Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - SURI - 10, 216
Marcina I LOBO - 2011-09-15, 21:34 Trzymamy kciuki i łapki,za poprawe zdrowia Suri.I czekamy na dobre wieści.Basker - 2011-09-16, 00:32 Trzymaj się Suróweczko. Kurcze zawsze mi Iwonka zwracała uwagę ,że tak mówię (tzn. w tym czasie gdy tam byłem ) ,ale co tam Suri dla mnie to Surówka
Powodzenia Suri.Angela i Bartek - 2011-09-16, 09:05 Pracuję w tej klinice i będę ją codziennie odwiedzać. Ale wszelkie odwiedziny nie zastąpią jej ciepłego domu. Mała jest strasznie przestraszona, ale mimo wszystko z radością reaguje na każde odwiedziny, Na pewno przekaże jej dobre słowa i gesty Barbara - 2011-09-16, 09:40 Bardzo dziekuje Andzeliko za wielka pomoc EWA INGA - 2011-09-16, 10:13 My jesteśmy już po pierwszej wizycie z Suri u weta . Zostały pobrane zeskrobiny- badanie nie wykazało aby była chora na świerzb czy nużycę , badanie było robione dwa razy .Leczenie Suri potrwa bardzo długo bo jej stan na dzień dzisiejszy jest bardzo zaawansowany . Surkinka u weta zachowywała się bardzo ładnie ,do czasu kiedy chcieliśmy zmienić jej szelki dziewczynie to się nie spodobało i zaczeła warkolić . Pani doktor musiała trochę ją uspokoić . Został włączony antybiotyk i ma zalecone kąpiele .Na spacerki wychodzi bardzo chętnie , trochę ciągnie na smyczy , bardzo się cieszy jak ktoś do niej przychodzi . Dzisiaj też jedziemy do Surinki może uda mi się jej zrobić parę zdjęć . Dziękuję Angeliko za pomoc Korbulowa Familia - 2011-09-16, 11:35
IKA47 INGA-SONIA napisał/a:
Dzisiaj też jedziemy do Surinki może uda mi się jej zrobić parę zdjęć .
Za tym chyba już WSZYSCY tęsknimy!!!! Marcina I LOBO - 2011-09-16, 12:06 Super Dziewczyny!!.odwiedzajcie ja w miare możliwośc jak najcześciej.Suri bardzo chce miec swojego ludzia,,Strasznie smutno było gdy odjeżdzała z Danka.Podobno troszkę piszczała.Jak ja odbierałam Suri od Basi,też popiskiwała przez chwile w samochodzie.Może zbyt ja uczłowieczam,ale mam wrażenie,że Suri za każdym razem mysli ,że to już jest TEN LUDZ z którym zostanie.EHHH,Teraz najwazniejsze dla niej ,aby szybko postawiono diagnozę i zaczął sie proces leczenia,a potem to juz będzie z górki.Bo na pewno ktos tam gdzies na nia czeka..Trzymaj sie Surinko.Wiki Megulowa - 2011-09-16, 12:38 O jejku, jejku! A co się stało Surince??? Korbulowa Familia - 2011-09-16, 12:49
Megula9 napisał/a:
O jejku, jejku! A co się stało Surince???
W wątku jest wszystko opisane.
Generalnie prawdopodobnie jest to ostra odmiana alergii pokarmowej, ale to jeszcze zobaczy specjalista - weterynarz dermatolog.Wiki Megulowa - 2011-09-16, 12:53
Korbulowa Familia napisał/a:
Megula9 napisał/a:
O jejku, jejku! A co się stało Surince???
W wątku jest wszystko opisane.
Generalnie prawdopodobnie jest to ostra odmiana alergii pokarmowej, ale to jeszcze zobaczy specjalista - weterynarz dermatolog.
_________________
A no tak.. nie zerknełam.. Angela i Bartek - 2011-09-16, 16:50 Nie ma zupełnie za co dziękować, najważniejsze żeby udało nam sie jej pomóc....
Pozwoliłam sobie zrobić "plakacik" o tym, że Suri szuka domu, i wrzuciłam info na stronę kliniki
http://www.lecznica.gdynia.pl/?id=14
W zasadzie to stare zdjęcia i ogólne info o niej.....ale zawsze coś. Wiem, że w klinice ludzie czytają te ogłoszenia, może komuś "zadrży serce".
Pozdrawiam.Dana Tessowa - 2011-09-16, 18:00 Jak dobrze, że Suri dotarła do was nad morze. Super, że ma blisko ludzi, którzy będą nad nią czuwać. Wierzę, że jeśli jej pomożecie, będzie miała szansę na dom.EWA INGA - 2011-09-19, 06:16 Surinka :
Edyta - 2011-09-19, 09:52 Kochani czy jest jakaś dobra dusza, która ma niepotrzebne legowisko dla Surinki, ona musi mieć ciepło i sucho po kąpielach leczniczych a leży tam tylko na deskach, Ewunia zawiezie jej kocy lecz to za mało Przeszukajcie zakamarki strychów - bardzo proszę.bielan - 2011-09-19, 10:02 Ja mam eleganckie, cieplutkie wyrko...
Moge podeslac dla Surinki jeszcze dzis, tylko prosze powiedziec gdzie EWA INGA - 2011-09-19, 10:21
bielan napisał/a:
Ja mam eleganckie, cieplutkie wyrko...
Moge podeslac dla Surinki jeszcze dzis, tylko prosze powiedziec gdzie
Michał jeżeli byś mógł pomóc w ten sposób Suri byśmy byli bardzo wdzięczni , mój adres chyba masz jeżeli nie to wyślę ci na pw . Z góry bardzo dziękuję Surince na pewno będzie cieplej i wygodniej niż na samych deskach .Ewa Albrecht - 2011-09-19, 10:40 Witam, drogi bielanie, wylicytowana przez Ciebie książka już 3 tygodnie leży na mojej półce i czeka na informację o Twojej wpłacie. Hania i Ola wpłaciły wylicytowane kwoty niemal natychmiast, Hania nawet ponownie ofiarowała książkę na licytację. Co dzieje się z Twoją wpłatą, 29.09 byłeś wszak tak szczodry dla Suri licytując? Mam nadzieję, że nie to, co myślę, bo byłby to wstyd nad wstydami....Proszę o szybkie wyjaśnienie sprawy, bo ja zapytanie o Twoją wpłatę kierowałam do Oli już kilka razy i nadal nic. Pozdrawiam.Edyta - 2011-09-19, 10:41 Michał dzięki , jakby co to też znalazłam legowisko u Mirki, tak więc jest kolejne. bielan - 2011-09-19, 10:49 To co wysylac, czy nie ma takiej potrzeby...
Moge wyslac do kogos, kto zajmuje sie magazynowaniem tego typu rzeczy...
To juz jak uwazacieEdyta - 2011-09-19, 10:51 Michał wysyłaj jak najszybciej, u nas to potrwa kilka dni, bo legowisko trzeba wyczyścić i wysuszyć, a jak możesz jeszcze dzisiaj to bardzo proszę, oczywiście na adres Ewy.bielan - 2011-09-19, 10:58 Ok,
nie ma sprawy MarzenaTabaNugat - 2011-09-19, 11:12
Ewa Albrecht napisał/a:
Witam, drogi bielanie, wylicytowana przez Ciebie książka już 3 tygodnie leży na mojej półce i czeka na informację o Twojej wpłacie. Hania i Ola wpłaciły wylicytowane kwoty niemal natychmiast, Hania nawet ponownie ofiarowała książkę na licytację. Co dzieje się z Twoją wpłatą, 29.09 byłeś wszak tak szczodry dla Suri licytując? Mam nadzieję, że nie to, co myślę, bo byłby to wstyd nad wstydami....Proszę o szybkie wyjaśnienie sprawy, bo ja zapytanie o Twoją wpłatę kierowałam do Oli już kilka razy i nadal nic. Pozdrawiam.
Droga Ewo,
Pieniądze za książkę właśnie poszły - a nie zostały wysłane przez nasze przeoczenie.
Surinka jest bliska zarówno Michala jak i mojemu sercu od samego początku...pisząc tego typu "oskarżenia" mimo że nie dosłownie (ale w podtekście) jest przesadą.
Jesteśmy wszyscy bardzo wdzięczni za to że pomagasz ale poprzez tego typu rozliczenia/oskarżenia zrażasz osoby takie jak my, które pomagają goldenom od wielu lat...
Jesteśmy tylko ludźmi i możemy zapomnieć...
P.S. Przypominam, że jeśli Janek (mam nadzieje że nie przekręciłam ) będzie kiedykolwiek jeszcze miał ochotę na spacery z Nugacikiem i Tabulą Dajcie znać Karmelowa Alusia - 2011-09-19, 20:19 Czy ja tez moge odwiedzic Suri i zabrac ja na spacer np. w sobote .Jak potrzebne jakies rzeczy ,kocyk ,smycz, szelki ,czy cos innego zgłaszam gotowość .!Barbara - 2011-09-19, 20:23 Bardzo dziękuję za chęć niesienia pomocy naszej Suri Na razie chyba trzeba konsultować wszelkie spacerki i potrzeby Suri z naszą Ewą, bo ona nad tym sprawuje nadzór Karmelowa Alusia - 2011-09-19, 20:24 Ok