U nas cwaniaczek wypluwa karmę suchą, wieczorem faktycznie skusil sie na cos wiecej z tej suchej karmy ale to nie jest porcja równa dedykowanej dla psa o tym gabarycie a jest dość aktywny cały dzień i widziałam że po 2 dniach zrobił się apatyczny - po prostu głodny. Dostanie pół na pół i niech nie świruje A gryzienie to nie łapki właśnie ale gdzies między brzuchem a udem... dajemy mu czas do weekendu, potem do weterynarza.
Dzięki dziewczyny
Mądry psiak wie,że sucha karma mu nie służy
Jak nie chce jeść suchej to go nie zmuszajcie.Psy instynktownie wyczuwają co im szkodzi.
Najlepsza jest karma naturalna.U mojej suni po karmie z jagnięciną tak się drapała,że myślałam że rany wydrapie.Jak odstawiłam wszystko się skończyło.Wkleję gdzieś na forum artykuł na temat suchych karm....włos się jeży.
Nie można podawać psu leków bez konsultacji z wetem.
Konsultowaliśmy telefonicznie z przyjaciółmi którzy są właścicielami lecznicy i bardzo im ufam w kwestii leczenia zawierząt. Uznali że Zyrtec to lek który jest czasem psom zalecany przy alergiach i w takiej sytuacji Baddy może go wziąć. Karmy, która prawdopodobnie uczuliła nie podajemy drugi dzień. Wizytę mamy dopiero w sobotę
Drapie się jakby mniej na szczęście. Może zaczeło działać.
Aga - karmę je raczej przyzwoitą bo Brit nie jest chyba zły z tego co widac na opakowaniu i składzie. Podzielisz się informacjami, o których mówisz?
Znajdziesz tutaj kilka ciekawych informacji,ale ten o karmach poraża.
Układ pokarmowy psów średnio sobie radzi z tą przetworzoną żywnością.Coraz więcej weterynarzy poleca aby wracać do naturalnego żywienia.
Sztuczne witaminy w tych karmach też są słabo przyswajane przez organizm.
Nigdy sztuczne nie będzie lepsze od naturalnego.
Dlatego tak dużo psiaków teraz choruje,łącznie z nowotworami.
W wielu przypadkach zwierzęta są mądrzejsze od nas ,braki jakie mają w organizmie na skutek karmienia suchymi karmami uzupełniają jedzeniem trawy,owoców,korzonków roślin.
Jak Baddyś nie chce jeść suchej karmy to nagotuj mu ryżu z warzywami ,mięsem,a zobaczysz jak będzie rąbał.Pamiętaj tylko ,żeby warzywa były rozdrobnione.
Ja walczę teraz u Tokaja z chorymi jelitami zapewne po kiepskiej jakości karmie,którą pewnie jadł przez wiele lat.
Buddy dziś dostał nowe posłanko dedykowane w szczególności psom duzym i starszym z problemami ze stawami. Jest tak wygodne, że przy pierwszym bólu kręgosłupa chyba go wyproszę z niego Z łóżeczkiem się bardzo polubił.
Wiek: 34 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10102 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-03, 21:16
Nic tylko sie usmiecha ten Buddy:) my tez jak przyjelismy Binka do nas, to na poczatku eksperymentowalismy z roznymi karmami , troche to trwalo, az doszlismy do tej jedynej ktora sprawdza sie dobrze i na razie zostaniemy przy niej. Z Buddym tez sie dojdziecie a poslanko ekstra, mozesz podac firme? Moj psiak tez senior, i mysle nad zmiana legowiska...
Wykonane jest swietnie a poduszka ma powierzchnie poduszki ortopedycznej pod kark - takiej dla ludzi (piankowe wypustki) dopiero na to jest pokrowiec. Kolor taki ze sierści nie widać. Polecam
Wiek: 36 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-04, 10:01
Rzeczywiście wygląda super, sama się zastawiam choć mu Kosmo ostatnio zakupionym legowiskiem pogardził (stoi w szafie jeszcze z metką) ;/
A czy ta pianka się mocno zapada jak psiak wchodzi na nie ?
który rozmiar wy macie ?
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Niestety Buddy jest wielki i od razu celowaliśmy największe - faktycznie jest to rozmiar goldeni.
Nie zapada się wcale! - pies nie dotyka w ogóle ziemi.
Nasz też nie zawsze śpi na nim, ale w zasadzie zdradza je tylko z dywanem gdy ogląda telewizję lub z podłogą jak jest mu gorąco.
Rzeczywiście wygląda super, sama się zastawiam choć mu Kosmo ostatnio zakupionym legowiskiem pogardził (stoi w szafie jeszcze z metką) ;/
A czy ta pianka się mocno zapada jak psiak wchodzi na nie ?
który rozmiar wy macie ?
Milenko, moje psy to typowe kanapowce, jeszcze w Polsce miały tylko jedno legowisko, które rzadko kiedy było przez nie uzywane, przed wyjazdem do Dublina, kupiłam im dwa ortopedyczne legowiska, teraz kanapa i nasze łóżko nie istnieją;-) Jedno postawiłam na dole w salonie, drugie w naszej sypialni, myśle nad dokupieniem jeszcze dwóch, bo psy rywalizują kto pierwszy ten lepszy, jak my siedzimy na dole to one tez, jak my do sypialni to one też i tu jest mały problem;-)
Bardzo polecam ortopedyczne legowiska !!
Wiek: 36 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-09, 20:15
Aga tylko u nas jest ten problem, że jak coś jest grubsze niż koc złożony na cztery lub zapada się (jakaś pianka, puch) lub trzeszczy (wiklinowy kosz) to Kosmo po pierwszej próbie omija szerokim łukiem ;/ Kiedyś kupiliśmy takie legowisko na nóżkach, polecane przez wszystkich, ale Kosmo nawet za smaczka nie chciał na nie wejść, jakieś cuda tworzyliśmy aby go przekonać, ale on ma swoje kocyki i tyle
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Wiek: 51 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-09-13, 10:01
Witaj Buddy w stolicy, i jak wieści niosą masz nowe posłanie, tylko dlaczego ludzie na nim siadzą? Ty na ich kanapie owszem czemu nie .. ale oni na Twojej podusi ?? oj, oj,
Całuski od Nelly ...
JAk tam Twoja alergia? czy Ty możesz choć pływać ?
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Czy może pływać? Kto odważny niech zabroni ! Na dowód umiejętności pływackich załączamy takie oto zdjęcie. Dodam, że zabierał innym psom patyki bo po prostu był tak szybki że łowił swoje i innych
Co do kanapy - chciałbym, robiłem podchody, ale nie drażnię Panci, bo powiedziała, że nie wolno.
A co do alergii. Karma Brit Care Venision smakuje mu niesamowicie i jest jak ręką odjął. Jagniecinka mu nie służy. Zauważyliśmy że ewentualne ponadprogramowe drapańsko i próby wygryzania sierści w dwóch miejscach są spowodowane stresem. Bardzo stresujący był dla niego ostatni weekend, gdy zabraliśmy go na wypad za miasto, wzięliśmy wszystkie jego rzeczy (dotychczas jak jechaliśmy to tylko w szelkach bez całego ekwipunku) i chyba biedak myślał, że znowu zmiany mu się szykują. Ale pilnujemy, żeby nie cudował, nie drapał, czuł się bezpiecznie i chłopak świetnie sobie radzi.
Ktoś kiedyś wspominał, że jest niejadkiem... Niejadkiem?! to duża niezgodność towaru z umową! Jest typowym goldenim żarłokiem i sępi również klasycznie
Wiek: 36 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-01, 00:34
Dominika w Krakowie też są takie tory przeszkód dla psiaków, wystarczy lekko odjechać od centrum
A Baddy prezentuje się świetnie mógłby zostać psim trenerem fitness ...
albo przynajmniej modelem pozującym jako psi trener fitness
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Naszemu Buddiemu nic dla ciągaczy nie jest potrzebne bo pięknie chodzi na smyczy i bez smyczy a kupiliśmy Easy Walk tylko dlatego że wszędzie podszyte są grubą gąbeczką i miały ładny odcień niebieskiego. Na nasze szelki nie narzekamy, ale Buddy nie testuje ich jako szelek dla psa ciagnącego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum