Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - LUNA ma już dom w Sosnowcu - 220
Ewa i Cindy - 2012-09-30, 18:42 kocham czytać takie rzeczy
Kasiu.. super robota.. o to dzięki tobie tak szybko doszła do siebie CastroFamily - 2012-09-30, 20:58 Pierwsze zdjęcie cudne!mała modeleczka - a oczy obłędne fajna jest naprawdę - miejmy nadzieję że ktoś ją szybko przygarnie bo jest urocza Rufiakowa Amcia - 2012-09-30, 21:47 Ta "kaczkołapka" i tamto bidziątko to ta sama sunia? Lunka, jaka ty dzielna dziewczynka jesteś! Hop siup, fru, hyc... tak pięknie biegasz Wiki Megulowa - 2012-10-01, 19:07 Dopiero teraz tu trafiłam...
jaka Bidulka na początku, a teraz - no, no, no - piękna Księżniczka
co tam u Luneczki? )Barbara - 2012-10-02, 09:43 Szukamy DT dla Lunki Bardzo prosimy osoby chętne ( szczególnie ze Śląska i okolic ) o zgłaszanie się do nas.
Lunka u Kasi mogła być tylko awaryjnie i na krótki czas ale i tak ogromnie dziękujemy za tak wielką pomoc Kaśka - 2012-10-02, 15:19 Lunka ma się coraz lepiej. Był wczoraj u nas Skipi i Amor, Lunka ładnie się z nimi bawiła. Dzisiaj pierwszy raz nie dojadła śniadania, więc chyba najgorszy głód już zaspokoiła . Wczoraj na popołudniowym spacerku człapała sobie jak zawsze przy nodze, człapała człapała i nagle zobaczyła kury. Matko jedyna ale sie obudził w niej łowca . Zachowywała się tak, jakby polowała przez całe swoje życie , myślałam, że padnę ze śmiechu . Już wyraźnie jej pupcia odżyła. Jeszcze jest chudzina ale zachowanie zupełnie inne niż na początku. Wyjątkowo szybko dochodzi dziewczyna do siebie
Jutro mam trochę oddechu w pracy więc zajmę się urodą Blondyny CastroFamily - 2012-10-02, 19:23 to Amor przekopał Ci chyba pół ogródka Kaśka - 2012-10-02, 20:11
CastroFamily napisał/a:
to Amor przekopał Ci chyba pół ogródka
hahahha no gdyby nie stały nadzór to by przekopał pewnie cały a tak tylko wykopał jedną dziurę wykorzystując ciemność panującą na dworze M!S!A - 2012-10-03, 08:10 Kasiu, a jak łapki Luny? Jak jej chodzenie?Kaśka - 2012-10-03, 09:11 Z łapkami już całkiem dobrze a jak obcięliśmy kogucie pazury to odżyła. Oczywiście chodzenie jeszcze jest na trochę kiwających sie nogach ale to już przez słabe mięśnie a nie same poduszki. Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o zachowanie, reakcje i samopoczucie to zmiana jest o 180 stopni w porównaniu do dnia, w którym Ją poznałam. Ogólnie jest Misiowa Bogusia - 2012-10-03, 11:58 Nie sztuką jest kupić pięknego szczeniaka ... jak będzie coś nie tak to się go wyrzuci...sztuką jest zobaczyć piękne i cierpiące stworzenie w prawie nieżywym psie na ulicy...MACIE SERCE DZIEWCZYNY...
mieszkam w Gdańsku, mam już Misię, wspaniałego starszego psa który mieszka z dwoma spokojnymi kotami...wiem, że to daleko, ale jeśli znalazłby się jakiś transport nawet na raty,troche bliżej dla mnie do oderania , to myślę że drugi pies mógłby zamieszkać z nami...napewno będzie mu "jak w raju" jak mówią znajomi , kórzy widzieli Misiunię kiedy przyszła do mnie i różnicę jak zachowuje się dzisiaj....
rozważcie proszę moją propozycję...mam rękę do stawiania zwierzaków na nogi...może i w tym przypadku się przyda...Aga_TRuficzkowa - 2012-10-03, 12:51 Bogusiu ,jesteś kochana , na pewno będziemy brali Cię pod uwagę ,jeśli nie uda się z Lunką to inne psiaki też czekają Kama, Mela, Ruda - 2012-10-08, 12:58 Lunka już niedługo trafi do nowego DT do Marty i Tadeusza pod Wrocław.
Obecnie pilnie poszukujemy transportu dla suni z Bytomia do Oławy (w Oławie przechywci ją już Tadeusz). Może moglibyście pomóc kochani? Chociaż po kawałku!Monciak - 2012-10-09, 08:59 I jak transport? Znalazła się jakaś dobra dusza? Mam nadzieje. Cieszę się, że wszystko się dobrze dla Lunki składa Kaśka - 2012-10-09, 09:11 Lunka właśnie pojechała do nowego domu. Z jednej strony mi smutno bo miała smutną minkę ale z drugiej się cieszę bo w końcu będzie miała prawdziwy domek. Hotel to jednak nie dom Barbara - 2012-10-09, 09:17 W imieniu zarządu fundacji baaardzo dziękuję Kasi za natychmiastową pomoc i opiekę nad Lunką
W tamtym czasie ta pomoc była dla nas nieoceniona i naprawdę bardzo to doceniamy.
Oczywiście Lunka teraz już powinna trafić do normalnego DT , gdzie będzie się dalej otwierać na człowieka i gdzie przeprowadzimy dalszą diagnostykę
Kasiu - jeszcze raz WIELKIE podziękowania Ewa i Cindy - 2012-10-09, 09:31 Kasia.. super robota..
Marta i Tadeuszu.. dla Was tez wielkie dzięki za pomoc w DT.. dajcie znać jak sunia do was dojedzie Kaśka - 2012-10-09, 09:48 Cieszę się, że mogłam pomóc Misiowa Bogusia - 2012-10-09, 13:57 a sunia jedzie , macha ogonem i nawet nie wie jak zmienia się jej życie...tak mało i dużo zarazem potrzeba by uszczęśliwić psa....hurrraaa...Warna - 2012-10-09, 14:23 To jest WIELKA PRAWDA, Bogusiu! Kama, Mela, Ruda - 2012-10-09, 14:40 Bogusiu my też się baaardzo cieszymy Kama, Mela, Ruda - 2012-10-09, 20:53 No to ja już najświeższe wieści przekazuje. Lunka właśnie przyjechała do Tadzia i Marty
Czekamy na dalsze wieści i relacje Marcina I LOBO - 2012-10-09, 21:22 UFFF.Dobra wiadomosc .Koniec stresów . Kaśka - 2012-10-09, 21:24
Marcina I LOBO napisał/a:
UFFF.Dobra wiadomosc .Koniec stresów .
A jak przebiegła podróż? Lunka była spokojna? Nie było żadnych sensacji żołądkowych?Marcina I LOBO - 2012-10-09, 21:38 Lunka sie lekko stresowała.Tzn .na poczatku troche sie odzywała,kreciła sie ,ale zdziwiło nas najbardziej,ze na nieplanowanym miejscu postoju,przykleiła sie do siedzenia i nie chciała wysiadac[co kazdy pies robi od razu],jakby bała sie'' zmian''.Potem było juz tylko lepiej .Na nastepnym przystanku ,przywitała sie z i nawet bez oporów zwiedziła mieszkanie,obwachała zabawki i kojec 0,5 rocznej córki Kseni.
Wspaniała sunia, Ktos bedzie miał super psiaka