To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - LUNA ma już dom w Sosnowcu - 220

Iza Tutisowa - 2013-10-17, 20:40

Spajkowa Ewa napisał/a:
więc zapraszam serdecznie :)
Może Cię nawiedzę jak pojadę do znajomych do Danii :P Także nie rzucaj słów na wiatr :P
Spajkowa Ewa - 2013-10-18, 10:39

Tutisowa ferajna napisał/a:
Spajkowa Ewa napisał/a:
więc zapraszam serdecznie :)
Może Cię nawiedzę jak pojadę do znajomych do Danii :P Także nie rzucaj słów na wiatr :P

pisałam absolutnie poważnie. Miło by było porozmawiać z jakimś PSYchopatą, bo mój mąż powoli wysiada ;) no i słusznie zauważył, że aktualnie pies ma więcej zdjęć niż nasze dzieci :oops:

Barbara - 2013-10-18, 12:48

No to jesteśmy umówione :)
Ola i Habs - 2013-10-18, 13:52

Spajkowa Ewa, Za chwilę połowa forum przyjedzie do Ciebie na wizytę poadopcyjną ;)
goldenek2 - 2013-10-18, 14:15

Mam nadzieję, że z wyjątkiem Oli, która sprawdzi "co w trawie piszczy" :lol:
Spajkowa Ewa - 2013-10-18, 14:47

Ola, Łukasz i Habs napisał/a:
Spajkowa Ewa, Za chwilę połowa forum przyjedzie do Ciebie na wizytę poadopcyjną ;)


:mysli:
tylko nie wszyscy na raz poproszę ;)

Iza Tutisowa - 2013-10-18, 14:49

A co nie pomieścisz?? :rotfl:
Spajkowa Ewa - 2013-10-19, 09:12

Tutisowa ferajna napisał/a:
A co nie pomieścisz?? :rotfl:


:lol:

w sumie to niech wszyscy przyjadą. załatwi się za jednym zamachem wizytę poadopcyjną i kolejny zjazd :cwaniak: :rotfl:




p.s. się już wynoszę bo niedługo dostanę opiernicz za offy w wątku innego psa.
oczywiście z góry za to przepraszam :oops:

M!S!A - 2013-11-25, 17:50

W dniu dzisiejszym Lunka wróciła pod skrzydła Fundacji. Niestety nowy dom nie stanął na wysokości zadania i w wyniku naszych działań Luna ponownie będzie szukać nowego domu.

Bardzo chcę podziękować Oli Korbulowej za dzisiejszy dzień i ogromną pomoc.

Spajkowa Ewa - 2013-11-25, 19:09

ojoj, przykro. co się stało, psiak już tak długo był w nowym domu...
RENÓwki - 2013-11-25, 19:24

oj oj :cry: :cry: Aż mi się serce kraje bo jeszcze raz od początku przeczytałam jej wątek. :beczy:
Marcina I LOBO - 2013-11-25, 19:26

Bardzo to przykra i smutna wiadomosc.Luna przebyła długa droge ,żeby znależc swoje miejsce na ziemi.I niestety ,została skrzywdzona ponownie.
Nasuwa sie ttylko jedna mysl:Koniecznosc robienia [nawet kilku] wizyt poadopcyjnych.

Magda i Nika - 2013-11-25, 19:41

O mamo... Biedna sunia, pamiętam jej wątek rok temu, pamiętam gdy po raz pierwszy zobaczyłam te przerażające zdjęcia zrobione po jej znalezieniu... Co się stało? Czemu tu było tak długo cicho?
goldenek2 - 2013-11-25, 19:47

Na szczebiotaniu się skończyło ..... tak bywa .... byłam pewna, że coś jest nie tak .... Biedna psina :-(
M!S!A - 2013-11-25, 20:03

No niestety, ale Angelika bez powiadomienia oddała Lunę do innego domu. Miał to być wspaniały dom jak zapewniła kiedy się o tym fakcie dowiedzieliśmy, dzisiaj jednak prawda okazała się totalnie odmienna. Lunkę odebraliśmy. Niestety przykry jest fakt, że Angelika znała historię Luny i zafundowała jej takie a nie inne życie.
Korbulowa Familia - 2013-11-25, 20:10

M!S!A napisał/a:
Bardzo chcę podziękować Oli Korbulowej za dzisiejszy dzień i ogromną pomoc.

Misiu nie ma za co dziękować...
Wiele nerwów i wiele wylanych dzisiaj łez, ale wszystko po to, aby Lunce już się wiodło jak najlepiej.
To cudowna psina, która wpatrzona jest w człowieka, ale niestety nie mogła u mnie przebywać ze względu na znaczący brak tolerancji innych psów.

I tutaj pragnę podpisać się pod wnioskiem Marciny: róbmy wizyty poadopcyjne zaoszczędzi to wiele późniejszych nerwów i cierpień zwierząt, bo ludzie potrafią pięknie mówić, a rzeczywistość okazuje się niektórych przerastać...

Spajkowa Ewa - 2013-11-25, 20:23

M!S!A napisał/a:
No niestety, ale Angelika bez powiadomienia oddała Lunę do innego domu. Miał to być wspaniały dom jak zapewniła kiedy się o tym fakcie dowiedzieliśmy, dzisiaj jednak prawda okazała się totalnie odmienna. Lunkę odebraliśmy. Niestety przykry jest fakt, że Angelika znała historię Luny i zafundowała jej takie a nie inne życie.

:shock:

nie mogę w to uwierzyć.

Ola, Mariusz i Lea - 2013-11-25, 20:34

M!S!A napisał/a:
No niestety, ale Angelika bez powiadomienia oddała Lunę do innego domu. Miał to być wspaniały dom jak zapewniła kiedy się o tym fakcie dowiedzieliśmy, dzisiaj jednak prawda okazała się totalnie odmienna. Lunkę odebraliśmy. Niestety przykry jest fakt, że Angelika znała historię Luny i zafundowała jej takie a nie inne życie.


...ze co?nie wierze w to co czytam...powtorze to co kiedys juz pisalam i mowie wielokrotnie,wstydze sie za takich ludzi.

Ola

Korbulowa Familia - 2013-11-25, 20:39

Najbardziej obrzydliwa jest w tym wszystkim ta udawana "pseudo-miłość" do Lunki :evil:
Nie wyobrażacie sobie co czułam widząc Lunkę... Serce rozpadło mi się na milion kawałków...

M!S!A - 2013-11-25, 20:47

I na tym proponuję zakończyć skupianie się na osobie Angeliki, teraz pora na Lunkę, której będziemy szukać wspaniałego domu.
Magda i Nika - 2013-11-25, 21:05

Czy ktos moglby tylko sprecyzowac dlaczego konkretnie, pomijajac niezgodna z umowa zmiane domu w ktorym przebywala Luna, zostala ona odebrana? Bo czytajac powyzsze wypowiedzi staje mi przed oczami obraz psa zamykanego w ciasnej klatce na cale tygodnie, czy tez psa stojacego non stop na krotkim lancuchu... Moglabym poprosic o wiecej konkretow?
monika5s - 2013-11-25, 21:08

Korbulowa Familia napisał/a:
Najbardziej obrzydliwa jest w tym wszystkim ta udawana "pseudo-miłość" do Lunki :evil:
Nie wyobrażacie sobie co czułam widząc Lunkę... Serce rozpadło mi się na milion kawałków...


Nie skomentuję, chociaż cisną mi się na usta "nieparlamentarne słowa" :evil:

A wracając do Lunki, to "znaczący brak tolerancji innych psów" i gdzieś czytałam na jej wątku, że obszczekuje wszystko co jest za płotem może sugerować podhalani charakter ;-)

CastroFamily - 2013-11-25, 22:45

goldenek2 napisał/a:
Na szczebiotaniu się skończyło .....

a więc puentując od samego początku ja również miałam złe przeczucia. nie wiem.. jakaś taka wewnętrzna intuicja.. i masz..

M!S!A - 2013-11-25, 23:10

Luna mieszkała na zewnątrz, była brudna, śmierdząca i skundlona. Dla mnie osobiście wystarczający powód do zabrania psa... Nie takich warunków chcemy dla naszych podopiecznych. Może więcej o tym co zastała na miejscu opisze sama Ola.
Joanna_i_Wojtek - 2013-11-25, 23:16

W głowie się nie mieści, że można tak potraktować psa. I jeszcze przy tym zaprezentować tyle obłudy. Konieczne są wizyty poadopcyjne! Wiem, że to dodatkowy czas osób, które robią to za darmo poświęcając swój wolny czas, ale tu chodzi o wyższy cel. Ze swojej strony deklaruję gotowość pomocy w tym (przepraszam za zejście z tematu).

Oby Lunka szybko doszła do siebie i znalazła dom w prawdziwym tego słowa znaczeniu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group