Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
FADO (LULEK) ma już dom w Warszawie - 204
Autor Wiadomość
Endriu 


Wiek: 69
Dołączył: 15 Mar 2013
Posty: 17
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2013-09-15, 21:29   

Marek już to wszystko wiedział na stacji paliw gdzie odbierał piesia.
Już tam zwrócił na to wszystko uwagę i biegał po stacji razem z Lulkiem alias Fado :)
 
 
Marek z Szansy
[Usunięty]

Wysłany: 2013-09-18, 08:21   

Pies zjadł Czerwonego Kapturka albo Kasia z tego szczęścia zapomniała jak się stawia literki. O zdjęciach już nie wspomnę.
 
 
Sylwia i Borys 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 13 Kwi 2013
Posty: 862
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-18, 09:39   

Kasia jest rozemocjonowana ale obiecała że dzisiaj coś napisze ;)
Ze swojej strony mogę powiedzieć że Fado w domu jest przytulaśnym fajnym piesem, a na zewnątrz zamienia się w szczekacza do kwadratu. Idzie pies - szczeka, idzie człowiek - szczeka, jedzie auto - szczeka, niczego nie ma- szczeka ;)
Wczoraj poszliśmy na spacer Kaśka z Fado ja ze spanielem. Chwile się próbował wyrywać do spaniela ale szybko odpuścił widząc ze Bonus ma go w nosie ;) potem ślicznie spacerowały obok siebie łopatka w łopatkę :)
Ot tyle z mojej strony, resztę napisze Kasia.
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-09-18, 16:59   

Troszkę pracy z psiakiem i będzie dobrze. Mieliśmy to samo ;)
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
victoria 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 39
Dołączyła: 10 Wrz 2013
Posty: 10
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-18, 19:30   

Witam Wszystkich z gory przepaszam ze milczalam ale duzo sie dzieje hehe. Lulek dostal od nas nowe imie Fado bo Lulek nam do niego nie pasowalo. Jestesmy bardzo szczesliwi ze mamy kolejnego synka pod naszymi skrzydlami choc jeszcze sporo pracy przed nami. Fado jest duzym pieszczochem i uwielbia rozdzielac mnie z nazyczonym w lozku wieczorowa pora:-) ale jak idziemy spac idzie spac do siebie lub gdzie mu wygodnie. Jest wielka przylepa ktora garnie sie do tulasiek. Jesli chodzi o inne aspekty to koty a raczej kotke zaakceptowal i nie szczeka juz na nia. Gorzej z kocurkiem bo ten na niego syczy i prych a Fado w tedy zaczyna strasznie szczekac. Ale dajemy rade. Chyba najgorsze i najbardziej meczace sa puki co to spacery. Szczeka tak naprawde na wszysko samochody, ludzi czasami i nie przepusci zadnemu psiakowi. W tedy musze zbierac wszystkie sily zeby go utrzymac. W tej kwestji poprosilam Sylwie o pomoc i wczoraj bylysmy razem z jej Bonusem na spacerku. No na poczatku z utrzymaniem Fado pomogl mi maz Sylwi ale chwle tylko bo ku mojemu zdziwieniu Fado sie uspokoil i potem szly niunki lapka w lapke. No wczorajszy spacer sie udal bo rano bylam zdesperowana jak po spaseze i ratowaniem Fado przed innym psem ktory nie wytrzymal ze tak na niego szczekal ze w koncu tez ruszyl z zebami. Skonczylo sie na siniaku i paru zadrapaniach. Ale jestem dumna ze taka drobna jestem i go utrzymalam. No musimy nad tym popracowac. Ale nic nie jest niemozliwe. Jesli chodzi o zdjecia to robimy ale musze zagadac z Sylwia w tej sprawie bo ja z internetu to tylko z komorki korzystam. I tez dla tego nie pisalam czodziennie. Ale obiecuje poprawie sie :-) .
 
 
Sylwia i Borys 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 13 Kwi 2013
Posty: 862
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-18, 19:56   

Kasiu, zawsze służę pomocą :)
 
 
Sylwia i Borys 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 13 Kwi 2013
Posty: 862
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-23, 09:10   

Zatem, gdyż, ponieważ Kasia ma utrudniony dostęp do netu, pozwalam sobie zdać relację co tam u przystojniaka Fado słychać.

Fado to pełen miłości przytulaśny pieso, ciągle przychodzi na głaski i pieszczoty :) W trakcie mojej obecności na herbatce u Kasi pieso zaskoczył mnie spokojem jaki od niego bije. W domu radzi sobie całkiem nieźle, koty już nie robią na nim takiego wrażenia jak to było na początku a szafa w przedpokoju stała się jednym z fajnych pomieszczeń, ale to pewnie dlatego że jeden z kotów tam sobie włazi ;)
Fado, podczas mojej obecności najczęściej leżał w przedpokoju na posłaniu kota ;) inaczej być nie moglo, gdyż to najlepsze miejsce obserwacyjne w całej chałupce.

Piesór zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, pokazując że jest ostoją spokoju i zrównoważenia przy dzieciach Kasi. Bardzo ładną postawę przyjmuje, ogon spuszczony ale nie podkulony, widać że jest wyluzowany i obecność dzieciaczków wcale go nie stresuje. Pozwala sie przytulać przez obojga jednocześnie, cierpliwie znosząc wszystkie głaski i mizianki małych rączek.

Zauważyłam że Fado rzeczywiście specyficznie gryzie ogon, tak jakby chciał wyrwać sobie sierść z niego - wiecie może czego to może być przyczyna?

Pieso uczy się w tępie normalnym - jednak dużo pracy wymaga jego ciągnięcie na spacerze i obszczekiwanie wszystkich i wszystkiego dookoła - ale nie jest to nie do opanowania.

Ogólnie pięknie się zakimatyzował u Kasi i zaczyna ślicznie reagować na imię :)

Zdjęcia będą ale później ;)
_________________
"Można żyć bez psa, ale nie warto"
Heinz Ruhmann
 
 
Sylwia i Borys 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 13 Kwi 2013
Posty: 862
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-23, 10:27   

I obiecane zdjęcia :)

_________________
"Można żyć bez psa, ale nie warto"
Heinz Ruhmann
 
 
Ewa i Cindy 
WARTA GOLDENA

Wiek: 44
Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 10270
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-09-23, 12:54   

cudny z ciebie chłopak :)
_________________
Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley :)
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734 :)
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 47
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7075
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2013-09-23, 13:50   

Przyczyn biegania za ogonem może być kilka :
- nuda- psy szukają w ten sposób zajęcia,tak dla zabicia czasu
- zwrócenie czyjejś uwagi,
- sposób wyładowania stresu.
Gonienie ogona może być uzależniające jak się tego w pewnym momencie przerwie, trzeba wtedy prze kierować psa na jakąś zabawkę, długi spacer połączony ze szkoleniem itp.
Mogą to być też zapchane gruczoły około odbytowe lub robaczki :)
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Sylwia i Borys 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 13 Kwi 2013
Posty: 862
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-23, 14:04   

tylko że on nie goni za ogonem :/
on go normalnie skubie, wyrywa sobie sierść tak jak kurakom wyrywa sie piura :/ a potem w pysku zostają mu kłaczki jego własnego włosia.
_________________
"Można żyć bez psa, ale nie warto"
Heinz Ruhmann
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2013-09-23, 14:07   

sprawdziła bym na początek gruczoły- to może być przyczyna wygryzania.
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Sylwia i Borys 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 13 Kwi 2013
Posty: 862
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-23, 14:49   

ok. dzięki.
_________________
"Można żyć bez psa, ale nie warto"
Heinz Ruhmann
 
 
victoria 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 39
Dołączyła: 10 Wrz 2013
Posty: 10
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-23, 18:43   

Jesli chodzi o to gryzienie ogonka to to co moge powiedziec od siebie ze Fado puki co ogon skubal tylko jak ktos jest nowy w domu. Jak jestesmy sami w domu to nie lapal ogona. Ale w srode lub w czwartek podejde doweterynarza i zobaczymy ten gruczol i go odrobacze. Dzis tez poczta przyszedl preparat na pchelki i kleszcze wiec sie zabezpieczymy. Ale mam przystojniaka na tych zdjeciach :rotfl:
 
 
victoria 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 39
Dołączyła: 10 Wrz 2013
Posty: 10
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-27, 11:59   

Fado juz cie nie oddamy nikomu!!!!!!!!! :rotfl:
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2013-09-27, 12:04   

I coz tym skubaniem ogona, co powiedział wet.
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
victoria 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 39
Dołączyła: 10 Wrz 2013
Posty: 10
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-27, 12:18   

Bylam z Fado wczoraj u wet i powiedzial ze moze to byc gruczol bo jeden jest powiekrzony. Wet probowal go wycisnac ale sie nie udalo i dostalismy czopki i w poniedzialek mamy sie znowu pokazac.
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2013-09-27, 12:20   

No czyli jednak gruczoły, dobrze że to sprawdziliście, bo zatkany gruczoł prowadzi do stanów zapalnych. Saneczkowanie, wygryzanie, drapanie, błoto w uszach czy luźniejsza kupa to właśnie wskazówki do sprawdzenia gruczołów- to tak na przyszłość ;)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
victoria 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 39
Dołączyła: 10 Wrz 2013
Posty: 10
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-27, 12:30   

Dziekuje za podpowiedzi:-) . A Fadochy juz nikomu nie pozwolimy skrzywdzic. Moj nazyczony jest w nim zakochany. A jakmoj Arek byl na zwolnieniy a ja wychodzilam do pracy to moje miejsce w lozku bylo zajete ;-) . No coz wole zeby tam lezal pies niz inna kobieta hehe :rotfl:
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-09-27, 13:31   

victoria napisał/a:
wole zeby tam lezal pies niz inna kobieta hehe :rotfl:
Prawidłowe podejście :P
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2013-09-27, 14:53   

victoria napisał/a:
No coz wole zeby tam lezal pies niz inna kobieta hehe


hahahaha dobre :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
goldenek2 


Dołączyła: 28 Wrz 2010
Posty: 1828
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-30, 10:03   

No to Kasia dotrzymuje słowa :lol:
Gdy byłam u Niej na wizycie przedadopcyjnej i rozmawiałyśmy o tymczasowaniu to mi w tajemnicy powiedziała, że nie wyobraża sobie takiego scenariusza, że zdolna byłaby nie zakochać się w psiaku, którym się opiekuje :-)
_________________
Pozdrawiam. Beata.
 
 
 
Sylwia i Borys 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 13 Kwi 2013
Posty: 862
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-30, 21:28   

Co tu dużo mówić, koniec miesiąca więc koniec niepewności - i tu właśnie niepewność się skończyła dla FADO. Kaśka z narzeczonym tak mocno pokochali piesura, która tak daleką drogę przebył bo aż ze Szczecina, że nie wyobrażają sobie domu bez niego :)
Kastracja zaplanowana, trzeba tylko odbyć jeszcze jedne obowiązkowe szczepienia, ale to już tylko formalność - Fado jest Kaśki i Kaśka go nie odda, choć na ulicy nie jedna osoba ma na to ochotę, taki z niego przystojniaczek ze Szczecina, nie wróć przystojniaczek z Warszawy ;)
Zatem gratuluje Kasie za nowy nabytek, i dziękuję Kasi za dotychczasową opiekę :D

Kaśka - czekamy na relacje, bo jak nie... to wiem gdzie mieszkasz i nie zawaham się przyjść i zrobić Wam zdjęcia :)

Normalnie dzień pełen cudownych nowin - chyba polubię poniedziałek ;)
_________________
"Można żyć bez psa, ale nie warto"
Heinz Ruhmann
 
 
Ola i Habs 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 1666
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-09-30, 22:07   

No to super wiadomości :) Gratulujemy Wam i życzymy wielu wspaniałych chwil spędzonych razem :)
_________________
"A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 44
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2013-09-30, 23:31   

O hohoho, a i tu mamy taaakie wieści? :D No to ja się chyba dopisuję do klubu lubiących poniedziałki, jak tu takie rewelacje :D
Gratuluję!
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant