Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - LUŚKA - 110
Agata i Luśka - 2012-12-08, 23:41 Zadzwonię jutro rano. Dziś rozmawiałam z innym weterynarzem, który zasugerował, że Lusia może mieć kaszel kenelowy. Czy to możliwe? Nasza Lusia prawie nie spotyka obcych psów, a moje prywatne są zdrowe.Barbara Krzeszk - 2012-12-08, 23:45 sprawdz czy nie miala szczepienia ..Barbara Krzeszk - 2012-12-08, 23:58 jezeli Lusia goraczkuje to moze fatycznie byc kaszel .. jaka miala temp ??? przy refluxie nie ma goraczkiAgata i Luśka - 2012-12-08, 23:59 Lusia ma 39 stopni. Rano miała 38,8.Barbara Krzeszk - 2012-12-09, 00:01 to taka gorna granica normy ... jak u ludzi 37,0Agata i Luśka - 2012-12-09, 00:09 Czyli to stan podgorączkowy? Czy w takim razie mogę podać Lusi profilaktycznie Metoclopramidum? Dziękuję, za podpowiedzi, przepraszam, że trzymam Panią o tej porze przed komputerem.Korbulowa Familia - 2012-12-09, 08:44 Agatko to co dalej opisujesz pasuje na objawy jakie miał mój ostatni krótki tymczasik - Romeo (Moby).
Dyszał, też mu się ulewało śliną, miał powiększony węzeł chłonny przyżuchwowy i to było zapalenie górnych dróg oddechowych. Niestety nie wyszło to przy ogólnym badaniu przez weta tylko przy endoskopii. Dostał na to antybiotyk (nie pamiętam jaki - możesz spytać obecnego DT). A pora może sprzyjac takim zapaleniom. Wszyscy u niego podejrzewali refluks, a to zupełnie inna bajka, która po kilku dniach leczenia we właściwym kierunku wyleczyła chłopaka z objawów.
Dalej nie puszczam kciuków!Rufiakowa Amcia - 2012-12-09, 12:11 Dziewczyny, muszę się wypowiedzieć- jeśli wet zalecił bioprazol, to zostańcie przy tym. Bioprazol jest bezpieczniejszy, niż metoclopramid, który jest lekiem starej generacji. Tym bardziej, jeśli jest podejrzenie niewydolności lub innych zaburzeń sercowo-naczyniowych, metoclopramid wśród działań ubocznych ma m.in. zaburzenia rytmu serca. Być może "dobra dusza" w aptece go sprzeda, ale "mądra dusza" doradzi, by nie podawać tego leku bez konsultacji z lekarzem.Agata i Luśka - 2012-12-09, 15:34 Dzień dobry, dopiero wróciłam z lecznicy. O dziewiątej rano Lusia zwymiotowała. Nie były to jednak zwykłe wymioty, tylko kula przezroczystego, lepkiego śluzu. Sunia obsikała się przy tym i obkupkała (pewnie z wysiłku). Zadzwoniłam do naszej pani doktor, która porzuciła gotowanie obiadu i przyjechała do gabinetu. Za chwilę zjawili się też moi rodzice z sunią i ja z córką. Wnieślismy Lusię do gabinetu. Tam pani doktor znów osłuchała Lusię, ponownie zrobiła Jej badania krwi i moczu. Sprawdziła poziom potasu i sodu, tego pierwszego było za mało, więc podała kroplówkę. Ciężar właściwy moczu wynosił 1010, ale inne parametry nie odbiegały od normy. Serduszko pracowało dość miarowo, choć słychać w nim jakieś szmery, płuca - niby czyste. W gardle strasznie rzęzi. Lusia dostała też inną wzmacniającą kroplówkę. Nadal jednak nie ma diagnozy. Pani doktor mówiła dziś nawet o niedoczynności tarczycy. Ponieważ Lusia zachowuje się tak, jakby miała refluks, dostała zastrzyk z Metoclopramidum. Po kroplówkach sunia poczuła się trochę lepiej i nawet głeboko zasnęła w gabinecie, nadal ma jednak kłopoty z oddychaniem. Przed chwilą wróciliśmy do domu, Lusia ucieszyła się bardzo na widok swojego podwórka, ożywiła się trochę i zrobiła parę kroków po śniegu i ...znów się położyła. Zanieśliśmy Ją do domu. Wypiła szklankę wody, a teraz śpi. Mam nadzieję, że uda nam się jutro zarejestrować Lusię do lekarza we Wrocławiu. Tam robią również badania tarczycy. A może to tylko zapalenie górnych dróg oddechowych?Aga_TRuficzkowa - 2012-12-09, 15:36 Agatko trzymamy mocno kciuki aby wszystko było dobrze !!!Barbara Krzeszk - 2012-12-09, 16:26 trzymamy mocno kciuki czekamy na dobre wiesci od LusiAsterkowy Krzysztof - 2012-12-09, 17:07 Będzie dobrze trzymam kciukiBarbara - 2012-12-09, 22:50 No właśnie to wygląda na zapalenie dróg oddechowych. Trzymam kciuki za szybką diagnozę i szybkie wyleczenie i powrót do zdrówka Agata i Luśka - 2012-12-09, 23:06 Zdjęcia z dzisiejszej wizyty w lecznicy.
Tak wyglądała Lusia przed podaniem kroplówek.
Tu już czuła się trochę lepiej.
Jutro jedziemy do Wrocławia. Lusia trochę zjadła, ale nadal jest bardzo słabiutka.
Bardzo dziękuję Wam, Basieńki, za wczorajsze wieczorno-nocne rozmowy na forum. I wszystkim, którzy trzymaja za nas kciuki. Potrzebujemy tego bardzo.Warna - 2012-12-09, 23:09 Mocno trzymam kciuki i czekam na wieści.Barbara Krzeszk - 2012-12-09, 23:10 Sliczna grzeczna sunia ... bedzie dobrze .. walcz sunieczko dasz rade masz przecudownych ludzi obok siebieRufiakowa Amcia - 2012-12-09, 23:11 Koniczynka na szczęście... Lusieńko, zdrowiej nam, kochana!M!S!A - 2012-12-09, 23:29 Bardzo mocno trzymamy kciuki. Oby jutro się wyjaśniło co Lusi dolega. Biedna jest goldenek2 - 2012-12-09, 23:41 Lusieńko, mocno ściskam kciuki.
Agatko... trzymaj się cieplutko i nie denerwuj się. Musi być dobrze.Agata i Luśka - 2012-12-11, 14:54 Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale wczoraj wróciliśmy z Wrocławia po godzinie 23 i nie miałam już siły siadać do komputera. To niby tylko 100 km, ale pogoda była fatalna, więc jechaliśmy długo. Lusia dzielnie zniosła podróż. Ona jest taka kochana. Niestety, nasza Lusia jest poważnie chora. Ze zdjęcia RTG wynika, że ma ostry stan zapalny obu płatów płuc i powiększone węzły chłonne w klatce piersiowej i w brzuszku. Być może jest to "tylko" zapalenie płuc, ale lekarze nie wykluczają również chłoniaka śródpiersia. Musimy czekać na efekty antybiotykoterapii. Stwierdzili, że skoro piesek mieszka w domu i nie chodzi na długie spacery (ostatnio Lusia skracała swoje wyjścia do 15 minut), to miała małe szanse na złapanie zapalenia płuc!? Poza tym sunieczka ma zmianę w wątrobie, powiększone nadnercza i śledzionę, początki zaćmy. Lekarze stwierdzili, że Lusieńka musi mieć więcej niż pięć lat, może 8-9? Lub Jej organizm jest tak wyniszczony. Poza tym plamy na skórze i na dziąsłach suni mogą wskazywać na niedoczynność tarczycy, obwisły brzuszek - na zaburzenia w pracy nadnerczy. Najpierw jednak trzeba leczyć płuca, potem będzie konieczna dalsza diagnostyka Lusi. Na razie sunia jest bardzo, bardzo słaba. Dzisiaj znów miała torsje. Jadę więc zaraz do pani doktor po lek przeciwwymiotny i pędzę do Lusi. Trzymajcie za Lusię kciuki, bardzo proszę.Warna - 2012-12-11, 15:24 Bardzo trzymamy za Lusię mocno kciuki. Leczcie się, ile się da i niech ma sunia cieplutko.goldenek2 - 2012-12-11, 15:54 Bardzo, bardzo się martwię... Te opinie lekarzy nie są optymistyczne, niestety...
Mocno trzymam kciuki i ślę dobre myśli do Was... Trzymaj się Agatko Barbara Krzeszk - 2012-12-11, 16:02 Agatko .. trzymajacie sie .. jak bardzo mi smutno .. poryczalam sie... Luska jest dla mnie tak samo jak Gracja .. pokochlam ja tak samo Korbulowa Familia - 2012-12-11, 16:05 Agatko trzymamy baaardzo mocno kciuki za Lusieńkę!
Niech ten świąteczny czas będzie dla niej leczniczy i da jej duuużo zdrowia Ewa i Cindy - 2012-12-11, 17:55 Lusieńko kochani.. bądź silna i walcz dzielnie .... trzyma kciuki