To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - RAY - 296

Calineczka - 2015-05-04, 12:35

Oj tak, cudeńko bardzo kochające 🐾❤️🐾❤️🐾❤️
Iza Tutisowa - 2015-05-08, 10:34

U Reya wszystko w jak najlepszym porządku :) Psiak jest kochany, jednak dogadanie się z rezydentem nie jest najłatwiejsze. Dlattego też Rey jutro zmienia miejscówę. Zamieszka nadal we Wrocławiu, ale już u Pani Iwony :)
Maksiu Kochanie - 2015-05-11, 20:08

Witam wszystkich serdecznie :-) Mam na imię Iwona. Jestem tu nowa. Od soboty opiekuję się Reyem :-D Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że Rey to kochany psi dzieciak. Jest energiczny, przymilny, chętny do zabawy i głaskania ale nie jest przy tym namolny. Ładnie je, ładnie śpi :-) Jest dorodnym słodziakiem, który sprawiedliwie obdziela swoimi wdziękami wszystkich członków mojej rodziny rodziny. Na spacerze trochę ciągnie na smyczy.

pozdrawiam :-)

Iza Tutisowa - 2015-05-11, 21:19

Super, że wam fajnie razem póki co i czekamy na zdjęcia i dalsze relacje :)
Waniliowa Paula - 2015-05-12, 08:44

Super opis Pani Iwonko. Bardzo pozdrawiam i trzymam kciuki :-)
Rufiakowa Amcia - 2015-05-12, 12:52

Dzieńdoberek, witamy na forum :) Cieszę się, że pierwsze wrażenia wyłącznie pozytywne, czekam zatem z niecierpliwością na dalsze relacje i zdjątka oczywiście :D
Maksiu Kochanie - 2015-05-14, 21:54


fajnie jest...:-)


se kurczaka upolowałem...


dużo się działo, idę spać

Iza Tutisowa - 2015-05-15, 10:08

Ooooo rany jaki słodziak :mrgreen:
Waniliowa Paula - 2015-05-15, 11:03

miodzio na serducho :)
Maksiu Kochanie - 2015-05-15, 12:10

Rey to 100 % goldeniego złotego serca i charakteru. Pomimo problemu z oczkami naprawdę dobrze sobie radzi, jest dzielnym, radosnym psem. W domu Rey to piesek aniołek. Pobawi się trochę z nami, trochę sam swoją ulubioną piszczącą piłeczką i sznurkami, często się przytula, bardzo pomaga mi w kuchni :> Pracą marzeń dla Reya byłby zawód pomocy kuchennej, kucharza lub sprzedawcy w sklepie zoologicznym. :] Pani z naszego osiedlowego sklepu zoologicznego pytała właśnie czy Rey nie chciałby złożyć swojego cv ? ;)
Jest wielkim łakomczuchem. Je swoje chrupki, ale polubił też parówki, mięso i biały serek. Ładnie przybrał już na wadze. Chyba będziemy mu musieli poszerzyć obrożę. :]

Rey jako młody pies potrzebuje sporej dawki ruchu, spacerów i uwagi. Polubił nasz park i łąki nad rzeką, gdzie może bezpiecznie pobiegać bez smyczy i zapoznać się z innymi psami. Puszczony luzem nie oddala się zbytnio ale przebiera szybko nóżkami i trzeba za nim nadążyć. Przybiega na zagwizdanie i zawołanie.
W kontaktach z innymi psami jest ok, gdy Rey jest bez smyczy. Zwłaszcza, że zaznaczył już swoje ścieżki i oprócz nowych psów, spotyka te już wcześniej zapoznane. Natomiast, gdy jest na smyczy to potrafi naszczekać na innego psa, zwłaszcza gdy tamten też jest prowadzony na smyczy.

pozdrawiamy :]

Waniliowa Paula - 2015-05-15, 20:18

ojejku jak miło czytać takie miłe rzeczy o Reyu... bardzo fajne usposobienie ma ten psiak, przyszły DS będzie miał szczęscie mając takiego psiura...
zwłaszcza jak zacznie widzieć... :roll:

Maksiu Kochanie - 2015-05-19, 11:50

"Mam dwa latka, dwa i pół, sięgam bródką ponad stół..." . Ten wierszyk jak ulał pasuje do Reya. Jak wyciągnie szyję to sięga ryjkiem do stołu i kontroluje czy czasem coś nie zostało dla biednego pieska. :] . Wydaje mi się, że on jest bardziej zmiksowany z labradorem, niż z owczarkiem podhalańskim. W zasadzie wygląda jak prawdziwy golden, tylko taki na dłuższych nogach.

Reyuś ładnie się już zaaklimatyzował. To bardzo pojętny i inteligentny pies. No i kochany oczywiście. Ciągle macha do nas ogonkiem, nawet gdy leży i niby śpi, to jak ktoś przechodzi obok niego to ogonek macha. :>
Wyluzowaliśmy już na spacerach, i my i Reyek. Wiemy, że nie da nogi i że nie jest agresywny wobec innych psów. Zostało mu jeszcze to szczekanie na inne psy, gdy jest prowadzony na smyczy.

Bardzo jestem wdzięczna moim przyjaciołom, sąsiadom i znajomym ze spacerów, których znam jeszcze ze spacerów z moim goldenkiem Maksiem, który umarł nam w lutym br, że tak miło powitali Reya. Dziękuję im za dobroć serca, zainteresowanie i chęć wsparcia akcji Fundacji na rzecz zbiórki funduszy na operację oczek Reya pod tytułem : "Operacja Raya". Rey bardzo gorąco dziękuje Fundacji i wszystkim innym osobom za pomoc. Perspektywa "nowego oczka" dla Raya to naprawdę coś wspaniałego. Ten pies, ze swoim wpatrzeniem w człowieka i radością życia, naprawdę na to zasługuje. Ułatwi mu to życie na przyszłość. On jeszcze na lewe oczko trochę widzi, na prawe juz nie. Mimo tego na razie świetnie sobie radzi, normalnie biega, chodzi, omija wszystkie przeszkody. Myślę, że dużą rolę odgrywa tu węch i słuch.

pozdrawiamy :>

Iza Tutisowa - 2015-05-19, 12:53

Niesamowicie miło się czyta takie wpisy :) miód na serducho :)
Waniliowa Paula - 2015-05-19, 18:50

Naprawdę :)
Kochany pysio z tego Reya :)

Maksiu Kochanie - 2015-05-20, 09:53


Rufiakowa Amcia - 2015-05-21, 09:17

Wow, nie dość, że informacje o psiaku superowe, to jeszcze tak fajnie, cieplutko napisane. Można się pozytywnie nastroić na cały dzień :)

Cieszę się, że odnaleźliście w sobie bratnie dusze, to na pewno ma super wpływ na zdrowie psiurka. Trzymamy mocno kciuki za dalsze perypetie!

A tymczasem- kochani- dalej zbieramy kaskę na operację Raya! Ulepmy mu nowe oczko z naszych grosików ;)

Maksiu Kochanie - 2015-05-26, 16:56








Maksiu Kochanie - 2015-05-28, 09:31

Nasz mały niedźwiadek przytulanka ma się dobrze :] Rey potrzebuje naprawdę dużo miłości i ciepła. Uwielbia, żeby go głaskać, przytulać i rozmawiać z nim.
Zostaje bez problemu sam w domu. Nic nie niszczy, siedzi cichutko i pewnie śpi. Co prawda sytuacja u nas jest taka, że Rey nie ma zbyt wiele okazji do bycia samemu, ale ostatnio zostawiliśmy go kilka razy na 4-5 godzin.
Widzę, że Reyek ma swój porządek dnia. Po porannym spacerze i śniadanku lubi sobie dłużej pospać. Bardziej aktywny jest po południu, wieczorem, gdy wszyscy są już w domu.
Cały czas jestem pełna podziwu dla niego, że tak dobrze sobie radzi. :]
Gdy idziemy nową trasą spacerową Rey jest wtedy bardziej rozkojarzony, niepewny, wącha z namaszczeniem każde źdźbło trawy. Wolę go wtedy trzymać na smyczy. Natomiast, gdy idziemy sprawdzoną już i "zaznaczoną" trasą to fajnie sobie biega bez smyczy.
Śmieszne jest to, że przy całym łakomstwie Reyka, najlepszą nagrodą dla niego jest nie smakołyk ale pochwalenie go i pogłaskanie. :]

Waniliowa Paula - 2015-05-29, 15:29

Kochany nasz Reyek :serce: :serce: :serce:
Serce się raduje, że taki jest grzeczny. No to teraz tylko czekamy kto pokocha tak wspaniałego psa??

Iza Tutisowa - 2015-05-29, 15:53

Tak, tak mam nadzieję, że będzie to najwspanialszy dom :)
Maksiu Kochanie - 2015-06-01, 22:46



JUPI....

Iza Tutisowa - 2015-06-02, 10:45

Ale fajowa sarenka :rotfl:
Maksiu Kochanie - 2015-06-11, 10:47

Wczoraj wybraliśmy się z Reyem do naszego osiedlowego sklepu zoologicznego, co prawda, żeby kupić tylko nową obrożę, bo starą zepsuliśmy. Poprzymierzaliśmy, wybraliśmy, ja zagadałam się z trochę z panią sprzedawczynią. Wychodzimy już ze sklepu i widzę, że Reyuś niesie coś w ryjku (?!) … :shock: Wędzone świńskie ucho ! Mniam … :lol: Samoobsługa w pełni . Cóż, ten sklep jest przyjazny psom i nie bez powodu pojemniki ze smakołykami są ustawione tak, aby pieski mogły dokonywać samodzielnego wyboru.

Poza tym, w czasie weekendu zrobiliśmy sobie grilla nad rzeką. Reyuś chętnie wchodzi do wody, lubi pomoczyć łapy, tak do brzuszka, ale nie wiem dokładnie jak u niego jest z pływaniem. Nie namawialiśmy go za bardzo, bo sam nie przejawiał ochoty do wejścia na głębszą wodę. Z kolei do posmakowania kiełbaski nie trzeba go było wcale namawiać. :-D

monimax - 2015-06-11, 11:53

Z tymi psimi smalokami w zoologu na wysokości psiego pysia to pewnie taki trik jak ze słodyczami przy kasach :-P .
Maksiu Kochanie - 2015-06-11, 16:04

Dokładnie tak :> W każdym razie, i w jednym i drugim przypadku, często działa ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group