Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - LUNA ma już dom w Sosnowcu - 220
Grażyna i Bari - 2013-11-25, 23:22 Jeśli wolno-chciałam wyrazić swoje zdanie... Podziwiam Was, moi drodzy, że tak dużo w Was takiej kulturalnej tolerancji dla takich zachowań pseudo-miłośników psich bidul. Ja taka kulturalna nie jestem. Uważam, że powinno się głośno mówić i opisywać takie zachowania, a nie "grzecznie" je utajniać. Jako członek pewnej społeczności ( a do takiej mam zaszczyt się zaliczać) mam prawo do uzyskania od władz WG wszystkich informacji o okolicznościach zaistniałej sytuacji. Komu służyć ma woalowanie obrzydlistwa wśród ludzi? Jeśli my głośno i celnie nie będziemy wytykać palcami tych, dla których psie nieszczęścia służyć będą za chwilowe udawanie przed sobą i światem, że należy się do ludzkiego gatunku - jeśli nie my, to kto? Te biedne, nieszczęśliwe zwierzęta tego nie zrobią !!! Więc dla nich właśnie nie bądźmy tacy układni i nie chrońmy tych, którzy na to nie zasługują. Bardzo proszę, i myślę, że nie tylko ja, o więcej informacji o tym, co się wydarzyło. Kochajmy, ale szczerze wszystkie biedne Luneczki... I nie osłaniajmy tych, których osłaniać dla źle pojętej kultury osobistej nie powinniśmy. Ja w tej materii nie jestem i nie chcę być kulturalna!M!S!A - 2013-11-25, 23:28 Pani Grażyno ale jest opisane dlaczego Luna została odebrana. Nic nie jest utajnione. Złamanie warunków umowy i Luna przebywająca w złych warunkach. I Ci co mnie znają akurat wiedzą ze jestem ostatnia w kolejce do tego aby kulturalnie pisać o tych którzy w moich oczach źle robią, ale też nie od tego jest ten wątek.Grażyna i Bari - 2013-11-25, 23:49 Dokładniejsze informacje o Lunie są w dziale "Potrzebna pomoc", uważam jednak, że powinny być również wszystkie w jej wątku, bo jeśli nie zajrzy się do "potrzebnej pomocy" to wątek Luneczki nie jest pełny... Brak jest ciągłości wydarzeń, a nie zawsze przegląda się wszystkie działy. Poszperałam, nadrobiłam zaległość i już wiem. Nie usprawiedliwiam, nadal potępiam...Justyna i Lara - 2013-11-26, 00:12 Ciekawa jestem czy ci państwo poniosą jakąś karę za to co zrobili, bo zabranie psa na pewno nią nie jest, więc uważam że powinni ponieść karę pieniężną wpłacając odpowiednią kwotę na konto Lunki.Uważam też ,że ludzie chcący adoptować psa z fundacji powinni być informowani,że są to psy po przejściach takich i innych i nie będą normalnie zachowującymi się psami jeśli im się nie pokaże jak mają nimi się stać a w ich główkach zawsze zostanie ślad z przeszłości i trzeba pewne rzeczy zaakceptować,wiem po sobie jak przez kilka dni płakałam bo nie wiedziałam jak pomóc Larze i czy mi się to uda.Ludzie adoptujący psa czytając forum ,że piesek doszedł do siebie, może być adoptowany i jest uśmiechnięty na zdjęciach myślą że taki będzie u nich,nie myślą że jemu znowu cały świat się przewrócił i trzeba mu pomóc zaufać i uwierzyć że u nas będzie mu dobrze i nikt go więcej nie zrani.Przepraszam jesli kogoś uraziłam ale mnie nosi jak czytam o tym co ludzie robią.Wiem ,że jest ciężko znaleźć czas na kontrolę bo pomagacie tym psiakom które są u was więc zgłaszam się do pomocy przy wizytach po adopcyjnych jeśli chcecie.Rufiakowa Amcia - 2013-11-26, 00:34 Każdy z nas ma prawo czuć złość na to, co się stało i każdy ma prawo ją wyrażać w taki sposób, jaki sam wybierze. Rzecz w tym, że jeśli urządzimy tu teraz otwarte zawody w rzucaniu epitetami, kategorie- "najcięższe", "najliczniejsze", "najbardziej niecenzuralne", to i tak nie pomoże nam to znaleźć Lunce domu.CastroFamily - 2013-11-26, 00:35 Mnie od razu zaniepokoiła ta cisza.. najpierw trajkotanie , słodkie zdjęcia, szczęśliwa rodzinka.. a potem wszystko się urwało, prawie jak w historii Luisa i Marino na szczęście nie aż z tak tragicznym endem.Ola, Mariusz i Lea - 2013-11-26, 00:51 Dlaczeo to konto jeszcze istnieje na forum ???
Myślę, że usuwanie takich kont nie będzie niczym dziwnym a wręcz przeciwnie... uczestniczenie w życiu tego forum i w życiu fundacji, gdy takie osoby w dalszym ciągu są uważane za członków naszej kudłatej rodziny(czyt. nadal mają konta na forum) uważam za nonsens i zamiatanie sprawy pod dywan...
PS. wstydzę się za takich pseudo ślązaków...
MariuszOla, Mariusz i Lea - 2013-11-26, 07:47
M!S!A napisał/a:
Luna mieszkała na zewnątrz, była brudna, śmierdząca i skundlona. Dla mnie osobiście wystarczający powód do zabrania psa... Nie takich warunków chcemy dla naszych podopiecznych. Może więcej o tym co zastała na miejscu opisze sama Ola.
...jak Boga kocham z chęcią tam bym pojechała i powiedziała co o nich myślę!!! uważam też, że za to co zrobili powinni ponieść karę bez dwóch zdań.
Teraz musimy znaleźć DS Lunie bo ona jest najważniejsza.
Olagoldenek2 - 2013-11-26, 09:13 Wizyty poadopcyjne powinny być wpisane w działalność każdej organizacji pomagającej zwierzakom. Zgadza się, że to wymaga dodatkowego czasu i zaangażowania wolontariuszy. Dlatego może warto się zastanowić czy lepiej pomagać większej ilości psów czy może wybrać drogę: mniej psów pod naszą opieką, ale załatwiamy je od początku do końca.
My jesteśmy maleńką organizacją i wybraliśmy tę drugą drogę i powiem Wam szczerze, że zawsze będę działała tylko w ten sposób. Przekonałam się na własnej skórze jak ludzie, gdy chcą coś osiągnąć, potrafią grać komedię i manipulować faktami. Ponieważ wyadoptowując psa, biorę za niego odpowiedzialność, stosuję zasadę: WIERZ I KONTROLUJ.
Ewcia od Cindy się przekonała o tym, gdy Ją przez ponad miesiąc molestowałam, aby zrobiła mi wizytę poadopcyjną pod Łodzią ... Na szczęście, moje obawy okazały się nieuzasadnione, ale.... dmucham na zimne.
Może warto, abyśmy zacieśnili tu współpracę? Może warto dzielić się wszelkimi wątpliwościami odnośnie kandydatów do adopcji i DT (często składają aplikacje w kilku organizacjach) i może warto wreszcie przestać dzielić psy na "nasze" i "wasze". Jeśli psiak potrzebuje pomocy to trzeba mu ją dać i tyle....Korbulowa Familia - 2013-11-26, 10:03
M!S!A napisał/a:
Luna mieszkała na zewnątrz, była brudna, śmierdząca i skundlona. Dla mnie osobiście wystarczający powód do zabrania psa... Nie takich warunków chcemy dla naszych podopiecznych. Może więcej o tym co zastała na miejscu opisze sama Ola.
Narazie mam zajebistego doła i nie jestem w stanie opowiadać o tym co zastałam. Wystarczyła mi minuta, abym nie miała wątpliwości, że Lunkę trzeba z tamtąd zabrać
Nie potrzeba wyobrażać sobie "obrazu psa zamykanego w ciasnej klatce na cale tygodnie, czy tez psa stojacego non stop na krotkim lancuchu..." aby wiedzieć, że żyje się temu psu bardzo źle. Proszę mobilizujćie się w udostępnianiu wiadomości o poszukiwaniu Domu Tymczasowego dla Lunki.goldenek2 - 2013-11-26, 10:27 Cały czas udostępniam Lunkę na FB Grażyna i Bari - 2013-11-26, 13:58 A gdzie teraz przebywa Luneczka?Spajkowa Ewa - 2013-11-26, 14:40 Wiem, wiem nie powinnam tego pisać, ale taka juz ze mnie bestia, że zawsze mówię to, co myślę. Zastanawia mnie bardzo głupota Angeliki. O czym ona myślała oddając psa?! sądziła, że to się nie wyda, że fundacja nie dowie się o zmianie właściciela?
Czy Wy jako fundacja nie macie możliwości prawnych, by ukarać takie okrutne zachowania? zgłosić na policję, prawnik, sąd? Nie wiem... cokolwiek, by tacy źli ludzie dostali nauczkę, za to co robią.Warna - 2013-11-26, 15:07
Ola, Mariusz i Lea napisał/a:
Dlaczeo to konto jeszcze istnieje na forum ???
Myślę, że usuwanie takich kont nie będzie niczym dziwnym a wręcz przeciwnie... uczestniczenie w życiu tego forum i w życiu fundacji, gdy takie osoby w dalszym ciągu są uważane za członków naszej kudłatej rodziny(czyt. nadal mają konta na forum) uważam za nonsens i zamiatanie sprawy pod dywan...
PS. wstydzę się za takich pseudo ślązaków...
Mariusz
Ale o które konto chodzi? Ci Państwo nie mają tutaj konta.Warna - 2013-11-26, 15:09
Spajkowa Ewa napisał/a:
Wiem, wiem nie powinnam tego pisać, ale taka juz ze mnie bestia, że zawsze mówię to, co myślę. Zastanawia mnie bardzo głupota Angeliki. O czym ona myślała oddając psa?! sądziła, że to się nie wyda, że fundacja nie dowie się o zmianie właściciela?
Czy Wy jako fundacja nie macie możliwości prawnych, by ukarać takie okrutne zachowania? zgłosić na policję, prawnik, sąd? Nie wiem... cokolwiek, by tacy źli ludzie dostali nauczkę, za to co robią.
Za co mielibyśmy się sądzić? Za niedotrzymanie warunków umowy? No za to, to dziewczyna żadnej kary by od sądu nie dostała, nie w naszym Państwie, w którym nawet za zabicie psa nie ma wyroku. goldenek2 - 2013-11-26, 15:09
Warna napisał/a:
Ale o które konto chodzi? Ci Państwo nie mają tutaj konta.
Angela i Lunka ... o to konto chodzi Spajkowa Ewa - 2013-11-26, 15:20
Warna napisał/a:
Spajkowa Ewa napisał/a:
Czy Wy jako fundacja nie macie możliwości prawnych, by ukarać takie okrutne zachowania? zgłosić na policję, prawnik, sąd? Nie wiem... cokolwiek, by tacy źli ludzie dostali nauczkę, za to co robią.
Za co mielibyśmy się sądzić? Za niedotrzymanie warunków umowy? No za to, to dziewczyna żadnej kary by od sądu nie dostała, nie w naszym Państwie, w którym nawet za zabicie psa nie ma wyroku.
no tak, o coś takiego mi chodzi.... ech, okropne to jest... Warna - 2013-11-26, 15:24
goldenek2 napisał/a:
Warna napisał/a:
Ale o które konto chodzi? Ci Państwo nie mają tutaj konta.
Angela i Lunka ... o to konto chodzi
I tak od dawna ta osoba tu nie była. Usunięciem konta niczego nie wskóram, a jej wypowiedzi pozostaną na forum anonimowe. Wolę, żeby było wiadomo kto je pisał i jak potem postąpił.Spajkowa Ewa - 2013-11-26, 15:29 to chociaż nazwę zmienić... ale zadna kulturalna nie przychodzi mi do głowy Barbara - 2013-11-26, 15:54 Chciałabym wszystkich zapewnić, że fundacja wdraża szeroko zakrojone procedury sprawdzania domów adopcyjnych. My też bardzo chcemy aby takie sytuacje nie występowały.
Właśnie z tego powodu, że jesteśmy bardzo aktywni i staramy się kontaktować z DSami, które np nie prowadzą żywych wątków na naszym forum lub jesteśmy zaniepokojeni zachowaniami wobec psów dotarliśmy po bardzo upartej walce do miejsca gdzie była Luna i została z tego miejsca odebrana. A wcale nie było to łatwe.
Oczywiście w takich wątpliwych sprawach organizujemy wizyty poadopcyjne. Nie dotyczy to jeszcze wszystkich psów objętych adopcją ale mamy nadzieję, że wprowadzimy dalsze procedury i będziemy mogli sprawdzać większość domów, gdzie mieszkają nasze psiaki.Marina Dino i Lola - 2013-11-26, 16:13 To powinno być karalne. Jak można oddać psa w takie warunki?Okrutna i nieodpowiedzialna kobieta.Jestem jak najbardziej za wizytami poadopcyjnymi.Asterkowy Krzysztof - 2013-11-26, 17:20 Kochani ponieważ kilkoro z Was zadeklarowało chęć pomocy przy przeprowadzaniu wizyt poadopcyjnych zapraszam tutaj :
http://wartagoldena.org.p...p=146174#146174
Liczymy na waszą pomocMagda i Nika - 2013-11-26, 18:10 Dziękuję za wyjaśnienie.
Powtórzę się; mi także nie mieści się w głowie jak ktoś może być tak perfidny i bezmyślny w swoich działaniach. Okrucieństwo przeplatane olbrzymią głupotą, niedojrzałością i brakiem wyobraźni... żaden, choć trochę wrażliwy człowiek, znający historię i przejścia Luny nie oddałby jej w takie środowisko... Bardzo żałuję że nie mam warunków na DT...Ola, Mariusz i Lea - 2013-11-26, 23:11
Warna napisał/a:
I tak od dawna ta osoba tu nie była. Usunięciem konta niczego nie wskóram, a jej wypowiedzi pozostaną na forum anonimowe. Wolę, żeby było wiadomo kto je pisał i jak potem postąpił.
Przecież konto może zostać zablokowane, żeby nie było do niego dostępu...to wystarczy...
MariuszMonciak - 2013-11-28, 11:32 I jak sprawa Lunki? Bezpieczna?