"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" - Mark Twain Lara ma najwspanialszy dom pod słońcem,a tem dom nazywa się "MIŁOŚĆ"
Witam,długo się nie odzywaliśmy ale mieliśmy ręce pełne pracy na działce bo robiliśmy totalną rewolucję,wycinanie drzew przesadzanie itd.,w między czasie odwiedziny u babci w Połczyn Zdrój i kąpiel w borowinie bo jest dobra na stawy dla Lary ,trochę kapieli w morzu po upalnym dniu i wyrywaniu korzeni bo bez pomocy Lary ciężko by mi szło a Larce się podobało,że coś może powyrywać i poniszczyć no i oczywiście pomóc Goldi leniuch tylko leżał i gryzł kijki, no ale jak to facet wiecznie zmęczony.
Ogólnie psiaki uczą się jeden od drugiego,Goli uczy Larę że na spacerach nie trzeba się stresować tylko chodzić i wąchać trawkę i Lara Goldiego uczy jak wykradać jabłka z siatki i gruszki z koszyka,nauka tych złych rzeczy idzie oczywiście szybko.
Larcia czuje się dobrze,bardzo się przywiązała szczególnie do mnie,chodzi jak cień za mną,nawet jak biorę kąpiel to leży przy wannie.Liczymy się z tym,że pewne sytuacje zostawiły ślad w jej główce i pewne zachowania się nie zmienią,ale nie wyobrażamy sobie życia bez niej.Tak jak teraz siedzę i piszę a ona przyszła ,wpatruje się we mnie i merda ogonem.Z Goldim dogadują się super ,potrafią bawić się godzinami.Najbardziej podoba mi się jak po zjedzeniu pysznej kościty lub szyji indyczej wylizuje jej pyszczek i łapki.
wkrótce zdjęcia
dziękuję,chciałaby żeby wszyscy kochali zwierzęta tak jak ja,my z mężem nie mamy dzieci więc wszystko co mamy to przepiszemy na psiaki ze schroniska lub fundacji,bo nikt tak bezinteresownie nie kocha jak psiaki i gdyby nie Jarek to pewnie miałabym małe ciapkowo w domu .Pozdrawiam
Chciałam się pochwalić nowym sukcesem Larki,od półtorej tygodnia ani razu nie chowała się w łazience,ba nawet nie patrzy w tym kierunku
Cieszymy się bo jest to dowód dla nas że czuje się u nas bezpiecznie,napiszę jak było przed.
Larka od pierwszego dnia u nas chowała się w łazience,był to jej azyl,jak była burza albo coś usłyszała na dworze ,jakiś huk to wskakiwała do wanny i tam leżała aż się uspokoiła a tak zawsze chowała się tam i leżała.Doradzono nam żeby zamykać łazienkę i jej tam nie wpuszczać ale według mnie to był gorszy stres dla niej bo próbowała chować się za kanapy,meble,w przedpokoju próbowała chować się gdziekolwiek demolując przy tym wszystko,w sypialni chowała się do szafy za komputer wyrywając przy tym kable.Postanowiłam pozwolić jej chować się w łazience bo tam była spokojniejsza ,uważałam że jak uwierzy,że my ją kochamy i zostanie u nas już na zawsze to przestanie się chować no i stało się .Trwało to rok i 4 miesiące
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-27, 20:05
Rewelacja
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Witamy wszystkich w ostatni dzień roku 2013 i życzymy Wszystkiego Najlepszego,Szczęśliwego Nowego roku 2014 oraz żeby jak najwięcej psiaków znalazło
kochające domy.
EWA INGA DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 21 Wrz 2010 Posty: 6258 Skąd: Gdynia/Rumia
Wysłany: 2013-12-31, 17:13
Dziękujemy Pani Justynko My również życzymy, Wam wszystkiego co najlepsze
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
Dzisiaj pierwszy raz od nie pamiętam kiedy zaświeciło u nas słoneczko więc zrobiliśmy psiakom parę zdjęć.
Dwa pierwsze zdjęcia są dowodem demolki u nas w domu kiedy to raz na dwa lub trzy miesiące psiaki zostają same na 8 godzin w domu i szaleją.Ja stawiam na Larę bo Goldi to dżentelmen a Lara jak dostaje fizia to daje czadu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
,trochę kapieli w morzu po upalnym dniu i wyrywaniu korzeni bo bez pomocy Lary ciężko by mi szło a Larce się podobało,że coś może powyrywać i poniszczyć no i oczywiście pomóc 
