Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - VIPO - 461
Klaudyna i Holly - 2017-07-19, 09:44
Sylwia, Abra i Felek - 2017-07-19, 15:29 Uwielbiam czytać i oglądać Wasze relacje! Vipo i Holly tworzą super duet! Klaudyna i Holly - 2017-07-20, 14:07 Witajcie Kochani, od wczoraj wlasciwie niewiele sie zmienilo
Vipus sie zaaklimatyzowal Codziennie chodzimy na dlugie spacery, dzien zaczynamy o 6
Wychodzimy o 6:15 i chadzamy sobie okolo godzinki Psiaki nastepnie maja czas do 8:30 do zabaw na ogrodzie, w miedzyczasie dostaja swoje sniadanko (nie ma zgrzytow o jedzenie)
Dzis mielismy kilka spotkan z psami na ulicach, nie zauwazylam zeby Vipo zachowywal sie nerwowo, na ulicy przed nosami chodza nam kotki Wlasciwie tylko je obserwujemy
Dzieciaki ida spac i ok 16 sa wyprowadzane na kolejny dlugi spacer, do wieczora udeptuja moja pieeeekna trawe na ogrodzie xD
Holly chyba sie na prawde zakochala Zrezygnowała nawet z wygodnego lozka do ktorego sie zawsze po cichu w nocy pchala
Wieczorem kolejny spacer, wiecie co, chyba dzis zaryzykuje i pojdziemy na wybieg dla psiakow Zobaczymy jak sie Vipusiowi spodoba.
Dbamy o dietke, odmierzamy sobie codzienna dawke karmy - oczywiscie smakolykow sobie nie zalujemy ale w 100% naturalnych Chlopak pieknieje z dnia na dzien, ropka w oczkach znika, codziennie je przemywamy, codziennie sie czeszemy
Chlopaczysko ma pociagi do zabaw z lina, a wiecie co smieszy mnie najbardziej? KAZDA ZABAWKA DZIELONA JEST NA POL <3
Holly chodzi za Vipusiem i wklada mu pileczke do pyszczka <3 wygladaja jakby sie calowali hehe
No nic pozdrawiamy Was i zachecamy do sledzenia watku Vipusia. Obiecujemy niebawem kolejna dawke zdjec Angelika i Spike - 2017-07-20, 14:10 Ale fajnie, że u was wszystko ok Nanka i Beza - 2017-07-20, 14:57
Klaudyna i Holly napisał/a:
Chlopaczysko ma pociagi do zabaw z lina, a wiecie co smieszy mnie najbardziej? KAZDA ZABAWKA DZIELONA JEST NA POL <3
Holly chodzi za Vipusiem i wklada mu pileczke do pyszczka <3 wygladaja jakby sie calowali hehe
Klaudyna może uda się nagrać taki romantyczny filmik chętnie byśmy podglądnęli co zakochańce wyprawiają Klaudyna i Holly - 2017-07-20, 15:21 ZAPRASZAM DO OBEJRZENIA FILMIKOW
(Vipus ma zgolona siersc na nozce bo mial krew pobierana do badania)Angelika i Spike - 2017-07-20, 15:24 Ojej, jakie całuśne to wasze stado Nanka i Beza - 2017-07-20, 15:53 o jaaaa jakie całuśniki Kamila i Oskar - 2017-07-21, 06:00 Ale super sie bawią razem:)Klaudyna i Holly - 2017-07-24, 09:11 Temat postu: VIPO WEEKENDCześć Kochani!
Meldujemy się po weekendzie z nowymi informacjami.
Weekend spędziliśmy na wielu spacerach, zaryzykowaliśmy nawet wyjście na wybieg dla psów, gdzie Vipo mógł szaleć bez smyczki z innymi psiakami poza nasza Holly.
Sprawdził się rewelacyjnie. Nie mam informacji o tym czy Vipus chodził wcześniej bez smyczki, ale sadzać jak ładnie przychodzi będąc spuszczonym śmiem sadzić, ze tak
Vipus pilnuje prania
Vipo na wybiegu Ale tylko krotki urywek
bo bylo szalenstwo wybiegowe i nie bylo kiedy bo psow bylo z 20
Konczymy dzis antybiotyk i jedziemy sie zaszczepic!Angelika i Spike - 2017-07-24, 09:14 Ojeju, jeju, widzę, że się chłopak chłodził pod praniem
trzymam kciuki na szczepieniu!Klaudyna i Holly - 2017-07-24, 20:00 https://m.youtube.com/watch?feature=share&v=c1Tp0QqoQC0 Nanka i Beza - 2017-07-24, 23:51 jakie piękne uśmiechnięte pychole Klaudyna i Holly - 2017-07-25, 08:22 Hej Kochani, meldujemy sie! U nas wszytsko spoko
Wysylam Wam zdjecia jak slodziaki spia, rozbroily mnie <3
Dominika i Binek - 2017-07-25, 09:05 co za głuptasek Angelika i Spike - 2017-07-25, 09:50 Widać, że czuje się u was wspaniale, skoro nadwozie pokazuje Ewa, Lula i Fux - 2017-07-25, 20:22 Tak zachowuje sieja pelno prawny mieszkaniec... Maja - 2017-07-26, 00:25 Witam serdecznie,
Hm... powiem wprost - Vipo skradł moje serducho. Od wielu lat jestem wielbicielką goldenów. Mój ukochany pierwszy złociak - Virtus - po 11 latach odszedł niecały rok temu... co wszyscy w domu bardzo przeżyliśmy... Po pewnym czasie radość ponownie zawitała do nas i pojawił się Meniu z hodowli Goldenodyssea. Wniósł wiele miłości i wydawało mam się, że mamy pełnię szczęścia! Do momentu wizyty brata Menka - miałam wtedy okazję zobaczyć co to znaczy szczęśliwy pies. Psiaki nie odstępowały od siebie na krok - jadły, bawiły się i tuliły się do siebie. Zrozumiałam, że jedynak to niezła opcja, ale dwa psy są ze sobą szczęśliwsze. I pomyślałam o adopcji.
Vipo ujął mnie od razu. Bardzo chcielibyśmy starać się o jego adopcję. Proszę o kontakt mailowy lub telefoniczny: makmaj@o2.pl (500-460-070).
PozdrawiamyKlaudyna i Holly - 2017-07-26, 08:43 Temat postu: VipusWitam Was Kochani, tak wiec co nowego u Vipunia. Okazało sie, ze zaszczepić sie możemy dopiero tydzień po antybiotyku Tak wiec nasz Bohater ma tydzien, zeby szalec bez obaw U Wterynarza jest baaaardzo grzeczny Wczoraj odwiedzila nas Zuzia (dziewczynka ze zdjec)
Zostala z Holly podczas naszej wizyty u weterynarza (rozbroila mnie kompletnie dzwoniac do mnie z tekstem: ,,Ciociu Holly w ogole nie jest mna zainteresowana, nie chce sie bawic, ciagle stoi na kanapie i patrzy przez okno kiedy ten jej Vipo wróci.''
Vipo wrócił, a radość była niezmierna, został przez Holly powitany jak powinien być witany prawdziwy maz wracający do domu <3 Całusów było mnóstwo.
Wiecie co jest najlepsze?
Klaudyna i Holly - 2017-07-26, 08:48 Do momentu wizyty brata Menka - miałam wtedy okazję zobaczyć co to znaczy szczęśliwy pies. Psiaki nie odstępowały od siebie na krok - jadły, bawiły się i tuliły się do siebie. Zrozumiałam, że jedynak to niezła opcja, ale dwa psy są ze sobą szczęśliwsze. I pomyślałam o adopcji.
SUPER, patrząc na nich tez mam takie zdanie
Jednak mieszana rodzina (czlowiek pies) nie zastapi psiej rodziny
Zapraszam do dalszego sledzenia losow Vipunia
Podalam Pani namiary, p. Ewie z Poznania zajmujacej sie adopcja Vipo.
PozdrawiamDominika i Binek - 2017-07-26, 08:49
Klaudyna i Holly napisał/a:
,,Ciociu Holly w ogole nie jest mna zainteresowana, nie chce sie bawic, ciagle stoi na kanapie i patrzy przez okno kiedy ten jej Vipo wróci.''
Vipo wrócił, a radość była niezmierna, został przez Holly powitany jak powinien być witany prawdziwy maz wracający do domu <3 Całusów było mnóstwo.
Wiecie co jest najlepsze?
Jakie to urocze i słodkie!! Ależ ona będzie miała złamane serducho jak Vipo pójdzie do adopcji Angelika i Spike - 2017-07-26, 09:23
Maja napisał/a:
Witam serdecznie,
Hm... powiem wprost - Vipo skradł moje serducho. Od wielu lat jestem wielbicielką goldenów. Mój ukochany pierwszy złociak - Virtus - po 11 latach odszedł niecały rok temu... co wszyscy w domu bardzo przeżyliśmy... Po pewnym czasie radość ponownie zawitała do nas i pojawił się Meniu z hodowli Goldenodyssea. Wniósł wiele miłości i wydawało mam się, że mamy pełnię szczęścia! Do momentu wizyty brata Menka - miałam wtedy okazję zobaczyć co to znaczy szczęśliwy pies. Psiaki nie odstępowały od siebie na krok - jadły, bawiły się i tuliły się do siebie. Zrozumiałam, że jedynak to niezła opcja, ale dwa psy są ze sobą szczęśliwsze. I pomyślałam o adopcji.
Vipo ujął mnie od razu. Bardzo chcielibyśmy starać się o jego adopcję. Proszę o kontakt mailowy lub telefoniczny: makmaj@o2.pl (500-460-070).
Pozdrawiamy
Zapraszamy do wypełnienia aplikacji adopcyjnej
http://wartagoldena.org.pl/?page_id=1254Klaudyna i Holly - 2017-07-28, 08:31 Kochani u nas wszystko w porzadku, no moze procz aury za oknem
Zuzanna zakochala sie w Vipo i chetnie go odwiedza, a Vipus chetnie oddaje jej skrawek swojego serducha.
Dla urozmaicenia wrzucam fotke
Jak widzicie Vipo uwielbia dzieciaki,
notabene nie slyszalam ani razu zeby szczekal...
Pozdrawiamy!
Dominika i Binek - 2017-07-28, 08:37 To bardzo dobrze , ze Vipo lubi dzieciaki często nasze domy adopcyjne mają dzieci a to zawsze plus jak psiak je toleruje Klaudyna i Holly - 2017-08-01, 08:54 Cześć!
Minęły łącznie dwa tygodnie i dwa dni odkąd Vipus zagościł w naszym domu
Wczoraj właściwie planowaliśmy wybrać się na szczepienie, niestety się nie udało. Jak wiecie
ostatnio baaaardzo duzo padało (przynajmniej na terenie Poznania) Niestety po pracy zastaliśmy na tylnej nodze Vipusia niepokojąca plamę, okazało się ze to Hopspot, najprawdopodobniej spowodowany wilgocia, (nie sadze zeby spowodowany byl pokarmem, poniewaz dostawal przez 2 tygodnie stala karne) Jedyne co dostal jedna kostke z suszonej skory prasowanej (jest to tez opcja, ze z powodu za duzej ilosci bialka) Pani doktor zbadala Vipusia, nie widziala innych niepokojacych jej objawow. Przed kastracja zbadamy sobie jeszcze tarczyce, na ktora pobieralismy wczoraj krew.
Zeby nie lizal sobie rany, a zeby go tez nie meczyc kolniezem zdecydowalismy sie na wariant z leginsami Tak wiec wieczorkiem jeszcze na dziale dzieciecym kupowalismy modne leginsy pod kolor furerka
Obecne plany: Leczymy tydzień Hotspota, omijamy na ta chwile antybiotyk,
będziemy działać dalej, od następnego poniedziałku. w piątek profilaktycznie sie odrobaczymy Trzymajcie kciuki za zdrowko Warciaka! Jak tym razem sie wszystko uda, to w poniedzialek sie w koncu zaszczepimy
Pani weterynarz miala piekny ogrod w ktorym Vipus czul sie jak w 7 niebie
Pileczka na odstresowanie