Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - LUNA ma już dom w Sosnowcu - 220
monika5s - 2012-09-27, 09:01 Luneczko trzymam za Ciebie kciuki, będzie dobrze.
Na ostatniej fotce Luneczka przypomina mi trochę moją Siskę Kaśka - 2012-09-27, 09:05 Będzie dobrze! Zaraz idę ją wypuścić do ogrodu bo jest pięęękna pogoda a ona spragniona wolności. Niech człapie w swoim tempie i wzmacnia mięśnie bo z tymi u niej nie za grubo Monia i Larsik - 2012-09-27, 09:07 Ona jest urocza ! Mi osobiście przypomina moją Lalunie wyrwaną z pseudohodowlanej klatki.. Mają podobne spojrzenie w ich oczach widać było taką wielka nadzieję, że koszmar się skończył, że teraz już tylko będzie lepiej.. Taki sam zanik mięśni i przerośnięte pazury- obie mogą sobie podać łapy w tym temacie
Bardzo się cieszę , że Luna walczy. ajza - 2012-09-27, 09:12 właśnie prześledziłam fotki Luny... pierwsze fotki wstrząsające, a kolejne super śliczny pies, dzięki dobrym ludziom piesek wrócił do życia i na radość życia. Jesteście wielcy.Wiola i Lola - 2012-09-27, 09:24 Luna będzie dobrze .... trochę czasu i będziesz biegać jak szalonaMisiowa Bogusia - 2012-09-27, 09:52 serdeczne pozdrowienia dla tego nieszczęścia i tych którzy jej pomogli..
ps. czasami mogłabym człowieka ? zabić!!!Rufiakowa Amcia - 2012-09-27, 09:56 Dziewczątko wcześniej i później- niebo a ziemia! Kasiu, jesteś wielka! W ogóle, cudnie, że ruszyła maszyna naprawy suczątka, będzie już tylko lepiej!Kaśka - 2012-09-27, 10:07
Rufiakowa Amcia napisał/a:
Dziewczątko wcześniej i później- niebo a ziemia! Kasiu, jesteś wielka! W ogóle, cudnie, że ruszyła maszyna naprawy suczątka, będzie już tylko lepiej!
To nie moja zasługa tylko dziewczyn od których przyjechała. One ja doprowadziły do ładu. U mnie tylko dochodzi do siebie Marcina I LOBO - 2012-09-27, 10:15 Cyt Monkę:Na ostatniej fotce Luneczka przypomina mi trochę moją Siskę
Moniko tez o tym pomyslałam,że Lunka jest bardziej zblizona wygladem do ......[i tu musisz mi przypomniec rase Sisi].
_________________ monika5s - 2012-09-27, 10:48
Marcina I LOBO napisał/a:
Cyt Monkę:Na ostatniej fotce Luneczka przypomina mi trochę moją Siskę
Moniko tez o tym pomyslałam,że Lunka jest bardziej zblizona wygladem do ......[i tu musisz mi przypomniec rase Sisi].
_________________
Ja w każdym białym, kudłatym psiaczku widzę Siskę
Siska to Maremmano Abruzesse i bardziej jest spokrewniona z podhalanami i pirenejczykami, ale wychowana jest z 3 goldenami więc coś z goldena w sobie ma
Luneczko ślicznie wyglądasz i tylko jeszcze dużo zdrówka Ci potrzeba.CastroFamily - 2012-09-27, 16:48 Kasiu, jesteśmy dumni że ją wzięłaś na tymczas:) W Twoich rękach na pewno prędko dojdzie do siebie - lepszego DT nie mogła znaleźć Ale przemiana jest nieprawdopodobna. Na pewno długo zajmie zanim wróci do normalnego życia - ale przy dobrej opiece jest to nieuniknione:) informuj nas na bieżąco co u Was może odwiedzimy Was z Fidelem Kaśka - 2012-09-27, 18:31 może odwiedzimy Was z Fidelem [/quote]
Zawsze jesteście zaproszeni !
U nas idzie ku dobremu. Lunka dziś dostaje karmę od weta, jakąś gastro coś tam, wysokoenergetyczną dla wycieńczonych psów. Od popołudnia już ładnie reaguje jak do niej przychodzę, wygląda jakby chciała się bardzo ucieszyć. Ma ograniczenia ruchowe wiec jej za bardzo nie wychodzi ale dzielnie probuje . Oczka już ma zupełnie inne niz wczoraj. JUż czeka na michę z miną "szybciej trochę bo mam duuużo do nadrobienia" . Wychodzę z nią co 3 godziny na jakieś pół godzinki, żeby się nie przemęczała ale żeby miała jednak jakąś dawkę ruchu. Teraz właśnie robiła swoje rundki wkoło ogrodu, jedna rundka i do cioci się pomiziać i na pochwały jak to pięknie chodzi. Po kolejnej rundzie mówię do niej "chodź mała poczłapiemy razem" no i tak sobie człapiemy aż tu przejeżdżają dzieciaki na rowerach. I co zrobiła? Pobiegła . To znaczy nie żeby galopem ale pokłusowała za nimi . Wciąz tylko wydaje mi się ze mało siusia ale może ja już jestem przewrażliwiona.Rufiakowa Amcia - 2012-09-27, 22:46
Kaśka napisał/a:
To nie moja zasługa tylko dziewczyn od których przyjechała. One ja doprowadziły do ładu. U mnie tylko dochodzi do siebie
No dobrze, dziewczyny, od których przyjechała dały jej wspaniały dar- nowe życie i za to skladam im wielkie podziękowania, ale że to Ty ją do siebie wzięłaś! U Ciebie przeobrazi się w prawdziwą damę i nabędzie ochoty na wesołe, dobre życie. Uwielbiam czytać, jak kolejna micha tego "gastrocośtam" znika w otchłani jej goldeniego przełyku Monciak - 2012-09-28, 06:55 Podziwiam i trzymam kciuki!!! Kaśka - 2012-09-28, 07:40 Dzisiaj napiszę tylko jedno zdanie. Lunka biega, szczeka i wita się radośnie z każdym, kto przechodzi koło płotu Aga_TRuficzkowa - 2012-09-28, 07:44 Jejku ,no to chyba lepszej wiadomości na dzień dobry ,Kasiu nie mogłaś nam sprzedać !!!!
Lunka biega !!!! Asterkowy Krzysztof - 2012-09-28, 08:01
Kaśka napisał/a:
Dzisiaj napiszę tylko jedno zdanie. Lunka biega, szczeka i wita się radośnie z każdym, kto przechodzi koło płotu
I znowu dzięki wam mamy cudowny poranek Wiola i Lola - 2012-09-28, 08:34
Kaśka napisał/a:
Dzisiaj napiszę tylko jedno zdanie. Lunka biega, szczeka i wita się radośnie z każdym, kto przechodzi koło płotu
supermonika5s - 2012-09-28, 08:56
Kaśka napisał/a:
Lunka biega, szczeka i wita się radośnie z każdym, kto przechodzi koło płotu
Wspaniała wiadomość.Kaśka - 2012-09-28, 15:49 Lunka teraz potrzebuje juz tylko normalnego domu i ciągłego kontaktu z człowiekiem. Pewnie tutaj jej źle nie jest ale to jednak hotel a nie domek CastroFamily - 2012-09-29, 17:24 Kasiu wrzuć nowe zdjęcia Kaśka - 2012-09-29, 19:41 Fotki zrobię jutro i wrzucę bo dzisiaj byłam cały dzień na wystawie i dopiero wróciłam. Blondyna była pod opieką mojego syna a on raczej o fotkach nie pomyślał . W każdym razie jest dobrze bo Blondi od dzisiaj rana już wchodzi po schodach i coraz częściej biega. Buntuje się tylko jak ją chcę zamknąć w pokoju bo cały dzień chce być na podwórku. Taka jest spragniona wolności. Najpierw obejdzie (a niekiedy obiegnie) całą posesję, jak już stwierdzi, że wszystkie krzaczory i drzewa są na miejscu, to się wywałi na trawie i grzeje w słoneczku. Ponieważ już coraz lepiej chodzi, już się tak o wszystko nie obija i jest coraz silniejsza to od jutra zacznę z nią chodzić na spacery, żeby nabrała trochę mięśni. Jak wróciłam to z radości chciała nawet na mnie skoczyć . Chodzi za człowiekiem (czyli za mną póki co) jak cień i do wszystkich i wszytskiego jest przyjaźnie nastawiona. Bardzo chciała sie zaprzyjaźnić z moją sunią ale moja tak jak zwykle, przez okno oczywiście bo nie ryzykowałam spotkania bezpośredniego ze względu na jej charakterek, burczała mało przyjaźnie na Blondyne. No bo jak to może jej mamusia głaskać innego psa . Pewnie w końcu by było ok między nimi ale boję się, żeby moja Dziuńka nie zrobiła swoją masą Blondi krzywdy. Apetyt wciąż dopisuje, nastrój również więc myslę, że jest ok Kaśka - 2012-09-30, 11:58 Blondyna dzisiaj była na swoim pierwszym spacerze. Chodzi grzecznie, nie ciągnie, wygląda nawet na to, że jakby szła bez smyczy to niewiele by toi zmieniło w jej zachowaniu. Już tak bardzo sie nie boi, przywitała sie ładnie z Beaglem, żadnych objawów agresji ani nawet marszczenia. Ogólnie jest przyjacielsko nastawiona do świata. Po spacerku zjadła obiadek i sie uwaliła na swojej ulubionej trawce. A rano było bieganie za kaczką jak na aportera przystało . Na początku nie wiedziała o coi mi cho z tą kaczką ale szybciutko to obcykała i jej się spodobało
a ja biegnęęęę
goldenek2 - 2012-09-30, 15:02 Wracam po urlopie a tu takie wieści ....
Nie ta sama sunia. Kasiu, wspaniała praca Asterkowy Krzysztof - 2012-09-30, 15:57 Gdybym nie wiedział że to ta sama sunia której zdjęcia oglądaliśmy ilka dni wcześniej nigdy bym nie uwierzył ,Luna wygląda wspaniale ,a w jej oczach jest tyle mądrości i ufności że to aż nie do uwierzenia