Parys ma sie bardzo dobrze, za 2 miesiace skończy 12 lat- czas leci. Poza niedoczynnością tarczycy 2 lata temu - na forthyronie, ( badania robię co pół roku ,wyniki są dobre) jest zdrowy i sprawny, dużo chodzimy, trzymamy linię, tzn ja trzymam, bo zjadłby konia z kopytami,
pierwsze zdjecie z dnia dzisiejszego-przyszła zima do Wrocławia
pozdrawiam
Mój ukochany Przyjaciel, Parysek, odszedł za Tęczowy Most 26 marca 2021 r, w wieku 12 lat,
poszłam z nim na co półroczne badania i żeby wyleczyć problemy żołądkowe, które na początku wyglądały niewinnie - okazało się, że nie jest dobrze, rak wątroby, walczyłam o Niego przez 3 miesiące, nie udało się.
O moich uczuciach nie umiem napisać.
Dziękuję Fundacji, że mogłam spotkać go na swojej drodze.
Sylwia, bardzo bardzo mi przykro !!! Byłaś dla niego całym światem, to Ty walczyłaś z jego strachami, pamiętam kiedy trafił do Ciebie, tyle pracy, tyle cierpliwości, Parysku, biegaj bez bólu za Tęczowym Mostem, Sylwia przytulam Cię mocno!!
Wiek: 61 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24934 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-04-05, 20:26
Sylwia, Ty potrafiłaś znaleźć sposób, żeby do Parysa dotrzeć, żeby zrozumiał, że nie musi za każdym razem nerwowo reagować. Uratowałaś tego psa, miał cudowne życie u Twojego boku. Dziękujemy Ci za to z całego serca.
Jest mi niezmiernie przykro.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum