Wiek: 53 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-26, 13:15
co u was kochani jak postępy Ofelki
_________________ " per aspera ad astra"
Życie bez psa ,jest jak niebo bez słońca
Anna KEMPA GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 24 Mar 2013 Posty: 5 Skąd: torun
Wysłany: 2013-03-26, 16:52
Hej:)
Dziś Myszka drugi raz została sama na dłużej sama w domku . WCZORAJ Mała mnie przywitała z podkulonym ogonem i spuszczona głową aż się przestraszyłam ze się na mnie obraziła ale okazało się ze zrobiła siku ( oczywiście nigdy jej za to nie karaliśmy wiec nie wiem z kąt taka reakcja). Po tym jak ją pogłaskałam wszystko było już oki .
Malutka zaczyna się z nami bawić sama czasem Nas zaczepia łapka. Coraz bardziej się otwiera nawet widać to na spacerach jest coraz bardziej otwarta wącha wszystko a wcześniej nasze spacery wyglądały tak że Ofelka szła, biegała ale nie zapoznawała się z zapachami.
Często sama nadstawia się do głaskania można by JA głaskać godzinami a ONA siedzi cierpliwie nie nudzi jej się to.Wieczorami jest obowiązkowe drapanie usypia Ja to. Zasypiamy przy drapaniu tzn jak WIECIE śpi przy łóżku no ja zasypiam ze zwieszona dłonią,a jak chowie ją w nocy to mnie budzi i przypomina o Sobie:)
Księżniczka na spacerach otwiera się na innych ludzi tzn wybiórczo . Interesują ja duże psy, małe wzbudzają lęk.
Mała nie lubi bardzo świateł samochodów wieczorami aż skacze ze strachu i wyrywa się teraz omijamy takie miejsca ale mam nadzieje że niebawem jej to minie.
Ale fajna ta Ofelciowa suncia, piekny psiaczek )) A to jak się otwiera i robi kroczki do przodu to jest cudowna wiadomość, tego jej było trzeba! Super!
_________________ Marta, Tadek, Falkor i House
Fermi [*] 06.02.2017 na zawsze w naszych sercach...
Anna KEMPA GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 24 Mar 2013 Posty: 5 Skąd: torun
Wysłany: 2013-03-28, 17:06
Ofelka była wczoraj u weterynarza:). Wszystko poszło gładko nawet nie spodziewaliśmy się tego. Myszka bez strachu wsiadła do samochodu z jaką ciekawością oglądałą wszystko co za oknem . U Pani WETERYNARZ była bardzo dzielna dała sobie szwy wyjąć (choć były już trochę za długo ale zastosowaliśmy się do zaleceń ludzi ze schroniska). Mała też dostała zastrzyk i nawet nie zawarczała, a podobno gryzła wszystkich w schronisku.
Małej coraz większą przyjemność sprawiają spacery, wącha wszystko, ciekawi ja wszystko poza dużymi samochodami te Ją przerażają, panicznie się ich boi.
Bardzo możliwe że Ofelcia gryzła w schronisku ze strachu. Teraz czuje się na pewno bezpiecznie, przekonała się, że można ufać swoim opiekunom więc nie ma powodu by się za wszelką cene bronić. Psina się otwiera, Aniu oby tak dalej !
_________________ Marta, Tadek, Falkor i House
Fermi [*] 06.02.2017 na zawsze w naszych sercach...
Anna KEMPA GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 24 Mar 2013 Posty: 5 Skąd: torun
Wysłany: 2013-04-01, 18:24
Dzięki WSZYSTKIM za ciepłe słowa.
Ofelka dała i co dzień daje nam dużo radości:)
Odkryliśmy że Mała ma jakieś korzenie kulinarne tzn gdy coś się gotuje musi mieć na wszystko baczne oczko:). Najlepsze filmy nie lecą w tv tylko w piekarniku, gdy pieczemy coś Myszka potrafi siedzieć godzinami przy piekarniku. Gdy choć na chwile stracisz Ją z oka to już smakuje czy np. klopsy są dobrze przyprawione:)).
Gdy się Ją głaszczę potrafi odpłynąć usypia na siedząco.
Na spacerach we troje Ofelka uwielbia gonić nasze buty podgryza mój tyłek popędzając mnie (chyba za wolna jestem). Bardzo też lubi rękawiczki co już wiecie bo Moni O TYM PISAŁA, my wykorzystujemy to gdy Mała nie ma już sił po długim spacerze a trzeba jeszcze pokonać drogie powrotną do domku:).
Ostatnio tez przyłapałam Ją na tym że bawi się w zjadanie swoich nóg. Bierze łapę do paszczy i gryzie, a gdy ta ucieka jej dopycha, ją tylna łapą jest to słodki widok. Tylko że nie chce się dać sfotografować (
Dziś byliśmy na około 8-9 kilometrowym śniegowym spacerze myślałam że Myszka będzie zmęczona bo zawsze szybciej się męczyła, dziś to Ja ledwie doszłam do domu a Ofelka i Grześ jak by dopiero co zaczynali spacer:). Ech ta moja kondycja Maleńka teraz śpi.
Wiek: 33 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-01, 20:02
a ja widziałam dziś Ofelkę na żywo i powiem Wam szczerze, że gdyby szła z kimś obcym to bym jej nie poznała wygląda przepięknie! pojaśniała a jej pyszczek zmienił się w taki mega zadowolony jej sierść jest tak miękka, że nie można przestać jej miziać! poza tym stała się bardzo śmiała - zaczęła się bawić z Grześkiem na środku chodnika w dość ruchliwym miejscu nie zwracając uwagi na nic
Cudeńko!
jak tylko będzie ładniejsza pogoda zapewniam, że wybiorę się w Ofelkowe strony na jakąś sesje
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-04-04, 19:12
Ale wam fajnie w tym Toruniu , że tak możecie sobie na wspólny spacerek wyskoczyć. To ja nie mogę doczekać się zdjęć. Jak tam samopoczucie naszej Ofelki?
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Anna KEMPA GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 24 Mar 2013 Posty: 5 Skąd: torun
Wysłany: 2013-04-07, 20:14
Ofelka nawiązuje kontakty z innymi psami. Dziś zabraliśmy ja na spacer z psem Teściowej, było świetnie to Mała dominowała, oby dwie bardzo dobrze się bawiły. Nasza Niunia biegała dziś po raz pierwszy bez smyczy i nawet zbytniego wrażenia na Niej to nie zrobiło nie oddalała się zbytnio to pewnie kwestia czasu gdy odkryje że można pobiegać sobie bez właścicieli ale nie ukrywam że bardzo nam to odpowiadało że trzymała się blisko. Maleństwa trochu sobie pobiegały, poskakały, poszczekały:). Do teściowej musieliśmy dojechać samochodem ale to żaden kłopot bo Mała polubiła jazdę samochodem bardzo nas to cieszy bo będziemy mogli jeżdzić na wieś do moich Rodziców.
Troche nas martwi ze Ofelka jeszcze nie zawsze alarmuje że chce wyjść no i czasem mamy nie miły prezent po powrocie , ale miejmy nadzieje że już niedługo opracujemy i ten temat:)
Pozdrawiamy
Wiek: 47 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7075 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2013-04-10, 20:39
A ja mam ten zaszczyt ogłosić ,że Ofelka już nie szuka domku
Ania i Grześ tak ją pokochali, że nie wyobrażją sobie innej możliwości jak już razem spędzić dalsze życie !
Kochani serdecznie Wam gratuluje, bo Ofelka to wspaniały pies, który tak pięknie dzięki Waszej miłości i trosce się otworzył
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum