Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
ERI - 472
Autor Wiadomość
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14769
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-12-14, 10:04   

Super, informujcie nas na bieżąco, zdrówko Eri dla nas najważniejsze :)
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
/ Lola (*), 2024-2025
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 47
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7075
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2018-12-14, 11:22   

Super wieści - zdrowiej Erinko :)
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 34
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-14, 13:30   

cudne wiadomości:) to będziecie miec spokojne święta:)
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Basia i Eri 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 18 Lis 2017
Posty: 64
Skąd: Chrzanów
Wysłany: 2018-12-14, 23:58   

Zdecydowanie! Już jesteśmy o nią spokojniejsze. Jej stan się ustabilizował i widać po niej,że czuje się znacznie lepiej, wraca do formy :)
 
 
Fesia 

Dołączyła: 21 Paź 2017
Posty: 33
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2018-12-15, 11:23   

Weterynarz pani Magdalena operowała żoładek Eri w wieku 2,5 roku. Stwierdziła wtedy, że Erinka ma na "zrosty". Nie wiem, czy "zrosty" i wrzód mają coś ze sobą wspólnego. Tak mi się przypomniało. Pozdrawiam
 
 
Basia i Eri 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 18 Lis 2017
Posty: 64
Skąd: Chrzanów
Wysłany: 2018-12-18, 08:46   

Z Eri co raz lepiej. Wczoraj byla u weta. Wyniki badan co raz lepsze,dostaje jeszcze antybiotyk,zeby nie wrocilo.Kolejna wizyta dopiero po świętach.
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 34
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-18, 09:47   

No to Wesołych i Spokojnych , a przede wszystkim ZDROWYCH Świąt dla całej rodzinki :)
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Basia i Eri 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 18 Lis 2017
Posty: 64
Skąd: Chrzanów
Wysłany: 2019-01-06, 10:35   

Minęło trochę czasu, w Nowy Rok weszłyśmy w dobrym samopoczuciu i zdrowiu. Narazie Pani doktor kazała odstawić Eri antybiotyk. Nasza księżniczka czuje się dobrze, ma energię i ogromny apetyt (po tej chorobie i przymusowej głodówce zrobiła się pazerna na jedzenie jak nigdy.) :)
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14769
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-01-06, 13:36   

Super, cieszę się że Eri dobrze się czuje. :)
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
/ Lola (*), 2024-2025
 
 
Monika i Mila 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 49
Dołączyła: 16 Lut 2018
Posty: 414
Skąd: Jawornik
Wysłany: 2019-03-07, 19:16   

Cytat:
u nas aktualnie wszystko dobrze. Po problemach zdrowotnych Eri, gdy było nieciekawie, nasza dziewczyna wyszła na prostą i obecnie czuje się dobrze. Nic nie wskazuje na to, by coś złego się działo, więc trochę odetchnęłyśmy z ulgą.
Ostatnio pisałam na fb, że Eri co raz lepiej dogaduje się z drugim psiakiem, którego przygarnęłyśmy. I mamy wrażenie, że nawet bardziej się trzymają razem i kumplują jak nas nie ma razem w nimi a tak to czasem małe sceny zazdrości. Nero sporo uczy się od Eri, obserwuje ją i naśladuje.
Postaram się niedługo wrzucić jakieś fotki na forum.
_________________
Nie każdy człowiek wie, jak kochać psa ale każdy pies wie, jak kochać człowieka
Mila, Monika i Dawid
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 34
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-03-08, 10:03   

oo koniecznie fotki nowego domownika :)
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Fesia 

Dołączyła: 21 Paź 2017
Posty: 33
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2019-09-25, 11:10   

Ciekawe, co słychać u Eri i jej nowego kolegi? Że dobrze to wiadomo :)
 
 
Monika i Mila 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 49
Dołączyła: 16 Lut 2018
Posty: 414
Skąd: Jawornik
Wysłany: 2019-11-26, 07:04   

Cytat
Jak już wspomniałam rano, u nas wszystko dobrze. Eri czuję się super. Po tamtej chorobie nigdy nie było nawrotu (dzięki Bogu) i wszystko jest ok, jedynym pokłosiem tamtego jest, że stała się okropnie łasa na jedzenie. Eri najbardziej to uwielbia moją mamę, właściwie to traktuje ją jak swoją mamę :) Jak pisałam, na początku była trochę zazdrosna, gdy w domu pojawił się nowy pies. Potem był czas chłodnej akceptacji i obojętności względem Nerka, ale z czasem widać jak co raz bardziej się zżywają z sobą. Takim znaczącym momentem było jak w nocy coś musiało się Nerowi złego przyśnić i zaskuczał, to Eri była przy nim pierwsza i zaczęła go szturchać pyskiem i uspokajać, jakby pytała co się stało i pokazywała, że jest ok. Podobnie jak byli u weterynarza i Nero miał obcinane paznokcie, Eri sobie spokojnie leżała i czekała, ale jak coś Nerka zabolało i pisnął, to od razu poderwała się na nogi i obszczekała weterynarza z pretensjami ;) Teraz jak idą do ogródka to razem, często jak wychodzimy z domu i wracamy to śpią obok siebie a czasem razem na jednym posłaniu, choć każde ma swoje (inna kwestia, że z posłań korzystają jak im się za chce a tak to często lubią spać w różnych miejscach w domu na dywanie), a już do mistrzostwa nauczyli się współdziałać w żebraniu jedzenia. Nero jest strasznie niezdarny, taki nasz gapcio. Eriśka jest bardzo cierpliwa, ile razy było, że ten się o nią potknął albo podeptał, to ta jedynie czasem pomruczy na niego. Za to widać jak wiele Nero się od niej nauczył. Jak do nas trafił to nie umiał nic, naprawdę. Był strasznie nieporadny, a teraz obserwuje Eri i widać, że coś się uczy od niej i rozwija. Myślę, że się dogadują na tyle na ile potrafią stare psy. Bo jednak to nie są już szczeniaki i prowadzą raczej spokojny tryb życia.







_________________
Nie każdy człowiek wie, jak kochać psa ale każdy pies wie, jak kochać człowieka
Mila, Monika i Dawid
 
 
Fesia 

Dołączyła: 21 Paź 2017
Posty: 33
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2019-12-03, 11:48   

:-) :-) :-) :serce: :serce: :serce: :serce: miło patrzeć
 
 
Monika i Mila 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 49
Dołączyła: 16 Lut 2018
Posty: 414
Skąd: Jawornik
Wysłany: 2020-05-10, 11:57   

Opiekunka Eri pisze:
spieszę podzielić się z tym co u nas.
Eri ma się dobrze. Myślę, że czuje się dobrze, nic nie wskazuje na to by coś było nie tak, nie choruje. Na szczęście nie powróciła do tej pory choroba co dopadła ją jakiś czas temu. Po tym jak wyleczyła ją dr Sznajder, wszystko jest ok. Jedyne co jej nie minęło po okresie pochorobowym to pazerność na jedzenie :D Trochę się zmieniło nam życie w lutym a potem w marcu. W lutym niespodziewanie zginął psi brat Erisi, nasz kundelek Nero, był z nami ponad rok i przez ten czas zżyli się z sobą, dużo czasu spędzali razem, zwłaszcza, gdy domownicy byli w pracy. Na początku była zazdrość a potem już przyjaźń. Widać było po tym jak zginął Nerutek, że Eri było smutno, szukała go. Żeby jej było trochę lepiej i nie było jej tak smutno, Mama zaczęła ją brać ze sobą do pracy i Eri dzielnie jej asystuje jako młodszy florysta :) Teraz przez wirusa ja też jestem rzadziej w domu, więc Eri spędza cały czas z Mamą. Eri jest bardzo zżyta z moją Mamą, ją kocha najbardziej i ufa jej całą sobą (zwłaszcza od czasu tamtej choroby). Teraz też odkąd otwarli parki i lasy Eri jest zadowolona, bo można chodzić na spacery a nie tylko do ogrodu. Choć muszę powiedzieć, że po Eri widać, że już nie ma tyle siły co jeszcze dwa lata temu. Czasami są dni, że nie ma ochoty dłużej spacerować i szybciej chce wracać do domu z parku, wtedy nie zmuszamy jej na siłę i szybciej wracamy.
W załączeniu przesyłam kilka zdjęć kwiaciarki Eri, dzielnej asystentki Mamy :)

_________________
Nie każdy człowiek wie, jak kochać psa ale każdy pies wie, jak kochać człowieka
Mila, Monika i Dawid
 
 
Basia i Eri 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 18 Lis 2017
Posty: 64
Skąd: Chrzanów
Wysłany: 2021-01-14, 21:04   

Piszę, żeby podzielić się tym co ostatnio u nas. Niestety tym razem nie mam dobrych wieści i aż trudno mi o tym pisać.
Wczoraj Mama była z Eri u dr Schneider, żeby skonsultować problem z łapką. Niestety dr Schneider potwierdziła diagnozę postawioną przez weterynarza u nas w Chrzanowie.

Niestety Erisia ma raka kości w prawej przedniej łapie. Kość jest mocno osłabiona przez to. A dodatkowo mocne leki, które musi przyjmować niekorzystnie wpływają na nerki. Wszystko to wygląda bardzo źle. Niestety nie ma możliwości leczenia z tego co mówiła dr Schneider, właściwie pozostaje zapewnić teraz Eri jak najlepsze dni.

Ogólnie Eri jest dosyć słaba, spacery ograniczyłyśmy do minimum, żeby też tej łapy nie obciążać i nie doprowadzić do złamania kości (istnieje duże ryzyko). Natomiast ma apetyt i póki co nie wydaje się żeby cierpiała. Przyjmuje leki przeciwbólowe i wydaje się pogodna.
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 47
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7075
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2021-01-19, 09:54   

Biedna Eriska :-(
Próbowałyście stosować olejek CBD ?
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Basia i Eri 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 18 Lis 2017
Posty: 64
Skąd: Chrzanów
Wysłany: 2021-01-20, 13:36   

Olejku CBD nie stosowałyśmy. Póki co podajemy leki przepisane przez dr Schneider: Pronefra na nerki, meloxidyl i osłonowe na żołądek).
Mamy w planie kupić ortezę barkowo-łokciową, żeby zabezpieczyć i odciążyć tę łapkę.
 
 
Basia i Eri 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 18 Lis 2017
Posty: 64
Skąd: Chrzanów
Wysłany: 2021-02-05, 18:02   

Erisia miewa się całkiem nieźle biorąc uwagę jej chorobę. Ma apetyt, humor raczej jej dopisuje.
Zaczęliśmy stosować olejek CBD. Myślę, że jej pomaga wraz z lekarstwami przeciwbólowymi.
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 34
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-02-08, 15:39   

to bardzo dobre wiadomości :) oby czuła się tak dobrze jak najdłużej!
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Basia i Eri 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 18 Lis 2017
Posty: 64
Skąd: Chrzanów
Wysłany: 2021-02-08, 20:15   

Ze stanem Eri jest tak, że raz ma lepszy dzień i wtedy ma apetyt, jest bardziej ożywiona. Ale ma też gorsze dni, nie chce jeść albo wymiotuje. Wtedy jest problem, że nie ma jak podać jej leków (część zażywa naczczo, część po posiłkach) i widać, że też gorzej się czuje. Ogólnie jest pogodna, dużo odpoczywa. Stosujemy olejek CBD razem z lekami przeciwbólowymi i jakoś jest ok póki co
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 61
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24934
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-02-22, 18:38   

Dostaliśmy smutne wieści :
Niestety choroba okazała się silniejsza, nasza Eri odeszła w nocy we śnie. Sama zdecydowała o czasie kiedy nas opuścić. Strasznie pusto i smutno bez jej złotej mordki
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant