Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - BOSKI - 128
Kamila i Oskar - 2013-09-14, 20:57 Boski i jego kaczusia - bosko
A nie mówiłam Ci (co byś nie była zazdrosna ) śnił mi się ostatnio boski Boski...Ola i Habs - 2013-09-14, 23:16 No nie wierzę, jakie dialogi i do tego, jak delikatnie się obchodzi ze swoją przyjaciółką Damian, Wika i Nero - 2013-09-15, 07:57 Boski jesteś po prostu boski. Martyna i Boski - 2013-09-15, 11:55
Kamila i Oskar napisał/a:
Boski i jego kaczusia - bosko
A nie mówiłam Ci (co byś nie była zazdrosna ) śnił mi się ostatnio boski Boski...
Kamilko to może wtedy co mi pod łóżko wlazł głupio mu było, że śnią o nim inne pańcie .
Oluś...z tą delikatnością to masz rację! On wręcz się nimi opiekuje, a świnka już jest tak zalizana, że prawie kolor straciła!
Ja nie wiem co to się na starość robi z tymi goldenami ...
Dziękujemy całemu boskiemu fanklubowi. Boski się zachwycił, poprosił, żeby na zlocie każdy go za uszkiem wymyział Asterkowy Krzysztof - 2013-09-15, 12:02 Boski Joanna_i_Wojtek - 2013-09-15, 13:02 Jak już zostało napisane... Boski jest po prostu boski Martyna i Boski - 2013-09-15, 13:52 ....a Boski się aż rumieni z zachwytu nad swoją boskością Ola i Habs - 2013-09-15, 22:04
Martyna i Boski napisał/a:
Boski się zachwycił, poprosił, żeby na zlocie każdy go za uszkiem wymyział
Pewnie niejedno ciasteczko też się dla niego znajdzie Martyna i Boski - 2013-09-16, 12:45 ok... tylko uważajcie bo Boszczak jest tak łakomy, że połyka ciasteczka z ludzkimi palcami Iza Tutisowa - 2013-09-16, 13:40
Martyna i Boski napisał/a:
a Boski się aż rumieni z zachwytu nad swoją boskością
Ale samouwielbienie też nie jest dobre Boszczaku Martyna i Boski - 2013-09-16, 13:44 A kto by nie wpadł w samouwielbienie, mając tak liczny funclub chyba Boszczakowi funpejdża założę
To może teraz odrobina krytyki?? Ja zacznę... yyyyy... o kurdę, mam problem Iza Tutisowa - 2013-09-16, 13:53
Martyna i Boski napisał/a:
To może teraz odrobina krytyki?? Ja zacznę... yyyyy... o kurdę, mam problem
Tylko co tu krytykować?? Rufiakowa Amcia - 2013-09-16, 23:04 Ja to już lepiej nic nie będę pisać, bo wszyscy wiedzą, w jaką ekstazę popadam, jak zaczynam się zachwycać Boszczakiem
Ale przy historyjce o łóżku, to się popłakałam ze śmiechu Ola i Habs - 2013-09-16, 23:11
Martyna i Boski napisał/a:
ok... tylko uważajcie bo Boszczak jest tak łakomy, że połyka ciasteczka z ludzkimi palcami
Ok, to zacznę trenować bezdotykowe podawanie ciasteczek Martyna i Boski - 2013-10-12, 21:04 ...i znowu chcąc cokolwiek tu napisać muszę mojego boskiego psa jeszcze bardziej wychwalić.
On doskonale wie jak poprawić mi humorek, a śmieję się do teraz . Ale po kolei!
Nie wszyscy wiedzą, że 3 tygodnie temu zostałam mamą Henryka - maleńkiego jeżyka sieroty. Wykarmiłam go strzykaweczką (bo strzykawka to nie była) i z 100gram mamy dzisiaj pół kilo tłuszczyku z kolcami i śliczną mordą . No Boski jakby mógł to by wam powiedział, że pańcia ma nowe "love", i dobrze jej też się coś od życia należy .
Ale... tydzień temu, kuzyn na środku skrzyżowania znalazł kolejnego jeżyka, większego ale poobijanego, bardzo chudego z uszkodzoną łapką... trzy dni nic nie jadł , dziś Czesiu już pije mleczko i czasem dzióbnie kociej karmy . Ale jeszcze się nie chwalę, bo to nie jest 100% zdrowego jeża.
Oczywiście jeżyki dostały swój pokój tzn. raz za czas Boski wpada się z nimi przywitać i poślinić na ich karmę... .
A dziś w zasadzie pół godziny temu, postanowiłam wyjść z Boskim na wieczorny spacerek, więc wypuszczam tego "bydlaka" w ciemność luzem, bo wiem, że Boszczak zawsze leci pod swój wymarzony krzaczek, obsika go i czeka na mnie, żeby się upewnić gdzie idziemy. Dzisiaj było weselej wypuszczam Boskiego, ten obsikuje krzaczek... po czym... w tej "nocnej czarności" widzę tylko białą sylwetkę mojego złociaka i jego szalenie merdający ogon do tej właśnie ciemności... Zgłupiałam. Mój pies merda ogonem bynajmniej nie do mnie. Podchodzę bliżej a "uhahany" Boski szaleje z zachwytu bo chyba myślał, że... to Heniu albo Czesiu. Na środku trawnika siedział wielki jeż , niezbyt zachwycony wielkim 30kg duchem. Ale uwierzcie mi, że widok merdającego z radości Boskiego w głęboką ciemność wygląda komicznie ! Ależ się uśmiałam. Od razu wzięłam małego, wypsikałam na pchły i kleszcze i dałam michę jedzonka. Ten jeżyk na szczęście nie był ani po wypadku, ani nie potrzebował nowej mamusi ... uffff ulżyło mi.Grażyna i Bari - 2013-10-12, 21:22 Martynko! Jesteś Boska! Ty i Twój Boski! Pozdrawiam serdecznie. I Baruś też Iza Tutisowa - 2013-10-12, 21:39 Martyna no macie bardzo barwne dni A Boski to przecież Boski, więc co się dziwić Joanna_i_Wojtek - 2013-10-12, 21:57 Boski tropiciel jeży
Psiaki to jednak cudne stworzenia, a Twój Boski w 100% zasługuje na swoje piękne imię Ola i Habs - 2013-10-12, 23:35 Fajnie się czyta, jak ktoś pomaga nie tylko pasiakom, ale również innym zwierzętom. Tak swoją drogą widać, że Boski ma dobre serce i też chce pomagać Korbulowa Familia - 2013-10-13, 07:37 No pięknie się dopasowaliście - i Ty i Boski macie do zwierząt Martyna i Boski - 2013-10-13, 09:54
Korbulowa Familia napisał/a:
No pięknie się dopasowaliście - i Ty i Boski macie do zwierząt
Dziękujemy faktycznie tak jest, że Boski przystosował się do mojego stylu życia tzn. w jednym pokoju zawsze mamy zwierzęcych współlokatorów przeróżnych gatunków od kosów, przez żółwie, szczury, po bezpańskie koty itd... Co ciekawsze większość z nich znajduję razem z Boskim !
A ja jak dziś pamiętam moje miliony pytań do Ewy od Ciny, że boje się przygarnąć z fundacji psiaka bo ja mam zawsze takie mini zoo w domu i czy na pewno ten Boski mi tego nie pozjada... Teraz jak o tym myślę to mam uśmiech na twarzy, jak mogłam tak pomyśleć o moim bezproblemowym i wyjątkowo tolerancyjnym złociaku?
A tak na marginesie... to właśnie nam stuka z Boszczakiem równy rok kiedy to nawet własnego faceta zamieniłam na psa Sylwia i Borys - 2013-10-13, 10:37 Boski to taki Twój radar na 4 łapach
Zawsze gotowy do niesienia pomocy Asterkowy Krzysztof - 2013-10-13, 10:53 Ale to zleciało Martynka ,pamiętam Twój pierwszy post o ewe.DT ,a to już ponad rok No cóż w takim razie STO LAT RAZEM KOCHANI dla Ciebie i Boskiego Boszczaka Martyna i Boski - 2013-10-13, 10:57 Dziękujemy "sto lat..." tak bym chciała, żeby Boszczak był zawsze ze mną. Długo z Boskim się "dopasowywaliśmy" i były momenty, w których zupełnie nam to nie wychodziło. Ale dzisiaj szczerze mogę powiedzieć, że jest idealnie (no oprócz tych bąków gigantów, które Boski zawsze mi puszcza na dobranoc ) i na żadnego innego psiaka bym go nie zamieniła! Asterkowy Krzysztof - 2013-10-13, 11:06 No cóż bąki są dodawane z nimi ( psiakami ) w pakiecie gratis