Witajcie Kochane!
Jak już wiecie... Spajk zostanie z nami na zawsze. Jesteśmy bardzo szcześliwi
Mimo, że psiak ma już swoje lata to serce nam skradł jakby był z nami od zawsze.
Chciałam Wam się też pochwalić wielkimi przełomami w szkoleniu. Dalej obszczekuje najczęściej małe psy jak jest na smyczy, ale trwa to zdecydowanie krócej i szybciej jestem w stanie odwrócić jego uwagę - co jest oznaką jego priorytetów Najbardziej się cieszę, że nasza behawiorystka uznała, że jak najbardziej nadajemy się już na szkolenie grupowe! Czyli nauka od podstaw całego posłuszeństwa co bardzo nam się przyda. Pamiętam jak Wani była szczeniakiem i chodziłyśmy na takie szkolenie i bardzo to pogłębiło naszą więź a także mocno socjalizowała się z innymi psami, rzeczami. Strasznie się cieszę, że wracam do tego tematu. Spełniam swoje wielkie marzenia. Mąż dotychczas nie zgadzał się na drugiego psa, głównie ze względu na małe mieszkanie. Ale jak juz Spajk z nami zamieszkał okazało się, że nie zabiera przestrzeni...tylko ją tworzy, jest jej częścią. Jest po prostu częścią nas
Spajo lepiej trafić nie mógł, serducho się raduje na takie opisy. A wasze zdjęcie profilowe..... ojojoj Paula chwal się częściej chłopakiem i waszymi postępami, nie zapominając o fotach
Ojojoj, toż to już ładnych parę dni temu ogłoszono, a ja, jak ten ślimok, przegapiłam taaaakie wieści!
Cudownie, wspaniale, bosko po prostu! Te dwa pychole od początku dawały sygnały, że mają się ku sobie, z każdego zdjęcia biło po oczach, że są rodzeństwem, o jakim zawsze oboje marzyli
Tak ma pieprzyczek Hodowczyni twierdzi, że to być może pozostałość po przodkach (jedna z opinii) flatach retrieverach
Psiaki są jednej wielkości co czyni je także podobnymi. Znajomi, którzy nie znają rasy nie są w stanie ich rozróżnić na zdjęciu. Natomiast na spacerach ludzie widzą kto jest pies a kto piesa
Ja uwielbiam się w nie wpatrywać...
Fotorelacja ze spaceru i pobytu u znajomych na wsi Spajki poznał dwie sznaucerki miniaturowe i jego zachowanie było nienaganne ( w przeciwieństwie do tych małych, głośnych wredotek). Niestety upewniłam się w opini Mirki, że Spajkuszka był psem "płotowym". Wyczekiwał pod bramą, obszczekiwał wszystko co śmiało przejść ulicą na jego oczach (ludzi, psy, rowerzyści...). W domu natomiast spokojny niedźwiadek, podbił serca wszystkich obecnych znajomych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum