Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - DUKAT (BARNI) ma już dom w Trzebini - 594
Angelika i Spike - 2017-05-14, 22:27 Nasz spajk właśnie łapą pokazuje żeby jeszcze i jeszcze go glaskac jak sie zacznie raczej nie jest to próba dominacji.Dominika i Binek - 2017-05-15, 12:11 Mój Binek też jeśli kładzie łape to w celu prośby, zazwyczaj jednak o jedzenie nie o drapanie ;DDominika i Binek - 2019-06-17, 23:06 Hej Kochani, ostatnio o Was myślałam jak tam się sprawuje Wasz łobuziak:)?Monika i Mila - 2019-07-14, 18:56 Cytat:
Szczesliwy Pies, Szczesliwy Pan😎, poza tym wszystko ok, Barni zdrowy, weterynarz w rodzinie, szczepienia na biezaco
Dominika i Binek - 2019-07-14, 18:57 Bardzo krotko, ale cieszę się ze szczęśliwi:) mam nadzieje że Barni nie dokazuje swoim charakterkiem i jest grzecznym pieskiem Kamila i Oskar - 2019-09-02, 07:16 Barni z powodu ugryzienia dziecka wrócił pod naszą opiekę
Wczoraj zamieszkał z Magdą w domu tymczasowym w KatowicachDominika i Binek - 2019-09-03, 11:22 Strasznie mi przykro, bo poznałam Barniego osobiście;(
Czekamy na relacje z domu tymczasowego...Angelika i Spike - 2019-09-03, 12:50 Przykro, naprawdę przykro.
Magda, daj znać jak najszybciej, co u chłopaka.MagdaKato - 2019-09-04, 10:17 Cześć wszystkim !
Na wstępie przepraszam, że tak długo
Na chwilę obecną wszystko u nas ok.
Barni sam chętnie podchodzi z zabawkami, lubi jak go głaszczę sprawia wrażenie pozytywnego pieska.
Grzecznie zostaje sam w domu, nie psoci.
Na spacerze ostatnio spotkaliśmy innego goldena, obydwoje do siebie byli miło nastawieni skakały po sobie, radośnie merdając.. nie dało się ich rozdzielić, tacy byli sobą zafascynowani
W dniu wczorajszym odwiedził mnie na chwilę brat z córką (5lat) , od Karola nie chciał odejść tylko żeby głaskać i głaskać (pieszczoch) ale w momencie kiedy Oliwka chciała pogłaskać od razu zaczynał warczeć –mimo, że ogon nadal merdał. Dominika i Binek - 2019-09-04, 10:42
MagdaKato napisał/a:
W dniu wczorajszym odwiedził mnie na chwilę brat z córką (5lat) , od Karola nie chciał odejść tylko żeby głaskać i głaskać (pieszczoch) ale w momencie kiedy Oliwka chciała pogłaskać od razu zaczynał warczeć –mimo, że ogon nadal merdał.
Myślę, że nie ma co go stresować takimi próbami na razie, bo to raczej pewne, że obecnie po ostatni incydencie i wcześniejszym urazie do dzieci, on po prostu nie będzie cieszył się z ich dotyku, gdyż nie wie "co go czeka" i czy głaskanie nie zmieni się w walnięcie w głowe itp...
Niestety za szczeniaka był popełniony błąd, który zakorzenił się w jego głowie i dzieci są dla niego po prostu zagadką, która najprawdopodobniej może mu sprawić ból dlatego ostrzega i warczy, bo się boi.
Ciesze się, że tak ładnie zachowuje się w Twoim towarzystwie i grzecznie bez rozrabiania zostaje sam w domu Czyli na Ciebie nie warczy w żadnej sytuacji?:)MagdaKato - 2019-09-04, 11:27 Nie, nie było takiej sytuacji
PozdrawiamyAngelika i Spike - 2019-09-04, 13:19 Czekamy w takim razie na relacje na bieżąco.
Z dziećmi koniecznie bym uważała i jak na razie nie dopuszczała do kontaktów pies-dziecko.
Ze względu na dobro obojga z nich.Dominika i Binek - 2019-09-05, 09:11 śliczny jest, chociaż troszkę na pysiu się postarzał odkąd ostatnio go widziałam MagdaKato - 2019-09-05, 12:20 Hej,
Kolejny dzień za nami, wszystko w porządku. Barni nie daje oznak niezadowolenia.
Wczoraj wieczorem pogoda nam dopisała, tak więc poszliśmy biegać – świetnie dotrzymuje tempa, idealnie nadaje się jako towarzysz do aktywnego spędzania czasu
Okolica zielona to korzystamy . Angelika i Spike - 2019-09-05, 13:13 Super wieści Aluta, Soffi i Aston - 2019-09-05, 19:38 Widzę że Barni zamieszkał w naszej okolicy. Więc może kedyś spotkamy się na spacerkuMagdaKato - 2019-09-06, 09:51
Aluta, Soffi i Aston napisał/a:
Widzę że Barni zamieszkał w naszej okolicy. Więc może kedyś spotkamy się na spacerku
Bardzo chętnie !
Wczoraj jak co wieczór przed snem podeszłam do Barniego, żeby go pogłaskać i pierwszy raz pokazał na mnie zęby oraz warknął.Angelika i Spike - 2019-09-06, 11:27
MagdaKato napisał/a:
Wczoraj jak co wieczór przed snem podeszłam do Barniego, żeby go pogłaskać i pierwszy raz pokazał na mnie zęby oraz warknął.
W jakiej sytuacji do niego podeszłaś? co pies robił, lub czego nie robił?MagdaKato - 2019-09-06, 12:08 Barni sobie leżał -sytuacja niczym nie różniła się od poprzednich dni.. kładłam się już spać i na dobranoc podeszłam pogłaskać go. Nie do końca zrozumiałam jego reakcje, czym to może być spowodowane ? Angelika i Spike - 2019-09-06, 12:14 Tym, że kiedy pies leży i odpoczywa na posłaniu, i nie podchodzi sam, to go nie głaszczemy.
To, że nie ostrzegł Cię 1 dnia warknięciem, nie oznacza, że nie zrobi tego teraz.
Widocznie wysyłał Ci sygnały, których nie zobaczyłaś, że mu to nie pasuje - odwracanie głowy, mruganie oczami, oblizywanie się - takimi sygnałami mógł dawać Ci znać wcześniej, że jest to dla niego niekomfortowe.
I żelazna zasada - jeśli pies sam nie podchodzi i nie prosi o głaski, to go nie głaszczemy. Najprościej na świecie.
Zwłaszcza, jeśli to pies mający incydenty z ugryzieniem, ale tyczy się to każdego innego psa, nawet ocenianego jako super łagodnego.
Pies jest w nowym miejscu, nowi ludzie, nowe zapachy, on przez pierwsze 2-3 tygodnie dopiero będzie sobie uświadamiał, że jest u Ciebie i że poprzedni już po niego nie wrócą, więc musi wejść w nowy rytm i Cię przede wszystkim poznać.
Dla niego to posłanie może być azylem, gdzie odpoczywa po trudnym dniu przystosowania się do nowej sytuacji. I dajmy mu tam odpoczywać. Tak samo jak człowiek nie lubi, jak się go tyka kiedy odpoczywa.
Jestem za, abyś zachowała "zimny chów" i przede wszystkim zasadę ograniczonego zaufania. Dominika i Binek - 2019-09-06, 12:23 Zgadzam się z Angeliką, tak jak Ci mówiłam wcześniej przez telefon i wysłałam w materiałach ze szkolenia, niestety w przypadku psów z charakterem, lękami czy złą przeszłością, która wywarła na ich psychice już zmianę nie można mieć takiego samego podejścia jak do przeciętnego "typowego goldena".
W pierwsze dni może nie zawarczał, bo jeszcze czuł się niepewny siebie i skołowany, teraz może już powoli zaczyna luzować i pokazuje, że nie lubi jak się do niego podchodzi kiedy on wypoczywa. W swoim azylu - legowisku, czy ogólnie jak leży i śpi.
Nie stresuj się tym i nie smuć, tylko o prostu uszanuj, że jeśli sam nie podchodzi to nie trzeba go głaskać, bo tego nie potrzebuje
A jak koniecznie chcesz się z nim pogłaskać na dobranoc, to zawołaj go do siebie, daj smaczka i w tedy pogłaszcz.Angelika i Spike - 2019-09-10, 14:23 Co u chłopaka? Jakieś nowe fotki, postępy?MagdaKato - 2019-09-11, 10:02 U Barniego wszystko ok.
Ładnie reaguje na podstawowe komendy, jedynie musimy ćwiczyć przywołanie. Jest mądrym psem, szybko się uczy oczywiście nagradzam go smaczkami. Grzecznie zostaje sam w domu, codziennie też przychodzi z zabawkami, więc godzinka na zabawy, przytulanki i wszelkie wariacje musi być wczoraj nawet dostałam pierwszego buziaka.
Poniżej przesyłam zdjęcie ze spaceru w linku ponieważ mam problem z dostępem do komputera.
http://zmniejszacz.pl/zdj...0911_101853.jpgAngelika i Spike - 2019-09-11, 10:06 MagdaKato - 2019-09-17, 21:15 Już ponad dwa tygodnie za nami. Barni zdążył się zaklimatyzować, nie stwarza żadnych problemów... to grzeczny i bardzo mądry pies, który uwielbia pieszczochy... a jak przyjdzie ktoś obcy to na krok nie odstępuje... Chce się bawić i przynosi wszystkie zabawki jakie posiada
Jeśli chodzi o pielęgnację sierści to szczotkowanie przebiega bezkonfliktowo