Aga kupy ma twarde, zbite,nie duże,jeśli chodzi o zapach to nic nie czuć. Załatwia sie raz dziennie, gdzie w porównaniu do Diuny, która kupka 3 razy dziennie było to dla mnie zaskoczeniem no i cały czas ma smrodek z pysia W ogóle jest drobną sunią, ma małą głowę, no szczerze wygląda mało rodowodowo przyszła już do mnie jako chudzinka i z masakryczną sierścią, trochę się podtuczyła, sierściucha lepsza ale teraz na tym hepaticu bardzo leci mi z wagi, wiem że nie powinnam porównywać dwóch psów ale patrząc na nią i na Diunę to nie wyglada zdrowo, zresztą dużo osób się pyta tak przypadkiem na spacerze czy na cos nie choruje. Przyszłym tygodniu będziemy u weta pobierać krew na próby wątrobowe to po proszę też o badania na trzustkę, nie podoba mi się to wszystko a może to tylko ja panikuję
Monia ,skoro kupy są ok, i załatwia się tylko raz dziennie to raczej nie ma sensu robić trzustki, chyba że kontrolnie ,może coś się dzieje z żołądkiem ,ten zapaszek z pysia nie jest dobry , bo na pewno nie chodzi o zęby? Sprawdzałaś ząbki ,nic się nie psuje, nie ma nadmiaru kamienia? Czy jest możliwość zrobienia u Was gastroskopii ?Już nie mam pomysłów ,co to może być .Moja Trufla swego czasu też chudła w oczach ale okazało się ,że zwykłe tabletki na robale nie zabijają tasiemca i dopiero po badaniu kału w tym kierunku okazało się ,że ma tasiemca i to było przyczyną takiego spadku wagi.
Lepiej Moniko popanikować niż zaniedbać pewne rzeczy. Przekonałam się, że wielu wetów ma głęboko gdzieś zdrowie naszych psów. Wierzę, że to wynika tylko z ignorancji
Aga wet stwierdził, że uzębienia nie ma najgorszego, ma trochę kamienia ale bez tragedii, miała miec usuwany przy sterylce, Edyta twierdziła, że chyba ma jednego zęba do usunięcia bo byl nie ładny, ale jak zaczęła jeść u nas gryzaki, rozgryzać patole, i gryść gumowe piłki jeżowe, to część tego osadu jej zeszła i okazało się tak na oko, że ząb jest ok. Generalnie Diuna ma zęby w gorszym stanie bo to jest połykaczka jedzenia Hmm, a może faktycznie przebadać tą kupę jeszcze Nie wiem czy w naszym mieście jest gastroskopia, poszukam ale obawiam się, że ciężko będzie bo na całą Częstochowe jest jedno psie rtg
Beatko Ja też chcę wierzyć, że z ignorancji. Marwię się o tą moją kochaną wariatkę, na wszelki wypadek ją przebadam też na tą trzustkę i zrobię też ten kał, a jak trzeba będzie pojechać gdzieś dalej to się pojedzie
Witamy w Nowym Roku i po baaardzo długiej przerwie nie miała czasu nawet nic napisać bo w kółko coś dzieje i to niedobrego jak nie dzieci chore (teraz mają ospę), zmarł mi nagle tata, no i mama poważnie chora, tak, że psie sprawy zeszły na dalszy plan.
Po krótce napiszę co u nich
Diuna: ma się calkiem nieźle troszkę jej boczków przybrało i zaniedbałam jej uszka więc wdało się zapalenie walczymy teraz z tym. Odwiedzamy regularnie psiego fryzjera bo kłaczków ma masę no i okazało się że miłośniczka z niej wiśni, śliwek i orzechów do wiśni z drzewa wystawiała głowę jak żuraw a do zbierania orzechów była szybsza niż ja a w dodatku nic jej było.
Cleo: nadal nie jest wysterylizowana wyniki nie są jeszcze rewelacyjne i dostaje tabletki na wątrobę, cieczkę miała w listopadzie i mam nadzieję, że uda się ją teraz wysterylizować. Przytyła 2 kg i ma ładniejszą sierść po tych wszystkich specyfikach:-) ale po royalu dostała nie ładnego łupieżu trochę z niej zadziora sama nie zaczepi ale nie da sobie w kaszę dmuchać,miała spięcie z owczarkiem i rozcięte uszko ale szybko się zagoiło.
Ogólnie dziołchy się zgadzają, choć czasem jedna drugą pogoni ale jest normalny psi język żałuję tylko że nie mam na tyle czasu aby je szkolić obiecuję wkleić jaieś zdjęcie.
Oj Monia to faktycznie się podziało u Was.. bardzo mi przykro z powodu śmierci Taty i mam nadzieję że Mama szybciutko wróci do zdrowia.
Co do psiaków, mam nadzieje że Cleo w końcu wyniki będzie miała dobre, bo toż to ciągnie sie strasznie. A ten Royal to jakis specjalny? Może warto zmienić karmę? Moją Jamajke Royal też uczulił i miała łupież paskudny.
M!S!A Dziękuję. Roayal Hepatic - jest dla psów z chorą wątrobą itp. Wet niby twierdzi, że nie od karmy bo to karma weterynaryjna, ale ja już sama nie wiem
Rufiakowa Amcia Dziękuje. Dzidzia dobrze Nikuś ma już 5 miesięcy ale aktulanie ma ospę zaraził się bidoczek od Marcelka. Zrobię aktualne zdjęcia jak wyzdrowieje bo jest cały w kropeczkach.
No nie napisałam jeszcze tego, że dziewczyny nowego obywatela zaakceptowały bez problemu Jak się mały obudzi to Cleosia od razu daje znać, że Nikuś nie śpi, staje pod drzwiami do pokoju i piszczy taką mamą żywą nianię zamiast elektroniczną
Zrobiliśmy kolejne podejście do sterylki, niestety wyniki nadal kiepskie
ALT 118 332 U/LH norma 3000-50000
AST 42 493 U/LH norma 1000-37000
AST/ALT 0,359
Cleosia zażywa dodatkowo na regenarcje wątroby Biohepanex Forte no i ten Roayl Hepatic, kolejne badanie za miesiąc. Wet powiedział że łupiez może być rownież od wątroby. Cleo w ogóle od początu miała sporą część skóry czarną (myśleliśmy że to z brudu) i gdzie niegdzie strupki ale bez łupieżu. Dostała na skórę na razie szampon Dermatisan. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze...[/b]
To ciekawe, bo moja Jamajka ma też dużą część skóry czarną- pod pachami na klatce piersiowej i trochę na brzuchu. Łupież miała, ale odkąd jest na Purinie Pro Plan i dostaje Biotyne problem zniknął, ale czarna skóra została.
Kurcze, czemu te wyniki nie są dobre i trwa to tak długo?
Misia wet zasugerował wcześniejsze złe odżywianie no i pewnie ja jej dołożyłam tym orienem. Wyniki jej się sukcesywnie polepszają więc raczej nie ma mowy niewydolności wątroby,pozostałe badanie są ok, Cleo jest żywa, radosna, chętnie je, jedynie jest szczupła no i teraz ma ten łupieć na pewno będzie musiala też jeść delikatne jedzonko.
Witamy Dawno nas na forum nie było informujemy, że wszystko u nas dobrze, dziewczyny mimo stukniętej w tym roku 10 trzymają się całkiem nieźle co może potwierdzić Patrycja z Michałem nie widać po nich tylu lat, nadal pełne energii, radosne i mają siłę na długie spacery
Jeśli chodzi o Diunę to pojawiło się jakieś 3 miesiące temu popuszczanie moczu, została przebadana, no i usg jak i badania nic nie wykazały, tak że najprawdopodobniej starość i jeszcze raz starość...po za tym wszystkie zęby na swoim miejscu no i dużo siły do biegania
A teraz co u Cleosi, mojej kochanej Cleosi szczekosi też energii nie brakuje na wątrobę dostaje leki osłonowe, a wyniki są cały czas na pograniczu. Nie była sterylizowana, gdyż weterynarz stwierdził, że może być to zbyt ryzykowne. Ostatnio powiększył jej się tłuszczak, który miała na boku, więc musimy się wybrać do weterynarza.
Pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie
Nowe wieści od Pani Moniki - opiekunki Diuny i Cleo
"Diuna nie widzi na prawe oczko, z racji „starosci” ma problem z tylnymi łapami i stawami, ciężko się podnosić z podłogi, ma tez problemy z nie trzymaniem moczu. Przez te łapy ma ograniczony ruch. Co jakiś czas ma taki problem ze z tego tytułu musi brać zastrzyki, bo w ogóle nie może ogólnie wstać z podłogi. Nie ma problemów z jedzeniem itp, ogólnie wesoła - jak to Diuna. Cleo praktycznie nie słyszy na uszy, kondycyjnie nic się u niej nie zmieniło, nie ma póki co problemów jak u Diuny, z jedzeniem tez nie ma problemów ale nie przytyła, cały czas jest bardzo szczupła. Cleo co ciągły szaleniec kopiąca dziury, bawiąca się piłka ,ale już polegająca. Dziewczyny cały czas trzymają się razem, jak Diuna ma dni ze nie może wstać i podsikuje Cleo jej pomaga, wylizuje itp."
Dużo Zdrówka Dziewczyny Wam życzyMY i nadal wzajemnego wspierania piekne to bardzo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
no i cały czas ma smrodek z pysia 
W ogóle jest drobną sunią, ma małą głowę, no szczerze wygląda mało rodowodowo 
przyszła już do mnie jako chudzinka i z masakryczną sierścią, trochę się podtuczyła, sierściucha lepsza ale teraz na tym hepaticu bardzo leci mi z wagi, wiem że nie powinnam porównywać dwóch psów ale patrząc na nią i na Diunę to nie wyglada zdrowo, zresztą dużo osób się pyta tak przypadkiem na spacerze czy na cos nie choruje. Przyszłym tygodniu będziemy u weta pobierać krew na próby wątrobowe to po proszę też o badania na trzustkę, nie podoba mi się to wszystko 
Nie wiem czy w naszym mieście jest gastroskopia, poszukam ale obawiam się, że ciężko będzie bo na całą Częstochowe jest jedno psie rtg 
jak nie dzieci chore (teraz mają ospę), zmarł mi nagle tata, no i mama poważnie chora, tak, że psie sprawy zeszły na dalszy plan.
walczymy teraz z tym. Odwiedzamy regularnie psiego fryzjera bo kłaczków ma masę 
do wiśni z drzewa wystawiała głowę jak żuraw a do zbierania orzechów była szybsza niż ja 
