Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - FELIKS - 150
Aga i Toru - 2013-06-20, 09:51 Poryczałam sie i kompletnie nie wiem co napisać
Wiem, że łatwo powiedzieć, ale trzymajcie sie mocno!!!! Ściskamy Was mocno!Grażka i Feliks - 2013-06-20, 10:40 Dziękuję bardzo za słowa wsparcia.
Dziś po zjedzeniu śniadania Feliks zaczął krwawić z nosa.To już nie było kilka kropelek.Zrobiłam mu zimny okład i ustało ale dalej widze w tej jednej dziurce,że ma cała zaczerwienioną...
Naczytałam się już w necie i jest wielkie prawdopodobieństwo że to następstwo chłoniaka.Za raz zwariuję.
Dr Renia jest od 15 to nawet nie będę dzwoniła żeby się umówić tylko od razu jadę.goldenek2 - 2013-06-20, 10:43 Grażynko ..... wiem co czujesz i płaczę razem z Tobą.
Wymiziaj delikatnie Felusia.sowieoko - 2013-06-20, 12:01 Witaj Grażynko Czytam Waszą historię już od dawna choć do tej pory nic nie pisałam. Tak mi przyszło do głowy, że być może ten krwotok z noska spowodowany jest obniżeniem płytek krwi po chemioterapii? U ludzi bardzo często się to zdarza. Trzymam kciuki aby tak właśnie było i aby Feluś doszedł do sił byście nadal mogli się sobą cieszyć, bo taką psio-ludzką więź rzadko się spotyka. Pozdrawiam serdecznie.Barbara - 2013-06-20, 12:10 Grażynko trzymajcie się mocno i jedźcie do Dr. Reni jak tylko będzie. Też myślę, że to może być efekt zaburzeń w obrazie krwi ale niech Felisia zobaczy ktoś doświadczony. Nie mogę dzisiaj po południu być z Wami, bo jestem w pracy ale jak coś jest potrzebne daj znać. Ściskam Was bardzo mocno ! Głowa do góry !Ola i Habs - 2013-06-20, 13:10 Grażynko, wiem, że na pewno to przeżywasz, ale trzymamy za Was kciuki i jesteśmy dobrej myśli. Felek walczy jak rycerz, więc nie podda się tak szybko. Zawsze wzruszają mnie takie historie, jak to psiak przywiązuje się do człowieka, a człowiek do psa. Przesyłamy moc pozytywnej energii i wsparcia.Korbulowa Familia - 2013-06-20, 13:24 Grażynko srasznie smutno mi się zrobiło czytając wczorajszy i dzisiejszy wpis...
Daj nam proszę znać co dalej z Felusiem Grażka i Feliks - 2013-06-20, 19:29 Jesteśmy w domu.Przy wsiadaniu do samochodu znowu wystąpiło krwawienie..Na miejscu musieliśmy trochę poczekać a ja myślałam że osiwieje ze stresu i nerwów.Pani Doktor pobrała mu krew żeby sprawdzić hemoglobinę.Wyszło 88 i powiedziała,że to nie jest zły wynik.Od razu przeliczyła hematokryt i wyszło u Felka 30% więc jest to za mało.Ja już się zmartwiłam ale dr Renia mnie zapewniła że to dobry wynik jak na chłoniaka.Więc na razie małopłytkowość nie wchodzi w gre jako powód krwawienia.W sobote mamy się znowu pojawić i powtórzymy badania i wszystko dokładniej ustalimy.Fel ma być też na czczo żeby od razu zobaczyć jak się miewa jego śledziona.
Wczoraj też wyczułam na jego grzbiecie zgrubienie na skórze.Zdecydowanie nie powinno tego być.W sobotę jesteśmy umówieni więc wszystko zostanie dokładnie sprawdzono.Dzisiaj przyjechałam w ciemno a było dużo pacjentów poumawianych więc wszystkiego nie dopytałam bo brakowało czasu.Aga_TRuficzkowa - 2013-06-20, 19:37 Grażynko, bardzo Ci współczuję, strasznie się martwię o Ciebie i o Felusia, nie potrafię wyrazić tego słowami, ale coś mnie za gardło ściska...
Musi być dobrze, wiara czyni cuda....Barbara - 2013-06-21, 09:54 Grażynko - w sobotę jak coś to podjadę do Was do lecznicy- daj znać, o której będziecie.Rufiakowa Amcia - 2013-06-25, 21:17 Grażynko, jak tam sobotnia wizyta? Coś się wyjaśniło? Czekam i myślę o Was!Agata i Luśka - 2013-07-01, 11:56
Rufiakowa Amcia napisał/a:
Grażynko, jak tam sobotnia wizyta? Coś się wyjaśniło? Czekam i myślę o Was!
Ja też czekam na wieści o Felusiu. Daj Grażynko znać, co u Was słychać. Pozdrawiam i mocno Was ściskam Grażka i Feliks - 2013-07-01, 19:34 Już jesteśmy.Mały problem z internetem ale już piszę co tam nowego się dowiedzieliśmy.
Krwawienie jest za sprawą chłoniaka ale taki plus,że to nie jest małopłytkowość.Dużego krwotoku nie ma więc jak na razie nie dostaję nic przeciwkrwotocznego.Był tydzień przerwy od krwawienia aż do dziś ale to też raptem parę kropel.
Wyniki krwi ma dobre( oczywiście jak na chorobę).Mysleliśmy nad wycofaniem doksorubicyny ale pomyślimy nad tym przed kolejną dawką bo na razie jets ok i nie ma przeciwwskazań.
Jutro jedziemy do doktor Reni Bo Feliks ma znowu coś z tą nieszczęsna łapką.Tym razem boli go to i nie pamiętam kiedy tak na nią kulał.NIe wiem co jest grane Miało być juz wszystko ok...
Do tego męczą Feliksa biegunki...Nie da się ukryć,że dla mnie też nie jest to komfortowa sprawa.Dostał ostatnio coś na tą dolegliwośc ale pomogło tylko na dwa-trzy dni.
Niestety jeśli to trwa już ponad trzy tygodnia to nie jest to kwestia układu trawienia a tego przeklętego chłoniaka.
Jutro popytam co dalej mam robić.
Do tego w domu musimy chodzic w maskach gazowych Bez codziennego wietrzenia mieszkania i mycia Felkowej pupci nie ma szans na przeżycie w domu:PGrażka i Feliks - 2013-07-02, 19:27 Feliks ma spory obrzęk na prawym łokciu...Nie wiem jak ja mogłam tego nie zauważyć..Byłam pewna że ta kulawizna to sprawa tych opuszek..Nie potrafi w ogóle zgiąć łapki w tym stawie...Robiliśmy rtg bo Dr Renia myslała że to zwichnięcie.Jednak kostnie wszystko jest dobrze.Przez to dziadostwo tak bardzo utyka..Do tego nie ma jak mu podać silnych leków bo przez steryd i chemię to nie zadziała a tylko osłabi jeszcze bardziej Felka..Jestem załamana..znowu coś.
Zastanawia się nad tym czy zrobić mu biopsję.
Do tego jest cały rozpalony.Mierzyli mu gorączke i miał aż 40 stopni...Dostał pół litra kroplówki na wzmocnienie.Taki rosołek jak stwierdziła lekarka.To po pół litrze zeszła mu pół stopnia.
Dostałam tez receptę na wykupienie ampułek żeby w domu Felcia nawadniać.Niestety przed chwilką się dowiedziałamw aptece że hurtownie nie posiadają tego leku.
Jutro rano mam się zjawić z Felciem w lecznicy i zobaczymy co dalej robić...
Ehh,nie mam już nerwów.Nie wiem co jeszcze mogłoby się do nas przypałętać...
Teraz mam bardzo uważać na niego bo jakakolwiek infekcja i Feliks będzie bardzo w złym stanie...Aga i Toru - 2013-07-02, 19:32 Kochana - ściskamy Was mocno bo tylko tyle możemy
Jesteście bardzo dzielni! Oboje! Korbulowa Familia - 2013-07-02, 20:01 Biedny ten Feluś...
Grażynko cały czas jestem myślami przy Was...M!S!A - 2013-07-02, 20:18
Grażka i Feliks napisał/a:
Dostałam tez receptę na wykupienie ampułek żeby w domu Felcia nawadniać.Niestety przed chwilką się dowiedziałamw aptece że hurtownie nie posiadają tego leku.
Grażynko podaj nazwę leku, może popytamy w innych miastach. A nóż jednak się trafi.Ola, Mariusz i Lea - 2013-07-02, 20:22 Trzymamy kciuki za Was! MUSI być DOBRZE RENÓwki - 2013-07-02, 20:32 Właśnie Grażynko napisz nazwę - ja popytam u mnie w Bielsku a może akurat gdzieś w aptece jeszcze są.Grażka i Feliks - 2013-07-02, 21:02 Receptę akurat zostawiłam w samochodzie więc jutro zapytam czy da radę jakoś to zastąpić czymś innym a jak nie to napisze tutaj tą nazwę.Dziękuje za chęci Rufiakowa Amcia - 2013-07-02, 22:33 Słów brak, co za czort się uparł na bidnego Felusia
Koniecznie podaj Grażynko nazwę, czasem dystrybucja leków wygląda tak, że parę kilometrów dalej, za granicą województwa, lek jest normalnie dostępny. Choć, niestety, wiem, co się ostatnio dzieje- bardzo wielu leków brakuje w obrocie, to jakaś plaga i trudne do wytłumaczenia cholerstwo.
Kiziam Felutka, trzymajcie się ciepło.Grażka i Feliks - 2013-07-03, 12:32 Jest bardzo źle....Dziś Felciu nawet rano mnie nie obudził a punkt 7 zawsze jest na nogach i domaga się śniadania.Wstaje,patrze 9.Feliks śpi.Od razu się kapnełam że cośnie gra.Łapa napuchnięta do granić możliwości.Jest z jakieś 5 razy większa od lewej..Felciu nawet nie miał sił żeby się podnieść...sniadania też nie ruszył.Zapakowałam go do samochodu i prosto do lecznicy..Doktor Renia od razu stwierdziła żę bardzo źle to wygląda. Gorączka 41... Jesli do wieczora nie uda nam się tego zbić do prawdopodobnie dostanie sepsę i nie wyjdzie z tego...Teraz leży u mnie pod kroplówką. Na 16 znowu jedziemy.Lek zamówiliśmy inny bo nie ma na co czekaćKamila i Oskar - 2013-07-03, 12:43 Trzymamy mocno za Felcia kciuki - musi być dobrzeOla i Habs - 2013-07-03, 12:45 Grażynko, Felciu, ja też przesyłam Wam moc pozytywnej energii!Aga_TRuficzkowa - 2013-07-03, 12:52 Grażynko mocno trzymamy kciuki....... !!!!