Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-10-19, 20:17
Ok, dziękuję za informacje
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-10-20, 12:30
Tutisowa ferajna napisał/a:
Muszę już zacząć pisać listy do Św. Mikołaja
Widzę, że lista do Mikołaja się powiększa z dnia na dzień
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-10-20, 12:34
Hahahha Izka, skończy się tak, że Ty nie dostaniesz ani jednego prezentu, a wszystkie Twoje Tutek zgarnie
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-10-20, 12:42
Jak nic nie dostaniesz, to zgłoś się do mnie, to jakiś mały upominek Ci podeślę
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Witamy!
Dawno nas tu nie było... U nas do niedawna wszystko było w jak najlepszym porządku....teraz jednak nie mamy zbyt dobrych wiadomości Ale po kolei...
Jakiś czas temu na pysku Runy pojawiło się zgrubienie. Po pierwszych oględzinach weterynarz stwierdził, że czekamy i obserwujemy...
Jednak po kilku miesiącach z małego zgrubienia zrobiła się całkiem duża narośl. Po pierwszych badaniach krwi niby wszystko ok, ale postanowiliśmy dowiedzieć się co to jest. Zrobiliśmy RTG. Chcieliśmy od razu biopsję, ale lekarz nie podjął się wykonania biopsji ze względu na miejsce guza.
Po RTG lekarz zasugerował konsultację u onkologa.
Dzisiaj po pierwszej konsultacji onkolog zlecił pobranie wycinka do badania histopatologicznego i biopsję guza na udzie ..... ponoć tłuszczaka, ale trzeba sprawdzić..... Pierwsze podejrzenie guza na pyszczaczku to mięsak...
W piątek jedziemy na pobranie wycinka, biopsję z uda, przy okazji usg itd. Jak tylko będziemy wiedzieli coś nowego, zaraz się odezwiemy.
Trzymajcie kciuki!
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings
Wiek: 34 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10102 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-26, 20:18
ojej bardzo mi przykro, mogę sobie tylko wyobrazić wasz stres:( będziemy z Binkiem trzymać mocno kciuki, żeby narośle okazały się niezłośliwe. Dajcie znać koniecznie jak będziecie mieć wyniki. Moc uścisków dla Runki !:*
Runka była dziś bardzo dzielna!!! Wynik biopsji z nogi - tłuszczak - także najlepszy z możliwych opcji Wyniki usg są ok. Czekamy na wynik histopatologii - 2 do 3 tygodni. Na pyszczku 3 szewki - do zdjęcia za 10 dni. Runka czuje się dobrze... Już myśli o jedzeniu także jest ok. Właśnie sobie leży na kanapie i odpoczywa.... w końcu zasłużyła
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings
Nam też bardzo ulżyło! Ogólnie Runka jest w bardzo dobrej kondycji... ranka na pyszczku się ładnie goi. Nic Runkę nie boli ...nawet kołnierz jej nie przeszkadza specjalnie... takie to cierpliwe i pokorne cielątko jest ..... byle smaczki były Pozdrawiamy!
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings
Niestety....tym razem nie mamy dobrych wiadomości. Nowotwór okazał się złośliwy. Jutro jesteśmy umówieni na konsultację z chirurgiem i onkologiem. Chirurg, który pobierał wycinek do badania ma jednak duże obawy czy w ogóle jest możliwe wycięcie całej zmiany wraz z niezbędnym marginesem nie pogarszając ogólnego funkcjonowania - Runce grozi utrata węchu, wzroku itp. i przede wszyskim dużo cierpienia... Najprawdopodobniej musiałaby być także usunięta część szczęki.... Wszystko przez to, że guz się tak paskudnie umiejscowił... Zobaczymy czego się dowiemy jutro...
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
legowisko tak:
Ale po kolei...
bardzo mi przykro, mogę sobie tylko wyobrazić wasz stres:( będziemy z Binkiem trzymać mocno kciuki, żeby narośle okazały się niezłośliwe. Dajcie znać koniecznie jak będziecie mieć wyniki. Moc uścisków dla Runki !:*
dajcie koniecznie znać jakie będą wyniki
Wyniki usg są ok. Czekamy na wynik histopatologii - 2 do 3 tygodni. Na pyszczku 3 szewki - do zdjęcia za 10 dni. Runka czuje się dobrze... Już myśli o jedzeniu także jest ok. Właśnie sobie leży na kanapie i odpoczywa.... w końcu zasłużyła 
