Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - HABS - 165
Ola i Habs - 2013-08-29, 23:04 No i kolejny fajny pomysł na zabawkę
Też mam czasami takie wrażenie, że te zabawki są robione jako typowa jednkorazówka, ale co zrobić. Nie pozostaje nic innego, jak przerzucić się na 0,5 l butelki i zabawki dla niemowlaków, nie ma lekko Iza Tutisowa - 2013-08-29, 23:08 Ola zdecydowanie wychodzi taniej Ewelina, Adam i Blues - 2013-08-30, 10:49
Magda i Nika napisał/a:
Skądś ten widok znam... Czasami mam wrażenie, że producenci zabawek dla psów sami nigdy psa nie widzieli i nie wiedzą jak zdolne potrafią być niektóre
My też to znamy:) zabawki kupione w markecie na dziale dziecięcym wytrzynały ponad rok i Blue do dzisiaj się nimi bawi, a te kupowane w sklepach zoologicznych wystarczają na jeden, góra dwa dni. Rekord w rozłożeniu na części pierwsze- pół godziny.Ola i Habs - 2013-08-31, 14:47 Pochwalę się tutaj, a co mi tam Piekłam ostatnio ciastka serowe dla Habsa i robiłam zwykłe, płaskie kulki, ale jak chowałam je do pudełka odkryłam, że jedno ma kształt...
Dokładnie tak, serduszka To nie może być przypadek Kamila i Oskar - 2013-08-31, 16:25 Bo to są ciasteczka robione z miłością Ewelina, Adam i Blues - 2013-08-31, 16:32 Takiemu to dobrze sama schrupałabym takie ciacho Rufiakowa Amcia - 2013-08-31, 21:33 Podświadomość kierowała Twoją ręką podczas formowania ciasteczek Ola i Habs - 2013-09-01, 18:21 Ojjjj, tak na pewno ciastka robione z miłością Ola i Habs - 2013-09-09, 21:56 My znowu na drugiej stronie, ja nie wiem, tak być nie może
Ostatnio byliśmy u mojej koleżanki, która ma świnkę morską- Henia. Na samym początku Habsterski podchodził do Henia z dystansem, niuchał, co i jak i wszydtko było ok, do czasu, kiedy Heniek się nie ruszył, bo wtedy Habałaba zaczął na niego szczekać. Świniak jakoś nie bardzo sie tym przejmował, a Habs chyba traktował go jak ruszającą się, włochatą piłkę. Pokaże wam krótki filmik z udziałem Habsa i Henia
I jeszcze fotka zaciekawionego, zaintrygowanego i myślącego zarazem Habsa
Ciasteczko boskie! My już dawno nie piekliśmy, bo sie odchudzamy. Razem raźniej Choc Toru chyba odmiennego zdania jest
Habsterski z Heniem super Odpuścił w końcu???
A jak tam wasz uczulenie? Jakoś wypadłam z tematu Iza Tutisowa - 2013-09-10, 13:11 Nie reakcja Habsa na Henia rewelacja I chyba masz Ola rację, traktował go jak ruszającą się zabawkę Ola i Habs - 2013-09-10, 18:35 Aga i Toru, Aga, nie wiem, czy widziałaś, ale mieliśmy kość, która miała być a'la kong i została rozwalona w przeciągu niecałej godziny
Jeśli chodzi o ciasteczka, to zaraz zabieram się za pieczenie jabłkowych, jak chcesz, to prześlę trochę dla Was, bo muszę przyznać, że piekę je dla Habsterskiego, a wszyscy inni mu je podjadają W końcu małe odstępstwo od diety jeszcze nikomu nie zaszkodziło
Wiesz co, po chwili się uspokoił i położył się nadal obserwując, co się dzieje u Henia w klatce. Jednak za każdym razem, jak tylko Henryk się ruszył, to ten szczekał na niego jak oszalały. Podchodził do klatki wąchał, szczekał, machał ogonem itd. Po ok. 30 minutach troszkę się uspokoił, ale nie mógł oderwać oczu i nosa od świniaka Jednakże warto podkreślić, że sprawiał wrażenie, jakby nie mógł zrozumieć, dlaczego on szczeka na tą małą włochatą kulkę, a ona jest niewzruszona
Co do alergii, to loteria. Raz ustępuje, raz jest. Próbowaliśmy zamiany karmy, leków antyhistaminowych i w sumie jakiejś rewelacji nie ma. Ogólnie jest lepiej, jak było, ale teraz czekamy na nową karmę i zobaczymy, jakie będą tego efekty.
Tutisowa ferajna, Żebyś wiedziała, podejrzewam, że gdyby wypuścić Henia, to Habs uznałby go za nową, uciekającą zabawkę Aga i Toru - 2013-09-10, 21:50 Widziałam kość, widziałam
Ale uwierz mi ten kong jest chyba niezniszczalny. Mialam obawy, ale Toru go morduje na okrągło już kilka miesięcy i ani śladów zęba nie widac na nim.
Bardzo polecam Ola i Habs - 2013-09-11, 00:26 W sumie zamówiliśmy zabawki dla Habsa (piłka a'la kong właśnie i tzw. zabawkę behawioralną) i czekamy, aż do nas dotrą, mam tylko nadzieję, że nacieszy się nimi trochę dłużej niż kością Ola i Habs - 2013-09-15, 22:46 Na dobranoc i dzień dobry (zależy kto, kiedy będzie czytał post) pokaże Wam zdjęcie Habałaby. Wiem, że część z forumowiczów się ucieszy, że nie jest to foto ciasteczek, bo co niektórzy mogliby znowu zgłodnieć
Ewa i Cindy - 2013-09-15, 23:04 a przyznaj się.. ciasteczko było u góry
Pięknie się Wam Habsior prezentuje Kamila i Oskar - 2013-09-16, 07:12
Ewa i Cindy napisał/a:
a przyznaj się.. ciasteczko było u góry
no właśnie tez tak pomyślałam, kuszenie Habsa Rufiakowa Amcia - 2013-09-16, 22:56 Cudowny jest ten Wasz Habałaba I jaki towarzyski Heniu się po prostu na nim nie poznał Ola i Habs - 2013-09-16, 23:20 No wiecie co, zaraz wszystkie tajniki robienia zdjęć musicie odkryć i wyjawić U góry nie było ciasteczka, ale zabawka, bo gdyby zobaczył ciasteczko, to nie udałoby się zrobić mu zdjęcia, tak chłopak wariuje
Rufiakowa Amcia, Dzisaj, a właściwie to już wczoraj Habsiu widział się z Heniem i oczywiście obszczekał go, bo jakby mogło być inaczej, ale później witali się obniuchując się nos w nos. Niestety ubolewam nad tym, ale nie udało mi się zrobić foty.
Dodatkowo odkryłam, że Habs boi się jeździć windą. Jak tylko otworzę drzwi, to się wycofuje, nawet smaczek nie do końca działa na naszego łasucha. Przednie łapki wejdą do winy, ale tylne nadal pozostają pozna nią. Dodatkowo, gdy drzwi są za długo otwarte, to winda zaczyna piszczeć, a wtedy to już możemy zapomnieć, żeby Habałaba się w ogóle do niej zbliżył. W takiej sytuacji muszę wyjść z windy, zamknąć drzwi i zacząć wszystko od nowa.Ola i Habs - 2013-10-10, 23:09 Kochani, przyszła pora, aby ogłosić tę wiekopomną chwilę... Uwaga, uwaga, 10.10.2013r... Habałaba jest z nami już pół roku! Powiem Wam szczerze, że ten czas tak szybko leci, że mam wrażenie, jakby trafił do nas jakoś tak niedawno
Zebrało mi się dzisiaj na wspomnienia i muszę powiedzieć, że początki były na prawdę trudne. Nie będę się rozpisywała, co i jak, bo pisałam w wątku, poza tym pamiętajmy tylko o tych dobrych rzeczach
Po przejściu wszystkich formalności związanych z adopcją razem z Łukaszem mieliśmy wstępne założenie, że chcemy adoptować białą sunię. Jak widać życie bardzo zweryfikowało nasze założenia i mamy rudego, dosyć ciemnego Habsa, który nijak nie wpisuje się w/w kanon Muszę jednak się przyznać, że nie żałuję, iż stało się, jak się stało i to właśnie On trafił pod nasz dach. Habsterski był psiakiem po przejściach, który tułał się po różnych domach, aż w końcu trafił do nas. Baliśmy się na początku, czy podołamy, czy damy radę, czy dogadamy się z rudzielcem, jak się okazało nasze obawy były zupełnie bezpodstawne. Po tych 6 miesiącach uważam, że nie mogliśmy trafić na lepszego psiaka i to nie przypadek, że to właśnie Habster trafił do nas. Jestem świadoma, że każdy właściciel uważa swojego psa za najładniejszego, za najmądrzejszego itd., ale teraz wiem, że Habs jest naszym skarbem, którego nie oddalibyśmy za nic w świecie. Tak na prawdę z dnia na dzień poznajemy się coraz lepiej i czujemy, że więź jaka tworzy się między nami jest coraz silniejsza. Uwielbiam patrzeć,jak Habs obdarza nas coraz większym zaufaniem, przychodzi do nas, jak mamy dała, albo źle się czujemy, ale doskonale wie, jak rozśmieszyć nas do łez
Dziękuję, że to dzięki Wam Habs trafił pod nasze skrzydła. Nieskromnie życzymy sobie, aby kolejne pół roku minęło nam tak fantastycznie, a nawet i jeszcze lepiej, bo za 6 miesięcy znowu będę chciała Wam napisać o naszym największym skarbie... Habsie Rufiakowa Amcia - 2013-10-11, 06:56 Olu, te słowa to miód na moje serce Bardzo się cieszę, że Habsiorek skradł Wasze serducha. Życzę wspaniałego drugiego półrocza... i każdego następnego roku goldenek2 - 2013-10-11, 07:41 Olu, dla mnie nie tylko Wy mieliście szczęście adoptując tak ślicznego psa. Przede wszystkim to Habs miał niesamowity fart, że trafił do ludzi, którzy zwyczajnie chcą psa zrozumieć. W przypadku Habsa to trudna miłość, która czasem mogła boleć.... Wy Kochani się tego nie przestraszyliście i dlatego po pół roku wspólnego życia możemy wszyscy przeczytać taki fajny tekst
Olu .... teraz to już będzie bułka z masłem .... czego Wam z całego serca życzę.Ola i Habs - 2013-10-13, 20:41 Dziękujemy bardzo za życzenia.
Jakiś mały odzew w temacie Habałaby, więc podrzucę jego foto
Ewa i Cindy - 2013-10-13, 20:43 z za kim Habsik tak wyglądasz? Iza Tutisowa - 2013-10-13, 20:47 Olka pięknie napisane Życzymy wam więcej takich półroczy Oby wiele lat razem!! A zdjęcia Habsa jest rewelacja