Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - HIRA - 89, 145
Asterkowy Krzysztof - 2012-10-29, 20:31 Tak śliczna sunia zasługuje na stabilizacje ,Gabrysia dała jej go tyle ile mogła za co z całego serca dziękujemy ...może ktoś z was chciałby pomóc suni Gabiś i Fifi - 2012-10-29, 20:33 Nie ma za co dziękować.Właściwie to ja powinnam podziękować Fundacji,że mogłam jej pomóc i za to,że była z nami.I jeszcze jest.Hira za każdy czuły gest i miłość oddaje całą siebie. Gabiś i Fifi - 2012-11-02, 14:46 Dobry
Dziś byliśmy na kolejnej kontroli uszek. Pani doktor zbadała niunię specjalnym przyrządem i wygląda na to,że dziś był ostatni zastrzyk antybiotyku! Wydzielina "pachnąca" drożdżakami jest tylko na samym dnie,stanu zapalnego nie ma,ale mamy jeszcze podawać Posatex i za tydzień kontrola.Generalnie Hircia jest zdrowa jak ryba i za 2 tygodnie i 3 dni ( ) jak organizm się "oczyści" z antybiotyku można ją zaczepić lub umawiać na zabieg.W zależności co wykonamy jako pierwsze.Dzielna była jak zawsze,już nawet sama idzie całą drogę do gabinetu (choć na drżących łapach),ale na początku trzeba było klocka nieść Wsiadanie do auta dopracowane do perfekcji i muuuuuuuuszę się pochwalić - nauczyliśmy się w końcu "siad"... Monia i Larsik - 2012-11-11, 17:14 dzisiaj odwiedziła nas Hirka z Gabrysią i swoim ulubieńcem Kamilem
Mała jest wpatrzona w nich jak w obrazek na spacerku odwracała głowę co chwilę by sprawdzić czy stan liczebny się zgadza. Jest uroczą, drobniutką sunią <3 Już zazdroszczę przyszłej rodzinie do której trafi szkoda, że było pochmurnie
Hira i Lars
Gina dająca buźki Hirze Gabiś i Fifi - 2012-11-11, 17:47 Dziękujemy za super spędzony wspólnie czas.Hira smacznie chrapie na dywanie,ani drgnie. M!S!A - 2012-11-11, 17:48 Fantastyczne zdjęcia i jak widzę super spacer Gabiś i Fifi - 2012-11-11, 17:49 Ehe,dawno już tak nie fruwałam nad ziemią,a zaręczam - mnie unieść to trzeba siły,jak widać Gina i Hirka dały radę. Rufiakowa Amcia - 2012-11-12, 00:04 Zdjęcia wymiatają! Zwłaszcza ostatnie Gabiś i Fifi - 2012-11-12, 22:34 Dziś byłyśmy na kontroli uszek,po tygodniu samych kropli bez antybiotyku i najważniejsze,że nie jest gorzej,wydzielina jest tylko na samym dnie,ale mamy jeszcze podawać Posatex.Zwróciłam też uwagę na dość częste drapanie,ale skóra jest ok,pchełek i pozostałości po nich jak i pasożytów nie stwierdzono.Hirka jak zwykle bardzo grzeczna na badaniu i grzebaniu w uszkach.Zuch pies! Gabiś i Fifi - 2012-11-13, 21:37 Muszę się trochę pochwalić,a co.
Pozazdrościłam Moni,że Ginger na komendę "do mnie" przybiega i musi trącić nosem,więc dziś na wieczornym hasaniu po podwórku (jakoś nie mam odwagi wyjść o tej godzinie na tą ciemną wieś) ćwiczyliśmy tak samo i chyba niunia ją zna,albo łapie w lot,bo na: "Hira,do mnie!" niunia przybiegała i sama podstawiała nosek do otwartej dłoni. Monia i Larsik - 2012-11-15, 14:59 haha bardzo się cieszę, że nasza metoda u Was również działa my musieliśmy ją zastosować ponieważ Gina na 'do mnie' przelatywała obok mnie i nawet jej się nie sniło, żeby się zatrzymać a co dopiero spojrzeć chyba to otwarta dłoń to jakiś wabik? taki odruch u psa tak czy inaczej działa
co tam u Hirki ? Laluś już tęskni Gina pewnie też ale nic na ten temat nie mówi bo nie chce wyjść na mięczaka
pozdrawiamy
nie wiem czy wcześniej pisałam ale.. zdjęcia nie oddają nawet w 20% uroku Hirki Gabiś i Fifi - 2012-11-18, 14:34 Dzisiejszy spacer
Jak widać,grzybów nie zabrakło...
Czyż nie jestem piękna???
M!S!A - 2012-11-18, 16:33 Gabrysiu, śliczne zdjęcia. A jaka Hirka szczęśliwa. Super Gabiś i Fifi - 2012-11-20, 17:06 Hej,
muszę Wam coś opisać.Dziś Hirka mi uciekła....tak, tak...uciekła. Wracam z nią sama od mamy,w drodze zobaczyła Yorka sąsiadów,ale ten uciekł wystraszony,a Hira w sumie pokazała,że ten szczylek nic ją nie obchodzi. Weszłyśmy na podwórko i zaczęłam zamykać bramę. Zostało mi parę centymetrów a Hirka niespodziewanie wyrwała mi smycz i tą szczeliną pognała do sąsiadów.Zaczęłam się wydzierać,ale dało to tyle,że Hira zatrzymała się,spojrzała na mnie z daleka i jakby przez chwilkę w zastanowieniu porównując co się jej bardziej opłaca ruszyła na ich podwórze. Jedyny plus,że było to od strony łąk,a nie od szosy,więc ruszyłam za nią dalej wołając (ale już bez krzyku w głosie),a ona przybiegła od strony siatki ogrodzeniowej i szukała wyjścia do mnie,więc mówię "Hira,tu nie ma wyjścia,biegnij z powrotem" (na podwórku stał sąsiad z pracownikiem i widzę jak się rechocą ze mnie,że tak gadam), na co Hira,zawróciła i po prostu przyszła..... Sąsiada zatkało,ale ja kipiałam ze złości. Zapięłam niunię i wróciłyśmy do domu na krótkiej smyczy bez słowa,w domu ją zignorowałam,i w tym nerwie zostawiłam ją w domu i poszłam wywiesić pranie,bez słowa.Potem spokojnie pobawiłam drugą sunię,dałam jej wody,byle zleciał czas i też żeby się wyciszyć.Z tej całej sytuacji jest jeden plus: Hira została z marszu sama i gdy wróciłam po 45min, ona czekała grzecznie przy tarasowych drzwiach!!! Gabiś i Fifi - 2012-11-21, 18:15 Zdajemy relację po dzisiejszej wizycie u weta.
W uszach nadal na dnie siedzi wydzielina i dla doktora chyba problem leży gdzie indziej (Hira się drapie czasem i może ją coś uczulać),może to wina alergii,bo przy jej schorzeniu krople Posatex już po tygodniu powinny dać poprawę,a my kończymy drugi tydzień na samych kroplach i nadal coś siedzi.Doktor zbadał nawet przy nas wydzielinę pod mikroskopem na wypadek świerzbu,ale nic takiego nie ma.Mamy częściej podawać krople,zamiast raz dziennie,to dwa razy.Wet stwierdził też,że jeśli to sprawy alergiczne,to po zmianie karmy (przyszła wczoraj) możemy zauważyć poprawę. No i mamy umówioną sterylizację w przyszłą środę. Ewa i Cindy - 2012-11-21, 20:14 ale fajne wiadomości zuch dziewczynka.. może nie za to że nawiała ale że została w domku.. widocznie potrzebować czasu żeby poczuć się bezpiecznie i rozumie że te kąty są ok i nie ma co się awanturować Aga, Tami i Lenka - 2012-11-21, 20:17 trzymam kciuki za małą żeby było co raz lepiej Gabiś i Fifi - 2012-11-21, 20:23 Dziękujemy za kciuki i za miłe słowa i prosimy zaciskać palce w przyszłą środę.Co prawda,nie będzie to "moja" pierwsza strylizacja,ale zawsze jestem zestresowana....
Co do ucieczki,to chyba to moja wina,bo guzdrałam się z zamykaniem skrzydeł bramy,a Hira ma czasem lęk przy wychodzeniu/wchodzeniu,gdy drzwi są uchylone a nie otwarte na oścież,to nie umie przejść i zawsze robi to nerwowo.Poza tym od dziś pracujemy nad słowem "poczekaj",bo Hira pierwsza chce wchodzić i wychodzić i przy wychodzeniu już 2 razy zrzuciłaby Oliwkę ze schodów.Więc za każdym wchodzeniem i wychodzeniem Hira musi poczekać,dopiero jak mówię "możesz",może ruszać.Nawet nam to wychodzi.Rufiakowa Amcia - 2012-11-21, 21:10 Jeżu kolczasty Ja już oczami wyobraźni widziałam tego yorka w stanie "lekko zmieszanym" Naprawdę kochana, że tak ładnie wróciła i posiedziała nawet w domku Gabiś i Fifi - 2012-11-21, 21:21 Hirka lubi zwierzęta i nie robi im krzywdy,nawet tym maluczkim ale nasza ONka Sara niestety yorka nie lubi przez mojego męża....zna do perfekcji komendę "bierz Kajtka"", bo york sąsiadów jest dobrze wyszkolony i siusiu i qpkę robi w naszym ogrodzie Ewa i Cindy - 2012-11-21, 23:19 no wiesz.. żaden szanujący się pies u siebie sr.... kupkać nie będzie!!
a co do yorków.. to wcale to nie są takie spokojne małe pieski.. nie raz mi moje futra przegnały.. a tak z drugiej str to fajnie wygląda 3 kg goni 30 kg i to 30kg jest przerażone!!! Rufiakowa Amcia - 2012-11-21, 23:27 Mój furfur jest wobec yorków taktowny- grzecznie je olewa udając, że nie widzi, jak trzęsą przed nim dupkami
Allyssa napisał/a:
bo york sąsiadów jest dobrze wyszkolony i siusiu i qpkę robi w naszym ogrodzie
Psi geniusz normalnie! Ewa i Cindy - 2012-11-21, 23:29 moje też są albo obojętne albo chcą się po prostu przywitać.. i wtedy dochodzi często do pogoni!! biedny Marleyek bo to on przeważenie jest tym uciekającym Agata i Luśka - 2012-11-24, 23:46 Co słychać u Hiry?Gabiś i Fifi - 2012-11-25, 15:45 http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be