Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-07-03, 21:23
Luka ma się świetnie, rozkochała w sobie już całe osiedle i psów i ludzi wszyscy zachwycają się jej uroczą mordką.
A mi się za to zdaje, że jest jej "za świetnie"... Wyobraźcie sobie! taka akcja! Mam w sypialni wielkie łóżko, na którym jeszcze nigdy nie było mi niewygodnie czy ciasno. Tej nocy jednak jakoś czułam się przytłoczona, nie mogłam wyprostować nóg, a pół ciała opierało mi się o ścianę i miałam problem wykonać jakiś ruch, jednak spałam zbyt twardo, aby się obudzić i sprawdzić o co chodzi. Ale w końcu zadzwonił budzik...
... połamana próbuje się przewrócić na drugi bok a tu! moje plecy opierają się na miękkim goldenowym futerku! Nie wiem jak Luka to zrobiła, ale w nocy zepchnęła mnie na drugą krawędź łóżka i spała rozwalano na całym materacu ! Oczywiście cała sytuacja mnie tak rozbawiła, że Luka się oburzyła, że ją budzę, widocznie było jej bardzooo wygodnie.
Ale gdy już zeszła z materaca delikatnie na nią nakrzyczałam i wyjaśniłam, że w takich warunkach spać nie potrafię. Ona tak jakby zrozumiała i na łóżko już więcej nie weszła... przynajmniej nie jak jestem świadoma zobaczymy jaka ekspansja czeka mnie dziś w nocy
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-07-03, 21:43
A to zdjęcie, na którym bynajmniej Luka nie poluje tylko... Luka się dziwi. Mam wrażenie, że sunia w życiu mało widziała i niewiele doświadczyła, bo dziwie się wszystkiemu, przygląda po sto razy i tak po prostu dziwi się . Śmiesznie to wygląda, czasem leci za kotem, a czasem się go boi, jak się kot zatrzyma to ta merda ogonem. Jest bardzo pozytywna, ma tony niezużytej energii, ale ja na szczęście potrafię nad tym zapanować. Zdjęcie przedstawia właśnie część dzisiejszej 4h wyprawy oczywiście z długim postojem i odpoczynkiem. Dieta wychodzi nam świetnie, bo mała nie chce jeść Brita ani ProPlana, chyba była trzymana na domowym jedzeniu, bo na frytki to dziś się śliniła. Dzióbnie kilkanaście ziarenek suchej dziennie i tyle sama się ogranicza, kupy robi piękne, nie ma problemów. I rusza się! rusza się i chce się ruszać.
Zakochujemy się z Boskim coraz bardziej , ale ona też nas bardzo lubi, bo jak zostawiłam ją na 5 minut z koleżanką to ta piszczała i patrzyła w stronę w którą poszłam, ehhh kochana mordka!
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-07-07, 08:02
... nie pisaliśmy bo tyleee się działo psiaki nawet dziś rano miały niewielkie chęci na spacer. Ale jestem z nich dumna, dały radę, nawet emeryt Boski doganiał Lunkę.
zdjęcie Luki i Boskiego z naszej polsko-czeskiej granicy: Olzy
Luka bez trudu też karmi kaczki może nie widać ich na zdjęciu, ale chlebek jadły bardzo chętnie, a sunia z nimi hahahaa.
a tu pies myśliwski - stoi i merda ogonem do kaczek
plecak włóczykija - wędka, książka, czekolada i przed siebie. I taka właśnie jest Luka, pójdzie za nami wszędzie, będę bardzo cierpiała przy rozstaniu z nią i nie tylko ja...
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-07-12, 00:07
...u Luki... ahhh u Luki cudnie . Każdego dnia gubi troszkę ciałka. Bawi się świetnie, goni z zabawkami, piszczałkami, piłeczkami, sznurami. Uwielbia gości bo może się pochwalić swoim asortymentem.
Mamy problem z pielęgnacją tj. wyczesywaniem
...Luka myśli, że szczotka to też zabawka, w związku z czym szczotkowanie to niezła impreza. Nie udaje mi się to zupełnie, ale Luka ma radochę - a to się chyba liczy najbardziej.
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-07-13, 22:38
Gratuluję
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-07-14, 06:19
Ja również gratuluję i jednocześnie jestem zachwycona, bo miałam okazję poznać osobiście Mariusza, przypuszczam, że jego rodzinka jest równie pozytywna i dlatego bardzo się cieszę, że właśnie taki domek wybraliśmy Luce .
Dostałam już serię zdjęć, mam nadzieję, że Mariusz się nie obrazi jak je tu umieszczę, ale są boskie!!
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum