że chce zwrócić Waszą uwagę na siebie, konkurencja mu się wpakowała do domu to co ma bidak zrobić :-)

RENÓwki - 2013-11-29, 20:07

Oj Krzyśku z tą jego miłością to już jest chyba faza po zauroczeniu, bo juz nie znosi zabawek do rogu ogrodu. Ale jak psina się pojawia a on jest na ogrodzie to stoi i się w nią wpatruje :P

On ma pojemne serducho ale z tego co zauważyłam najbardziej kocha ludzi. Tam postoi i popatrzy na psinę ale szybko się garnie do domu bo tam albo pomasują po grzbiecie. A właśnie a propo masażu. Przed wczoraj mieliśmy niezły ubaw. Mąż zaczął tak delkitnie drapać - masować Lukiego tak na grzbiecie przed ogonem (patrząc od strony głowy) - jak mu się to podobało, widać było że mu (Lukasowi) to sprawia ogromną przyjemność. Tak się pchał na pana że mało go nie przewrócił a jak przy tym wzdychał. Gdy tylko pan przestał to się upominał od razu głowę odwrócił i prosto w oczy panu patrzył. I nie było zmiłuj się trzeba było masować

Poniżej sobotni pranek - wszyscy leniuchujemy



Zawsze pisałam jak to Luki pomaga a to przy remoncie a to w piwnicy ale nigdy zdjęcia nie zrobiłam. Ale tutaj mężowi się udało pstryknąć fotkę jak to Luki pomaga przy gotowaniu obiadu. Patrzcie jak sprawdza żebym za cienkich tych schabowych nie zrobiła bo nie będą soczyste. To jest dopiero wsparcie przy gotowaniu



A tutaj znowu w kuchni. A teraz powiedzcie mi moi drodzy jak ja mam wsadzić coś do piekarnika jak Luki zadowolony leży przed piecem. I on się nie odsunie. Tak samo jest rano. Wychodzimy do pracy razem z mężem w tym samym czasie, kuchania jak widać wąska, jeszcze jak zaśpimy to na szybkości robimy śniadanie a złociaki jeden obok drugiego (tak jak tutaj Luki) siedzą, ślina z pyszczków sie leje i czekają na jakiś smakołyk i się nie przesuną. Już niezliczoną ilość razy podeptałam jednemu albo drugiemu po ogonie żeby się do stołu dostać.



A tutaj ciąg dalszy sobotniego lenistwa. (Nie wiem czemu mi się to wkleiło nie pokolei)

Mam prośbę, popatrzcie na łapkę przednią Lukasa, tam na łokciu jest takie zgrubienie bez futra. Wet powiedział mi na pierwszej wizycie że to ok. Ale kilka dni temu Luki się tam drapał i sobie to rozdrapał tak że krew się polała. Spryskałam mu to oxycortem, pilnowałam żeby nie lizał i rana się zagoiła. Przed wczoraj znwou to rozdrapał. Teraz mu to również spryskałam oxycortem ale założyłam wyjałowioną gazę i przykleiłam plaster. Czy to go zaczęło swędzieć? Czemu on to rozdrapuje? Przyznam że pierwszy raz mam doczynienia z tymi zgrubieniami na łokciach.


Ola i Habs - 2013-11-29, 21:27

Ale mu u Was dobrze :) Super wieści, a pyszczek Lukasa jest bardzo słodki i do kochania! Wymiziajcie go od nas :pies:

Tak się zapytam z ciekawości, skąd macie pojemnik na karmę, bo po obrazkach domniemam, że do tego służy ;)

Ola i Habs - 2013-11-29, 21:42

RENÓwki napisał/a:
zabiera mi buty do legowiska i obślinia - słuchajcie nie gryzie tylko liże


No to masz buty na błysk wyczyszczone ;)

Spajkowa Ewa - 2013-11-29, 22:06

Ola, Łukasz i Habs napisał/a:

Tak się zapytam z ciekawości, skąd macie pojemnik na karmę, bo po obrazkach domniemam, że do tego służy ;)

też mam taki to curver :mrgreen: jest super- ekstra- hiper- świetny. bardzo polecam http://www.petlifecurver...._na_karme_20_kg

RENÓwki - 2013-11-29, 22:15

Pojemnik rewelacja - bo po pierwsze estetyczny a po drugie hermetyczny.
Kamila i Oskar - 2013-11-29, 22:18

zgrubienie na łokciu to pewnie "modzel" Na modzele polecam maść z wit.A
Robią się one od leżenia na twardym podłożu, nic groźnego, wiele starszych psów to ma na łokciach, taki nagniot.

RENÓwki - 2013-11-29, 22:22

A może go to swędzieć?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group